FORUM DH-zone.com

Witam
Mam dylemat składam rowerek i mam ^^^ te ramki do wyboru .. i mam pytanie która będzie mocniejsza , ramka do dirtu , Street , DH ale sporadycznie .. głównie ramka do skoków 8)
DARTMOOR STREET FIGHTER vs Prodigy Johny Bravo ale co brać tym bardziej ze ramki w tej samej cenie :)
.. Pozdro ..

Moze obczaj sprzetownie. Ja osobisice wybral bym street fightera, na tej ramce w zeszlymsezonie koles wygral Superlige ale zapomnielam kto :P

siema na obu jezdziłem bo obie mają moi kumple obie fajnie sie prowadza są zwtorne itp ale w mojej ocenie lepiej wypada jony bravo wydaje sie solidniejsza przynajmnioej mi jest lepiej wykonana w datrmoore czesto bywają niedorobki przynajmniej ja pare tkaich spotkałem nie wiem czy to ogoł i street i jony wartają tej kasy ale wzią bmy jonego pozdrawiam:)

Ja tez bym sie zgodził z krisem tez stawiał bym na johnego brawo teraz te nowe jeszcze mają ładne malowanie ale street fighter tez nie jest zły

Brałbym Johnego, chcociaż do dh sie nie nadaje ale napewno bedzie się lepiej czuł w streecie/deercie..

>.< moim zdaniem darmoor lepszy i ladniejszy, kolega ma dzonego i jakos jest ch***wy strasznie toporny i brzydko wyglada. Na twoim miejscy bralbym dartmoora...

Raczej ze JB, ramka jest super zwinna,skoczna,lekka.

Wybrałbym Street Fightera ;] słyszałem że JB pęka przy główce ramy ... może jest i lekka ale sie nie opłaca kupować

Słyszałęm od babuni to tamto i wogóle... Weźcię sie puknijcie w łeb i udzielacjie odpowiedzi, jeżeli ujerzdzacie sprzęt. Ja śmigam na jhonym. Bardzo fajna ramka,zwrotna idealnie się wyrywa. Krótki tył : 415mm,połączony z średniej długości przodem i przyjemnym kątem główki powoduje,że ta rama jest stworzona do latania w góre. Dobrze się też enduro na niej jeździ,ale to już inna sprawa. Jest bardzo lekka : 2200 gram. Gdybym miał wybierać wzioł bym jb. Dartmoor jest poprostu zadługi i pod mniejszego amora. Pozdro!

freed pisze:i pod mniejszego amora.

pod mniejszego amora? Przecież do jb bałbym sie wsadzić coś większego bardziej niz do dartmoora. Ja bym brał JB bo jest zwrotniejszy i łatwiej się na nim smiega. Natomist co do wytrzymałości to bym się tu zastanowił który tu jesy bardziej wytrzymały.

Osobiście wybrałbym Prodigy... a to jest wersja z 2007???

tak wersja 2007 ... no to jeszcze sie na myślę i zamawiam
..pozdro

Stary, luknij na geometrie. JB to jest najatańsza i jedna z niewielu ram alu o takim krótkim tylnim trójkącie (415mm). Dartmooor podobnie jak dragstar ma 425mm, a to robi kolosalną różnicę. Efekt? Dużo większa zwrotnośc i łatwość przenoszenia masy na tylnie koło, a co za tym idzie większa podatność na manuale, bunny hopy itp. Panowie, nie wygadujmy bzdur. Ktoś tam jeżdził na JB i strasznie była mu toporną, przy SF. No może ktoś jest niski i jeżdził na 16,5 cali z kierownicą do trialu. Rama jest ostra jak zyleta. Co do pękania przy główce: WSADZANIE DO TEJ RAMY DWUPÓŁEK ALBO WIDELVCÓW POWYŻEJ 130MM JEST ZBRODNIą. I nie chodzi o to że rama jest słaba, bo wielu ludzi tak śmiga, ale ta rama nie ma rekomendacji dla takich wideł. TO NIE JEST BITCH, tylko lekka rama do dirtu/streetu. Przy wysokich widelcach, gwałtownie wzrastają siły przenoszone na główkę ramy, na dodatek jak ktoś ładuje dropy...a nawet mi się nie chce tłumaczyć. Widziałem te "pęknięcia" przy główce. To były zwyczajne wbicia gusetu w dolną rurę powodowane zakładaniem niewłaściwego widelca i nieumiejętną jazdą, najczęściej niedolotami i lądowaniem na płaskie. Mam JB 1,5 roku, waże 90kg.

bierz johnny bravo ja ją mam i jest zajebiście