Cze! Mam takie dość banalne pytanie. Już troche zaliczyłem dropików oczywiście nie dużych. Ale jednego dalej za bardzo nie umiem. Jak już się skacze z czegoś większego to mocno rąbie przy lądowaniu jak dotyka się 2 kołami równolegle podłoża. Widziałem gości na filmach ale ;d, którzy skakali z wyższych rzeczy, równolegle do podłoża, za bardzo nie uginali się przy lądowaniu i było widać że lądowali miękko. Jest na to jakiś specjalny sposób??? Z góry thx
ja londuje minimalnie na tylnie kolo.. a mam fulla.. i nie jest źle.. aczkolwiek mam lęk do dropów.. (czasem nie wyczuje kiedy podniesc przednie koło) ale syskiego sie uczy z czasem!
ja też ląduje na tylne koło dośc mocno i wtedy jest bardziej hmn....... mięko a mam hardtaila teraz z widelcem więc od 2 tygodni dropów nie dusze rst poległ (i bardzo dobrze nie kupujcie tego gówna )
trialowcy spadają konkretnie na tylne koło gdy skaczą z czegoś wysokiego i to idzie w nogi...ale oni skaczą na płaskie,moim zdaniem im teren bardziej pochyły(ten na kórym sie ląduje) tym można mniej podnosić przednie koło,jak lądujesz na spadek 45 stopni to spokojnie możesz na 2 koła lądować...
http://molmagic.fm.interia.pl/mostki/mostek_b.jpg <sprzedam pare sztuk!
no jasne, ale mu chyba o plaskie bardziej chodzi...
no wiec rob tak jak ci na filmach. o jaki sposob chodzi, przeciez wszystko widzisz na filmie. mzoe opisac... wiec jak ladujesz to:
prostujesz rece
uginasz nogi
skladasz sie wpol
wychylasz tylek do tylu nad opone.
przecwicz :)
a jesli chodzi ci o pochyle ladowanie to mozna skakac dwoma kolami na raz albo na tyl ja osobiscie wale na maxa na tyl ale to trzeba opanowac gdyz mozna zrobic manuala i na plecy:) a zeby jeszcze bardziej miekko spac mozna uginac mocno kolana wtedy nei bola po kilku pozadnych dropach a ci na filmach robia to tak ladnei bo maja duza predkosc zobacz an bendera on z malej predkosci skacze i jego cialo lata jak zyd po pustym sklepie.
JA www.pinkbike.com/modules/photo/?op=view&image=235917
ale nie znaczy wcale ze jesli skoczysz na tylne kolo na sztywne nogi to zamortyzujesz skok - cala zabawa tkwi w tym zeby ugiac nogi i przeciazyc nogi (kolana dokladnie :>) odciazajac tym samym dzialajace przeciazenia na rame/tylne kolko...
mh nie kumam twojej wypowiedzi ja skacze z oklo 2m na tyl i nic mnei nei boli a na lasko nie probuje bo raz mi sei dupa odbila i moglo sie skonczyc nieciekawie
JA www.pinkbike.com/modules/photo/?op=view&image=235917
[quote="Cinek"]Cze! Mam takie dość banalne pytanie. Już troche zaliczyłem dropików oczywiście nie dużych. Ale jednego dalej za bardzo nie umiem. Jak już się skacze z czegoś większego to mocno rąbie przy lądowaniu jak dotyka się 2 kołami równolegle podłoża. Widziałem gości na filmach ale ;d, którzy skakali z wyższych rzeczy, równolegle do podłoża, za bardzo nie uginali się przy lądowaniu i było widać że lądowali miękko. Jest na to jakiś specjalny sposób??? Z góry thx[/quote]
nie załamuj się. mi mocno jebie jak robię bunny hopa;]
ja dropy na pochyle laduje na przodzie bardzie bo mam amorka i mi tlumi nawet nei dobija a na plaskie to na tyl ale wole sie lansowac niz smigac bo ***** jestem i nic nie potrafie ...
alezy od dropa... mi najczesciej samo wychodzi tak jak trzeba :DDDDDD
ogolnie to na plasko na tylne, na spadaczke na dwa, ale to musi byc spadaczka jakos nachylona, bo jak spadaczka ma nachylenie 5 stopni czyli widac ze jest pochyla, ale bardzo malo, to ofcoz na tyl, a jak masz spadaczke konkretna to na dwa... jak laduje na tyl na spadaczke to jakos boje sie zeby na manualu to plecy nie wyladowac... i ogolem mi jakos lepiej sie tak laduje :D
Kiedys zalozylem taki topic i ktos podal mi dwa przyklady Bender (maksymalnie na tyl) i koles na poczatku Krankeda 5, Klassen (czy cos takiego- mocno tylek wychylony za tylnie kolo i lekki lot na przod).