FORUM DH-zone.com

Witam zerwalem po prawej stronie gwint w puszcze suportowej ramy :/ gwint nie zostal do konca wyrychtany suport lapie ale przy mocnym dokreceniu sie obkreca i mam takie pytanie kupilem klej do klejenia stali i aluminium zasmarowalem dosc sporo gwint i go wkrecilem i docisnalem sciskami mam pytanie czy to cos da ???? a jak nie to co pozostaje :/ naspawac i nagwintowac na nowo :/ POMOCY kazdy pomysl oraz mysl sie przyda z gory THX

Po pierwsze to głupio bardzo zrobiłeś, że to zakleiłeś. Bardzo głupio !! Jak teraz wyciągniesz suport jak ci rypnie oś ?? Albo jak będziesz chciał go zmienić lub sprzedać ramę ?? Btw. co to za rama ??

Trzeba było przegwintować to tak jak jest w jakimś serwisie w 90% przypadków zerwanego gwintu pomaga normalne nagwintowanie bez nadkładania materiału.

motomysz pisze:Trzeba było przegwintować to tak jak jest w jakimś serwisie w 90% przypadków zerwanego gwintu pomaga normalne nagwintowanie bez nadkładania materiału.

dokładnie ale jak już zakleiłeś to masz już duże kłopoty bo weź spróbuj to odkręcić powodzenia ci życze

no jak juz to wkreciles na klej to sprobuj podgrzac mufe palnikiem zeby ów klej sie roztopil i wtedy odkrec

hahahah na klej , madry polak po szkodzie , w 90% mozna przegwintowac mufe i jest ok a teraz to pewnie juz dupa bo tego nie wykrecisz w normalny sposob

właśnie, trzeba było oddac do gwintowania, to koszt ok 30zl, teraz masz duży problem, ale kolega powyżej ma racje, trzeba podgżać mufe i klej powinien się roztopić...

nie masz problemu :D dobrze zrobiłeś :)
Nieraz coś sie coś kleiło, coprawda w starym rowerze ale kleiłem :D
Te kleje do metali mają to do siebie że przy duzej temperaturze puszczają więc jak bedziesz chcial wykrecić suport to palnik i podgrzac wystarczy.
Oczywiscie nie za mocno zeby ramy nie przegrzać.

kleje typu "Płynny metal" wytrzymuja od -20 do +70 stopni C. Poxipole i ich pochodne wytrzymuje od -30 do +120 stopni C. jesli kleiles plynnym metalem to ze zdolnosciami ekwilibrystycznymi i manualnymi wrzatkiem uda ci sie to odkleic, a jak masz poxipol to powinna wystarczyc opalarka.

szczerze u mnie takie cos raz dalo rade zeby nagiwntowac jeszcze raz za 2gi razem juz nie dalo rady :] wjebalem na klej z napinaczem i nawet znalazlem patent na suport;] wystarczy kupic suport na isis vp mi trzymal bez problemu do puki rama nie jebla 3 raz:p bo od tego momntu juz rama ozdabia mi pokoj :] ale klej trzymal miska a suport mozna bylo wybic z tej miski wiec o os sie nie balem jak masz duzo floty i jakas muffe stara pod reka to wyslij ramke do mielca tam za 50-60 ziko ci to przespawaja ja ostatnio dzwonilem i sie dowiadywalem ew znajdz dobrego tokarza i niech ci wytoczy taki jak by piersien i nagwintuje go i nastepnie zmniejszy muffe troche i wbije ta co wytoczyl i pozneij znajdz kogos kto ci zespoli jedno z 2gim :p tylko ze to juz koszt ponad 120 zeta

poprawka do wczesniejszego posta za pierwszym razem to byl dm ds 3.0 za 2gim dm fr 1.0

generalnie kiedyś w takich sytuacjach po prostu przegwintowywało się rame na włoski gwint zamiast BSA (średnica jest coś koło 1-2mm większe) i zmieniało suport...ale suportów ISIS na włoski nie ma.....prawda??