FORUM DH-zone.com

siemka, napisałby ktoś jak pomalowac sobie ramke krok po kroku pomijajac oczywiscie zdjecie osprzetu? mam rame aluminiowa i podobno nie mozna jej malowac jak metalowa stad moje pytanie.
oczywiscie chodzi mi o pomalowanie w "garazu" a nie u lakiernika bo mozna zbankrutowac na tym...

eeee wcale nie tak dużo biorą za malowanie. za 300 zł i masz super wymalowaną rame...

300zł??!! :o hah chyba żartujesz... przyjdziesz ze swoim lakierem to do co najwyżej do 100zł weźmie. A co do pytania to zdzierasz naklejki i wogle cały lakier az bedzie caaaała rama srebrna pozniej przecierasz całą ramę jakimś rozpuszczalnikiem poczekasz aż podeschnie (2-3min) i malujesz :)

W colorexie proszkowo jest tanio. Taniej niż podajecie tutaj te ceny :P

60-80zl to koszt malowania u lakiernika. 300 :| ? to za malowaniem super wzorow aerografem biora w dc 150, a u artystow do 250zl.

Zaborowski1 a nie daje się najpierw podkładu, żeby lakier bazowy się dobrze trzymał? A później po lakierowaniu bazą powinno się jeszcze kilka warstw bezbarwnego położyć jako warstwę ochronną.

mozesz sam pomalowac nawet sprejem i efekt bedziesz mial naprawde dobry esli tylko przygotujesz podloze...zdzierasz naklejki i nie musisz drzec do metalu.wystarczy ze zmatowisz lakier tylko nie bierz grubeko papieru bo bedziesz mial rysy z ktorych ciezko wyjsc(sa za gebokie) najlepiej wez papier scierny wodny zalozmy tak 200az do 600 to bedzie cacy:)..i wtedy kupujesz podklad w spreju lecisz cala ramke czekasz 20minut poprawiasz papierem jakies zadziory ktore mogles przeoczyc jesli i ponawiasz malowanie(pamietaj by po kazdym matowieniu przeleciec cala ramke benzyna ekstrakcyjna..nie rozpuszczalnikiem bo dupa bedzie i tyle..jesli tego nei zrobisz gwarantuje ze predzej czy pozniej farba ci odedzie:)) jesli wszystko wyszo ci cacy za pierwszym razem lecis glownym lakierem ze dwie trzy warstwy..nakladaj je ekk to znaczy nie wal ile wlezie tylko powolutku i malo..za pierwszystm razem niech beda przebarwienie starego lakieru..czyli cieniutka warstewka..pozije juz by kolor byl wlasciwy a na koniec wykonczeniowka:D..czekasz 20-30min i lecisz lakierem bezbarwnym:d..i masz pomalowana ramke ktora blyszczy sie jak psu jajca:D..a jesli ja wypolerujesz to bedzie jak chrom:D:D..nie no przesadzama le bedzie zajebiscie:D..wazne by robc to spokojnie..i maluj acrylem..to bediesz mial najlepszy efekt:)

a no to skąd mam wiedzieć jakie on chce malowanie. Podaje mu najwyższą cene , ale oczywiście można z tego zejść . ale no bez przesady , to za 80 zł to wiecie to wolał bym sobie pędzelkiem pomalować. lepiej dopłacił z żeby zrobili do porządnie.

chodziło mi przede wszystkim o przygotowanie podłoża bo aluminium sie specyficznie zachowuje podobno... czytałem, że trzeba maczać w kwasie solnym itp. rzeczy więc pytam tutaj osoby które już malowały swoje rowery jak one to robiły i czy dobrze wyszło.

Podepnę się ;) CZY: Po nałożeniu podkładu jadę po nim wodnym 600??? Poźniej czyszczę benzyną ekstrakcyją i nakladam właściwy kolor??? I po nałożeniu tego koloru też matowię ten lakier i czyszczę benzyną przed malowaniem bezbarwnym???

Slizeer wtedy juz nie. po zadnym malowaniu nie matowisz. ewentualnie mozesz przetrzec podklad jak widzisz jakies skazy.

A czy pomiędzy nakładaniem kolejnych warstw należy czyścić te poprzednie benzyną ekstrakcyjną? Czy to tylko przed nałożeniem podkładu? //Sorry za głupie pytania, ale chciałbym pomalować sobie ramkę najlepiej, jak się da ;)

najlepiej jak sie da to zrobi lakiernik.
ja przecieralem bo przez te 2-3 dni schnięcia miedzy nastepnymi warstwami moglo sie tam osadzic choc troche brudu.

Ja malowałem już dwie ramy przy odnawianiu rowerów. Wyszło mi nawet nawet. Najpierw wszystko trzeba oszlifować i odtłuścić. Następnie pokryć podkładem i po chwili zeszlifować mgłe żeby powierzchnia była gładka. Potem dajemy lakier w sprayu (pryskać w odpowiedniej odległości ;D) i po chyba pół godzinie pryskamy bezbarwnym (jeżeli jest to lakier akrylowy). Czekamy 24h i dowidzenia.

Ja mniejwięcej tak robiłem i jest nawet nawet ;] Ale każdy robi jak chce ;]

zadne z tych rzeczy ja odmalowalem w swoim sarym rowerze ramke za koszt jakis 50zł i wyszlo całkiem calkiem
wiec tak zdejmujesz naklejeczki, matujesz stara farbe czyli grubym papierem ścierny zdejmuje caly lakier bezbarwy i robisz rysy na kolorowym, potem musisz dobrze wyczysci wszystko woda z detergentem do naczyń zeby odtluscić powerzchnie i nastepnie pomalowac kolorowym jakies trzy warstwy i potem jedna warstwe bezbarwnym, i włala rowerek jak nowy

no ja nie wiem jak do was przemowic..ale czy wy macie mozgi..ja pierdole mam lakiernika w rodzinie i sam maluje to troche sie na tym znam..jakie detergenty co za gruby papier..chlopie grubym to zrobisz gleokie rysy i **** wafla pomalujesz bedzie ciulato i tyle....mi juz slow brakuje...no rece opadajac

u mnie 30zł za malowanie proszkowe