To normalne w Dirt Jumperach, miałem model DJ III 2003 i III 2005 i w kazdym pukało. Rowniez w Z5 2001 i Z3 2001 tez tak pukało, poprostu tłumik SSV wydaje taki dzwiek.Strasznie mnie to wpieprzało więc musiałem rozkminic czego to wina. Pomaga dolac troche wiecej oleju ale wtedy amor bardziej zamula. Ten charakterystyczny stukot wynika z tego ze tłumik SSV zbudowany jest tak ze pomiedzy dwoma tulejami(aluminiowa i stalowa) jest taki plastikowy pierscien ktory przy pracy ciagle napieprza raz w jedna tuleje raz w druga, do tego jeszcze całosc zamocowana ta metalowa opaska na koncu goleni tez delikatnie chodzi i słychac grzechotanie. Trzeba zrobic tak: Pomiedzy ta dwie tuleje a ten latajacy plastikowy pierscien trzeba wsadzic jakas uszczelke o pasujacych wymiarach, wtedy całosc konstrukcji niebedzie sie ruszac a pierscien bedzie unieruchomiony i nie bedzie mogł latac w gore i w dół. Zrobiłem tak w Dirt Jumperze III 2003 i zadziałało, stukot zniknął. Tylko trzeba dac porzadna uszczelke bo jak to badziewie sie skruszy to zasyfi cały amor:) (mi sie tak zrobiło). Miłego kombinowania. pozdro
KrBiker87 Dobrze gogo co jakiś czas trzeba to wałkowac na forum :P Rozumiem ze niektórzy nie potrafią zaakceptowac takich dźwięków. Ja przywykłem do chrupiącego suportu, ocierających tarczy, stukania SSV :D