FORUM DH-zone.com

Witam

Własnie mój aparat uległ pierwszej usterce mianowicie po dobrym ujęciu pociągu wpadło do obiektywu pełno mini zproszkowanego czegos co przypomina piasek lub proszek. Niestety jest to na tyle uciążliwe że kompletnie unieruchamia silniczek obiektywu i teraz jest pytanie takie. Rozkręciłem juz aparat i czyszcze go po ziarenku tego proszku - daje to efekty ale bardzo małe. Jeśli wykręce obiektyw z miejsca jego dotychczasowego pobytu będę miał lepszy dostęp do tego syfu co tam sie znajduje czy tylko powylatuje mi pełno jakiś zębatek ktorych potem nie bede w stanie włożyć?

Pozdrawiam i bardzo proszę o odpowiedź.

ee jaki aparat?

kup sobie w sklepie malarskim najdelikatniejszy pedzel jaki bedza mieli i czyscisz, albo grucha

Nikon 3200 Coolpix

Tylko problem jest taki ze tam wchodzi grubość nitki i do tego tenże pędzelek musiałby być długi (jakies 2 cm włosia) Chciałbym go rozkręcić i przeczyścic od srodka tylko boję sie ze jak to zrobie to wypadnie tyle czesci ze juz go nie złoże.

oddaj aparat do zegarmistrza....nie smiejcie sie.oni maja sprzet precyzyjny i takowez umiejetnosci.aha ale do prawdziwego zegarmistrza;)

a-gang - kup gruche w aptece, zaplacisz z 10 zeta a naprawde pomaga

pod zadnym pozorem niepsikaj sprezonym powietrzem z puszek, zasyfisz cala optyke i bedziesz mial wiekszy problem niz miales.

jak uznasz w pewnym momencie ze problem cie przerasta, to od zegarmistrza polecal bym bardziej pozadnego laba foto, jesli sami nei zrobia to na bank beda wiedzieli kto cos takiego robi.

http://www.allegro.pl/item172730013_zes ... ryce_.html

To jest do matryc, poszukaj czy nie ma podobnych sprzętów do czyszczenia innych części - przejdź się do dobrego sklepu fotograficznego (nie do Media Marktu...)