FORUM DH-zone.com

Cześć. Mam takie pytanie. Kilka dni temu kupiłem używanego boxxera race. Jak trzymam go w rękach i "agresywnie" nim poruszam (nie wginając go) słysze tak jakby było troche oleju na dnie i tak jakby po całym amorku bluzgał. Czy jest to normalne? Jeżeli nie to czy jest to groźne? Czy tego oleju nie jest za mało? Czytałem że powinno być ok. 200ml, ale ja narazie wole go nie rozbierać i nie sprawdzać.

re5pect pisze:Cześć. Mam takie pytanie. Kilka dni temu kupiłem używanego boxxera race. Jak trzymam go w rękach i "agresywnie" nim poruszam (nie wginając go) słysze tak jakby było troche oleju na dnie i tak jakby po całym amorku bluzgał. Czy jest to normalne? Jeżeli nie to czy jest to groźne? Czy tego oleju nie jest za mało? Czytałem że powinno być ok. 200ml, ale ja narazie wole go nie rozbierać i nie sprawdzać.

Boxxer ma HydroCoil czyli sprezyna jest zanurzona w oleju, to co masz jest normalne mam World Cupa 03 i tez tak jest wiec nie masz co sie martwic, kiedys gdzies mialem w pdf ile oleju powinien miec boxxer w ladze prawej i lewej, jak znajde to zapodam

Rasi dzięki! Całe szczęście bo bałem się że kupiłem "bubla". Dzięki za pomoc.

normalka. w 3 różnych modelach psylo tak miałem... w 3 różnych modelach reby tak miałem i w piku.

re5pect no ja jak jezdzilem na boxxerze to też dziwnie było tak jakby tam olej po całych wnętrznościach się chlupał , więc to nic groźnego . pozdro