FORUM DH-zone.com

Witam.
Jakie polecacie opony do 60 zł. za sztuke rozmiar około 26 x 2.35.
Jeżdże w większości po asfalcie i betonie ale czasem lubię pojechać w plener czyli przeważnie do parku, lasu i tam pozjeżdzać sobie z górek lub poskakać nieco.
(80% miasto / 20% ziemia)
Opona powinna starczyć do 2 sezonów bez ostrego chamowania i jazdy bo jakimś hardcorowym terenia jak ostre kamienie, butelki czy jnny shit.
Prowadzenie na śniegu mnie nie interesuje nie jeżdże też po bagnach czy podczas ulew.
Choć w lesie bywa wilgotno i fajnie było by się nie wywracać co chwile.
Wcześniej myślałem nad minionami czy high rolerami maxxisa ale z tego co wyczytałem ciężko na tym się jeździ na codzień po ulicy.
Czytałem coś o larsenach w wersi 2.35 ale ciężko znaleść w cenie która mnie interesuje
i na dodatek podobno się od razu ścierają jle w tym prawdy nie wiem.
Poradźcie coś prosze i pozdrawiam.

Larseny TT 2.35" z gumy 60a mam juz chyba 4 albo 5 sezonow i sie trzymaja ;) (uzywam ich tylko do jazdy po lokalnych trasach i po miescie)...

na Twoim miejscu bym pomyslal wlasnie nad Larsenami i nad Lopes Bling Bling z gumy 60a - starcza na dlugo - ale wez pod uwage tez to ze 60a to plastik ;) i z przyczepnoscia w lesie u nich jest srednio...

2,3x 26 continental survival pro były jeszcze niedawno za 55zł (zwijanki)powinny być do dostania.
całkiem fajne oponki, jedynie mokrego asfaltu nie lubią (a najgorzej kostki)
po ponad 1 sezonie tył się lekko starł od hamowania na asfalcie, przód minimalnie zaokrąglona kostka.
jasne,ze w terenie opnki spisują się dużo lepiej niż w lesie, ale gdy jest wglądnie sucho to i z asfaltem nie ma problemów.
A jeśli jak mówisz znacznie więcej jeździsz w mieście to może k-rad, lepszą wersje?

survival w realu ma okolo 2.1 !! a nie 2,35 wiem bo mam to na tyle w miescie nawet nawet ale w lesie to opona jezdzi mi jak by to był slick :/ wczesniej miałem na tyle continentala gravity i naprawde go polecam (teraz mam go na przodzie i jest extra) cena tez niewielka okolo 50zł

Dzięki za wszystkie odpowiedzi.
Mam pytanie odnośnie Minionów jak wygląda sprawa jazdy po mieście z tymi oponami czy naprawde jest aż tak źle np. gdy z tyłu mam mieszanke 60 a z przodu 50 bo na teren to raczej udana konstrukcja sądząc po komentarzach bo są same pozytywne co się zdarza dość rzadko na tym forum.
Na dodatek wyczytałem że są nieco mniejsze niż realne 2.35 pytanie o jle .

Czy naprawde nikt nie ma minionów i nie napisze jak się jeździ nimi po ulicy?
To może o Larsennach 60a jak wygląda użytkowanie larsenów w terenie
"przyczepnoscia w lesie u nich jest srednio..." to znaczy jak to wygląda ich użytkowanie w terenie w porównaniu do duro leopard, panaracer FireXCPro ?
Bo skłaniał bym się ku tym dwom typom i albo opona na teren i w miare na asfalt (minion), czy raczej opona na asfalt i w miare na teren (larsen).