JUNIOR 2003 - skokowa praca i stukanie
: 07.05.2007 22:56:00
siema.
mam mega wkurwiajacy problem z juniorem T 2003 na qr20
a mianowicie, zaczelo sie to jakos gdy jeszcze niskie temperatury byly, zmienilem wtedy olej na motorexa 5-10 W i przez jakis tydzien chodzil cudownie, pozniej nagle przestal, zaczal lekko zamulac ale olej byl czysty gdy go rozkrecilem. odkrecilem tlumienie i zaczal chodzic dobrze.
teraz przy koncu kwietnia zaczal chodzic skokowo, zacina sie w trakcie powolnego uginania i ignoruje male nierownosci. przy duzych jebnieciach np. drop lub dziura chodzi tak jak powinien. wkurwia mnie to niemilosiernie. jedyna zaleta moze byc (nie dla mnie :P ) to ze przestal bujac przy pedalowaniu :wink: . jak juz mowilem wkurwilem sie nie raz i 4 razy juz go rozkrecalem, najpierw przesmarowalem uszczelki smarem, kolejnym razem rozebralem go calego oprocz wyjmowania uszczelek i takich *******, dzisiaj je wyciagnalem (olejowe i kurzowe) wyszorowalem dolne golenie w zlewie, wysuszylem , skrecilem do kupy i dalej bez zmian! :evil:
przy lekkim uginaniu amora czuc lekkie stukanie, jakby o cos haczyl, szczegolnie gdy rower jest do gory kolami. stukanie jest na calej dlugosci skoku , jak go wsadze do konca i lekko ugne jeszce to jest taki sam stuk gdy amor jest nieugiety i lekko go ugne.
troche chaotycznie to napisalem ale zmeczony jestem ;P
licze na sensowne wypowiedzi ludzi ktorzy sie na tym znaja :)
mam mega wkurwiajacy problem z juniorem T 2003 na qr20
a mianowicie, zaczelo sie to jakos gdy jeszcze niskie temperatury byly, zmienilem wtedy olej na motorexa 5-10 W i przez jakis tydzien chodzil cudownie, pozniej nagle przestal, zaczal lekko zamulac ale olej byl czysty gdy go rozkrecilem. odkrecilem tlumienie i zaczal chodzic dobrze.
teraz przy koncu kwietnia zaczal chodzic skokowo, zacina sie w trakcie powolnego uginania i ignoruje male nierownosci. przy duzych jebnieciach np. drop lub dziura chodzi tak jak powinien. wkurwia mnie to niemilosiernie. jedyna zaleta moze byc (nie dla mnie :P ) to ze przestal bujac przy pedalowaniu :wink: . jak juz mowilem wkurwilem sie nie raz i 4 razy juz go rozkrecalem, najpierw przesmarowalem uszczelki smarem, kolejnym razem rozebralem go calego oprocz wyjmowania uszczelek i takich *******, dzisiaj je wyciagnalem (olejowe i kurzowe) wyszorowalem dolne golenie w zlewie, wysuszylem , skrecilem do kupy i dalej bez zmian! :evil:
przy lekkim uginaniu amora czuc lekkie stukanie, jakby o cos haczyl, szczegolnie gdy rower jest do gory kolami. stukanie jest na calej dlugosci skoku , jak go wsadze do konca i lekko ugne jeszce to jest taki sam stuk gdy amor jest nieugiety i lekko go ugne.
troche chaotycznie to napisalem ale zmeczony jestem ;P
licze na sensowne wypowiedzi ludzi ktorzy sie na tym znaja :)