FORUM DH-zone.com

Mam zamiar kupić fullface jakiegoś. 661 chyba i sie tak zastanawiam, że przecież nie bede po mieście popierdalać w takim czymś :-/ Nie dośc, że ciepło to jeszcze siara. Napiszcie w czym jeździcie i gdzie.

Jak nie chcesz po miescie w ff to mozesz go na kiere zalozyc albo do plecaka (tak jak ja)

[quote="JaroX"]Mam zamiar kupić fullface jakiegoś. 661 chyba i sie tak zastanawiam, że przecież nie bede po mieście popierdalać w takim czymś :-/ Nie dośc, że ciepło to jeszcze siara. Napiszcie w czym jeździcie i gdzie.[/quote]
zycze ci face planta! i wtedy bedziesz mial siare z morda, chociaz moze juz masz

a jezdze w fulfejsie wszedzie, nie po to go kupilem zeby paradowal na polce

tez sie kurde zastanawiam nad tym jak ja bede kurde wygladac :| narazie jezdze w kasku do xc

kask jest po to zeby w nim jezdzic, kto wie czy w miescie cie cos nie potraci, czy nie wypieprzysz sie robiac bunnego na murek etc. no ale to twoja twarz jak nie to nie

a wg mnie ff wyglada fajnie :P

wedlug mnie tez fajnie ale siara druga strona

jak dla mnie to wiekszy obciach wlasnie w kasku xc :D

hmm apropo kasku to jak na swoja wies (falenica :D) pierwszy raz w ff wyjechalem to taki maly chloppczyk tak z 6 lat tak sie na mnie ze zdziwieniem i przestrachem patrzyl ze az wywrocil sie o kraweznik :P wstal i pobiegl dalej chyba sie mnie wystraszyl :P

ps obciach to jest popierdalac po miescie w kasku zbroi ochraniaczach i okularkach uvexa :D i tak z falenicy na prage na starowke na saska i powrot do falenicy :P

ja praktycznie ciagle w integralu jezdze, nawet jesli nie planuje bardzo szalec. ostatnio przy normalnej jezdzie pekl mi lancuch, oczywiscie jebnalem o ziemie jak wor kartofli. jechalem dosyc szybko, pedalujac na stojaco wiec poszorowalem bokiem i glowa po betonie (taki zabetonowany zwir). mozecie sobie wyobrazic jakby wygladala moja glowa gdybym kasku nie mial:)

a ze ludzie sie ogladaja to ich sprawa. nie po to kupilem kask zeby patrzec co o nim ludzie sadza. co nie zmienia faktu, ze w lato moze byc troszke cieplo :)

zgadzam sie z tobą Cszyvy xc gorzej wygląda:)
ja jak jade na miasto to chowam ff ale i tak zazwyczaj go wyciągam:] lub cały czas w ff

Ja niewiem czego sie tu wstydzic ?? :| przecierz nie jezdzisz z gownem na glowoie tylko z porzadnym kaskiem , nie potp go chyba masz co nie ?? to dla Twojego bezpieczenstwa a nie an pokaz , no chyba ze Ty chcesz sie w nim pokazac , a to innaa bajka , ja bym normalnie jezdzil po miesc w FF i niebyloby mi wstyd !! Pozdro

Ja robie tak : jak jest na maxa cieplo to zapinam sobie kask na plecaku i w tedy jade spokojnie, bo jak chce colokwiek zrobic to sobie odbijak leb kaskiem od tylu ( taka ciezka reka na moja fantazja), ale jak chce juz sobie posmigac miedzy samochodami, schody, murki, etc. albo jak dojezdzam juz do lasu kask laduje na glowie, bo kilka razy juz mi uratowal glowe o ile nie zycie

Kurde pirernicz to czy inni bede sie na ciebie patrzec jesli cchesz posmigac po miescie to go ubierasz i tyle gdyby nie mój kask to bym miał raz złamany nos i skrecony kark bo raz to centralnie spadłem na srodek głowy(ała)wiec piernicz to i jeździ w kasku to dla twojego bezpieczenstwa Pozdro!!

lepiej jezdzić w tym fullfasie nawet po mieście, mi jak główka w ramie odpadła to fullface mi twarzyczke uratował a tak to bym teraz wyglądał ja pire z ziemniaków. Pozatym jak bedziesz w fullfacie przez miasto śmigał to żadna laska nie przejdzie obojętnie obok ciebie :) poprostu bedzie usiała na ciebie spojżeć

Spojrzy na kask bo mordę ciężko dostrzec przez full face'a :D
Ale jak będziesz jeszcze miał zbroję, ochraniacze, itp to spojrzy na całość ;]
Ja śmigam prawie cały czas w ff. Ostatnio wracałem z poczty to sobie nie wziałem i potem żałowałem, gdy zauważyłem że moją trasę przetnie czerwone autko jadące 100 km/h. Całe szczęście że udało mi się eleganco wyjebać 1 m przed autkiem - kierowca nawet nie zwolnił. No i w kolano mi się pełno piachu nawbijało... auć ale głowa cała, a mogła być daleko od reszty ciała... już więcej nie wychodze bez ochraniaczy i ff... nawet po bułki ;]

ja kupiłęm 661 bravo 2 i latam w nim zawsze i wszedzie!!!nie ogranicza wogóle widoczności więc na miasto zawalisci i co dziwne ma super wentylacje!!!

pozdROWER/POSTI-vivabiker

Kask jest po to żeby morde chronił... ja jezdze w orzeszku:D cały czas, nawet kamien nie zauwazony na chodniku i gleba, a przeciez niewiadomo jak polecicie! szkoda łba...
duma do kieszeni i sru w kaskach:D
mnie sie wydaje ze jak jezdzisz w kasku to mysla ze pros:D

wiesz jakbym mial na ff to bym w nim caly czas praktycznie jezdzil :| co z tego moze to i glupio wyglada (chociaz mi sie nawe podoba ) to i tak moze ci to uratowa zycie !!!

słuchac poprzednika:D