FORUM DH-zone.com

po pierwsze pisze pierwszy raz i nie wiem czy w dobrym miejscu umieściłem temat
Otóż mój problem polega na tym że gdy wyskakuje z hop,stolików to odruchowo kierownica skręca mi się do x-up`a(około 90 stopni) i przez to mam gleby.Gdy kupiłem rower(kross sign ds) na początku tak nie miałem a teraz się to zaczęło i nie wiem co zrobic.Proszę o pomoc lub jakies odpowiedzi
z góry thx :P

dziwna przypadlosc, krolicze bobki pomoga:]
a tak na powaznie to staraj sie ja kontrolowac, jak juz robisz tego x- up to postaraj sie chociaz sprowadzic kiere na prosto.Po wybicu panuj nad rekoma, bo to chyba z niekontroli pochodzi

ok.teraz próbuje najpierw wjeżdżac na stoliki i panowac nad kierą.a ktoś jescze ma jakieś propozycje?

Słaba psychika :) Taki jakby paniczny odruch chroniacy przed gleba i powodujacy glebe. Ja bym pocwiczyl psychike. :)

a dokładniej jak ?

No mnie się tak dzieje jak się żle ułoże na wybiciu, albo jakiś wiatr zawieje, różnie, ale generalnie cokolwiek latasz to musi być wewnętrzny luz, to Ty jesteś panem sytuacji i decydujesz o przebiegu zdarzeń, czy jakoś tak ;p

Bombell moze to i tez prawda, musisz sie nauczyc panowac nad kierownica inaczej tego nie widze, to nienormalne ze kiera Ci ucieka, moze rzeczywiscie pomysl nad tym co pisze BOmbell, poskacz sobie i poprobuj bo tak na sucho to nic nie wyjdzie :]

dhcyc pisze:to Ty jesteś panem sytuacji

Dokładnie, jak wyskakujesz nie mozesz sie bac ani nic, pełen luz to ty prowadzis rower a nie rower ciebie :)

Bombell pisze:odruch chroniacy przed gleba i powodujacy glebe

Bombell pisze:nie mozesz sie bac ani nic

tu nie chodzi o strach,niekiedy jak zapanuje nad kierą to normalnie wyladuje i mam przelot,nie zawsze jest gleba.a da sie cos zrobic z kierą ze np.ja jakos fesss dokręcic zeby sie prawie nie ruszala i pojezdzic tak z pare dni i sie nauczyc i potem znow poluzowac?

tu macie zdjęcie lotu z krzywą kierą
http://img230.imageshack.us/img230/5549/dsc00612ud8.jpg

znajdz mniejsze hopy i naucz sie panowac nad soba i rowerem, nie moga Ci rece uciekac, musisz sie dobrze wybic(rowno znaczy sie) i dobrze leciec wtedy masz czas na bawienie sie w tricki itp. moze w wybiciu problem, zle sie wybijasz i potem sie ratujesz i panikujesz czy cos w tym klimacie

głównie to na stolikach sie tak krzywi bo ostatnio na przelotówkach to nic-normalnie prosto.jutro pojade na mniejsze stoliki to zobacze i odpisze Wam :)

Zacząłeś od za dużych hop.

Poskacz sobie dosłownie na malutkich skoczniach 30-40 cm i zwiększaj powoli, a problem zniknie ;)

Hmm.. to ja może powiem kilka mądrości z magicznej księgi B. Lopes'a - Jazda rowerem górskim, którą sobie właśnie przeglądałem:

Po1. Skoki to ma być przyjemność, jak sie boisz, to odłóż jazde na inny dzień, odpręż sie albo jedz na mniejszą hopke...

Po2. Tak jak koledzy wyżej napisali to Ty jesteś panem sytuacji i nie masz lecieć jak worek kartofli, tylko panować nad lotem, może za bardzo podnieca Cie latanie, ale musisz sie opanować i kontrolować jazde...

Po3. Nie możesz być spięty w locie, co zbytnio Ci nie grozi i wręcz za bardzo się rozluźniasz, jak Ci kiera aż odlatuje... Musisz ją trzymać mocno, to nie odleci..

Po4. nie trzymaj całej ręki na klamkach, bo czasem sam taak mam, że jak sie boje skoczyć z jakiejś hopy, bo rozpęd jest za duży, łapie od razu całą ręką za klamke w efekcie czego b. słabo trzymam kiere i lata mi jak bym barspina robił, musisz trzymać klamke 1 - 2 palcami a reszte siły wkładać w trzymanie kierownicy...

No i nie zaczynaj od nie wiadomo jak wysokich hopek... ( Nie przeceniaj swoich możliwości, bo czasem tak jest, że jak 2 razy sie nie wywalisz, myślisz, że super skaczesz to idziesz na większe i masz to, co masz...)

Balansuj cialem ;] samym rowerem nic nie zrobisz...znam taki przypadek i wlasnie pomogł balans ciałem....czyli inaczej mówiać pelna kontrola nad rowerem.

ok dziekuje za wszystkie propozycje

moim zdaniem krzywia kiera znaczy, ze krzywo Cie wybija. zacznij od małych hop.

ja tak mialem do czasu kiedy zorientowałem sie że przy wybiciu zabardzo odchylam sie do tylu. zacząłem zwracać na to uwage i po pewnym czasie już weszło mi w to w nawyk i gitarka:D