Strona 1 z 1

Brunox i amortyzator hydrauliczny

: 01.09.2007 11:09:40
autor: bambers
Czy ten płyn w sprayu brunox psika się na uszczelki do amortyzatorów hydraulicznych, jeśli tak to po co? skoro olej sam wystarczająco smaruje

: 01.09.2007 11:26:29
autor: ravfr
Olej smaruje slizgi i nie wydostaje sie ponad uszczelki, no chyba ,że - to wtedy uszczelki do wymiany.Brunox smaruje uszczelki , polepsza znacząco prace widelca - niestety tylko na "chwile" . Chociaz stosowanie go napewno widelcowi nie zaszkodzi i to nie tylko hydraulicznemu .
pzdr.

rav\g3r

: 01.09.2007 12:12:30
autor: groochas
w zyciu tego nie uzywalem... raz uzylem to przez tydzien lagi byly w syfie (shiver)

: 01.09.2007 12:33:23
autor: Furmek
Brunoxow jest kilka, ten do amorow DEO sie nazywa.
RS zaleca go uzrywac, itak jak ravfr gada, kurzowe uszczelki stawiaja mniejszy opor, bloto mniej sie trzyma.
Niestety ma to swoje wady, kurz tez sie przykleja, ja tym psikam jak jest mokro.

: 01.09.2007 15:12:07
autor: Bombell
Deo jest dobry i dla zasady psikam przed kazda jazda, ale wtedy fakt kurz sie przyczepia dosc mocno do goleni.

: 03.09.2007 21:57:37
autor: misiuk666
Jezzz.. a nie wystarczy po skończonej jeździe po prostu wziąć delikatną szmatkę i zebrać kurz. Jak taką taktykę przy swoim Stance bluncie przyjąłem, bo niestety bez brunoxa ten amorek do żwawych nie należy :/

: 03.09.2007 22:01:48
autor: bumelant
ja tam psikam dosyć często i nic mi się nie przykleja.. Zresztą, co to za problem potem wytrzec brud..

: 04.09.2007 06:34:33
autor: domingo
ja pryskam zwykłym brunoksem przed kazda jazdą i wycieram golenie szmatką z kurzu, bardzo popawia to prace mojego MX Air

: 06.09.2007 14:51:49
autor: qbator
groochas bo na tym polega dzialanie brunoxa, wyciaga syf spod uszczelek i nalezalo wziac szmateczke i wytrzec golenie, ja psikam raz na 2-3 dni zalezy od jazdy, w boxxerze,ktorego posiadam praca sie zmienia diametralnie:)

: 06.09.2007 15:17:14
autor: dhcyc
Lagi ponad uszczelkami zawsze są lekko tłuste od oleju z wewnątrz amorka, uszczelki są przecież z gumy, a ta stawia duży opór przesuwanym po niej metalowym przedmiotom, czyli lagom też, jakby tam nie było nic tłustego to amor pewnie nie potrzebowałby tłumienia...spójżcie pod światło na czarne lagi i przejezdzcie palcem to widać, aczkolwiek prawdą jest że syf na uszczelkach potrafi zmulic każdy amortyzator predzej czy póżniej, ale ja poleje je troche wodą, kilka razy ugne amor i wszystko zawiesza sie ponad uszczelkami, tyle mi wystarczy...jak jest mokro i błoto to tez niczym nie musze juz się bawić bo akurat błoto między yszczelki nie wejdzie wiec amortyzatora nie zmuli, a ten raz się ugnie i golenie są czyste ;P gorzej jak błoto zaschnie, to trzeba mu pomóc wiadomo...