FORUM DH-zone.com

Witam, pytanko mam, zdlajem kola i potem wcisnalem hamulce i teraz tak w przednim klocki ocieraja o tarcze a tylniego nie moge nalozyc, jak zwiekszyc przerwe miedzy klockami, prosze o pomoc, pozdrawiam,Filip

jedyna najprostsza rada , rozepchać klocki

jakims srubokretem albo czyms innym rozepchnij klocki

i co dzieki temu sam sie odpowietrzy ? lol

rozepachac to i mozna ale pewnie go zdazyles zapwietrzyc wiec poszukaj instrukcji przez tajemnicza nikomu nie znana strone www.google.pl i spr odpoeiwtrzyc albo oddaj soe serwisu

wookie85 => Dlaczego miał się zapowietrzyć (w jaki sposób dokładnie)?

odkrec ta srubkeco jest na tloczku ( ta na krzyzak) ale niedo konca tylko troche i rozepchaj klocki.

Wooyek pisze:wookie85 => Dlaczego miał się zapowietrzyć (w jaki sposób dokładnie)?

Zapowietrzyc sie mial dlatego ze wlasciciel wcisnal go, a klocki nie dotknely tarczy, poniewaz kolo zostalo sciagniete...

Gała => No i skąd się tam wzięło powietrze?

Gała, to samo robiłem z 5, kapnałem sie po fakcie 'co ja kurw* zrobiłem', klocki sie zeszły niemal całkowicie, ale je powoli rozepchnałem plastikiem co siedział w nich w pudełku jak był hamulec i jakoś wszystko wróciło do normy, aczkolwiek nie polecam takich zabaw ;P wszystko działa, nie trzeba odpowietrzac...

Hm,zawsze bylem święcie przekonany,że w taki sposób hamulec się zapowietrza
Apropo, dhcyc kupiłem sobie piąteczke niedawno..Hamulec sie dociera,ale łapie mniejwięcej w połowie swojego skoku..Czy jest jakis sposob oprocz dolewania oleju, zeby hamulec wczesniej ciutke lapal? Pierwszy raz mam hydraulika

przy klamce masz śrubkę przekręć ją o kilka obrotów to bedzie wcześniej klamka łapać

bo sie zapowietrza , kiedys tak ladnie grimece zapowietrzylem , chociaz ostatnio te nowsze hample nie wszystkie sie zapowietrzaja i klocki schodza sie , roznie t bywa w sumie

wookie85 => Aaa, no skoro tak... "się zapowitrza bo się zapowitrza"

Może Grimeca była źle zalana i miałeś powietrze w zbiorniczku wyrównawczym. W dobrze zalanym układzie nie ma powietrza, więc w sumie skąd miało by się tam nagle wziąć po naciśnięciu klamki?

Też wcześniej uważałem tak, jak Ty, ale ostatnio zostałem zmuszony do pomyślenia

Wooyek mnie myślenie nie boli i na zdrowy rozum masz rację, ale jak miałem pierwszy raz hydrauliki to własnie w taki sposób niechcący je zapowietrzyłem i podkręślam, że były dobrze zalane bo były nowe i wiem że nie było żadnego powietrza w układzie. Ale jak już wcisnąłem tą klamke to było słychać jakby powietrze dostawało się jakoś przez zacisk, koło tłoczków. (ciśnienie się wyrównywało?)

wiec co zapowietrzyly sie, dziwne, teraz wlasnie caly czas obcieraja tarcze i jak zrobic aby jej nie dotykaly,pozdro i dzieki

FelipehXc już to zostało napisane - rozepchnij je czymś w miarę miękkim - coś plastikowego, drewnianego itp. Tak po prostu.

Zapowietrzenie objawia się tym, że masz "gumową klamkę" (w skrajnym przypadku dochodzącą aż do kierownicy), a tłoczki z opóźnieniem reagują na jej ruch.

no rozpycham ale ciagle wracaja do tej samej pozycji, wcisnalem hamulec na tarcze i ocieraja,zapowietrzony to nie jest, tylko klocki nie odbijaja

Gała, ja odległość klamki od kiery reguluje sobie tak, ze wycinam kawałek gumy gruby i doklejam dętke na nią i wklejam to od przodu klamki żeby ją blokowało jak powraca w miejscu gdzie chce, a póżneij skok klamki reguluję juz sobie tą śrubą co była wcześneij do regulacji odległości klamki ;D Wszystko działa, sprawdza sie a na standardowej klamce nie mógłbym jezdzić bo jakby miała łapac tam gdzie chce to byłaby w choj daleko a jakby miała być tam gdzie che to by łąpała przy kierownicy...

Dobra to jak spuscic plyn z hamulcow? Pozdro!