FORUM DH-zone.com

Witam,jeżdże od pół roku, jak narazie umiem : kangura 3-4 podskoki, pivota 90*,wskoczyć na ok 20 cm krawężnik,podskoczyć i obrócić się o 90*,stójke na przednim kole, oraz jeździć na tylnym kole... możecie mi powiedzieć czy :


1.gdy już umiem obrót w powietrzu o 90* zrobie na rampie bądź specjalnej hope 180??
2.jak się nauczyc obrotu o 180* na przednim kole???? jak narazie na maxa udało mi się około 110* lecz musiałem podeprzeć się nogą gdyż upadałem na bok

Z góry dzięki

po 1

w pol roku umialem front pivota o 180 i backa o 90:)
bannego na 50? 60cm?
stojke
nie umiem do dzis jezdzic wheelie ani manual:)


jak nie umiesz 180 na plaskim to watpie w 180 na hopie:)

przy front pivocie musisz wykonywac dynamiczny ruch a nie taki jak babcia na wigry3 jadaca do sklepu po mleko... sory do sasiada brame obok:)

Nie chodzi mi o to żebyś szpanował że umiesz to czy tamto.....

Czy dobrze robiąc ćwicząc kilka trików na raz??? po troszku każdego czy lepiej nauczyć się jednego na perfekt a potem następnych???????

p0olek jak tak wymiatałeś po pół roku jazdy to czemu teraz tak nie wymiatasz? bo oglądając twój album na pb to nic wspaniałego...
ale dobro wracając do tematu KrYsTu naucz się pierw jednego tricku dobrze później katuj następny a na koniec to sklej razem, nie wiem jak ci to wytłumaczyć wsiądz na rower jeździj i się ucz

no no moje teksty tu widzę . Co do front piwota to też mam z nim problem a dokładnie nie wiem na jakiej wysokości zacząć przesuwać tylne koło.
Czy obrót zacząć od razu po poderwaniu tylnego koła.

Jonasz bo w terenie smigam od troszke ponad 2 miesiecy:) moze dla tego?:)
a tu rozmawiamy o rzeczach typowo streetowych:) chyba ze nie widac roznicy:)
i latwiej jest zrobic 180 na plaskim niz na hopie bo te 1 robie bz problemu a tego 2 jeszcze nie probowalem:) (i nie mow ze bunny hop to jakis wielki problem na 50 czy 60cm bo nauka do tego momentu idzie plynnie jak tlyko zalapiesz o co chodzi w bunnym:))

pivota robie tak:

jade prosto (robie pivota w lewo bo prawa noge mam z tylu i uzywam jej do "pchniecia" ramy w lewo) dynamiczny obrot kierownicy w prawo (zapewne obracasz kiere w te sama strone w ktora robisz pivota co jest bledem ale tez tak orbilem jak zaczynalem i chyba wszyscy moi kumple mieli taki problem) prawie rowno z zacisnieciem przedniego hampla ( ja zaciskam 2 na raz... niby zbedne ale wtedy rowno trzymam kiere i mi latwiej) zarzucam calym cialem w lewo przenoszac sile obrotu na rower za pomoca tej wlasnie prawej(tylnej) nogi:)

jesli robisz w 2 strone powinienes robic wszystko odwrotnie:)




moim bledem bylo ( bo rzadko bywam w miescie) to ze robilem milion rzeczy na raz ale ma to tez swoje plusy... robisz 10 prob jednego tricku 10 innego i 50 kolejnego a jak lezysz w lozku analizujesz co robisz i jak to mozna poprawic:) ja tak mialem z bunny hopem - przez zmiane techniki uzyskalem 20cm wzwyz:) a skacze zupelnie inaczej niz wszyscy u mnie w miescie...

a back pivot... wyszedlem w ktorys chlodny dzionek jesienny na rower i wyszlo 180... od tak po prostu:)

I tak będę musiał zrobić.... nauczę się pivota 180 na blache a potem będę klepał inne triki...... w ten sposób w sumie skupiam się na jednym i nie myle ruchów które mam wykonać.... tez fakt :) czemu wcześniej na to nie wpadłem...

KrYsTu nie wiesz jak zrobic obrot na przednim kole o 180'?
nie jedz szybko raczej kolo 10 km nawet wolniej. ugnij raz amor potem 2 i za 3 szybko hamules i obrot jak najszybciej nauczylem sie tego w 30 min ;d;d;d;d ale czasami mozna glebnac wiec UWAZAJ

A mam jeszcze pytanie... ponieważ jeżdże od niedawna (jakieś pół roku) nie nabyłem jeszcze kasku... jaki mi doradzacie?? do dirtu i lekkiego dh ?? orzech czy full face??

Jak planujesz dirt i street to orzech powinien byc dobry ale jak chcesz w DH jeździc to ja bym kupił fullface. Ale to jest Twój wybór

Fallface nie przeszkadza mi ani w miescie ani w terenie...

a lubie swoja morde;)

ja sobie nie wyobrazam street`u w ff... do dirtu tez jakos nie specjalnie, lepiej zrobisz kupujac orzecha np. author mission, dartmoor rock, itd. itp., biorac pod uwage ze nie jezdzisz za dlugo ff bedzie ci strasznie przeszkadzal

Najlepiej rowerek chować w domu! U siebie w pokoju i problem z głowy

Sory ale pomyliłem tematy hehe:D

jednak kupie sobie full face.... jestem do niego przyzwyczajony bo już wiele razy miałem z nim do czynienia :)

lloll666 jezdziles kiedys w FF??
ja jezdzilem w orzeszku ale od kiedy mam FF balem sie go zalozyc- w FF masz duzo wieksze poczucie bezpieczenstwa i mi sie nie wydaje bo tak na prawde jest...


orzeszka oddalem kumplowi bo nie mial kasy na kask wiec lepszy taki niz zaden i w ten spsoob od roku ponad smigam w FF w dzien i w nocy - moglbym w nim spac nawet bo jak zaloze to nie czuje ze go mam na lbie:)

i przy +30 tez da sie wytrzymac;)

jezdzilem... chodzi o to ze na dirtach czasami nie widac ladowiska a wtedy jest juz kiepsko i sadze ze moje zdanie poprze paru ludzi ja jakos nie widze czlowoeczka ktory w ff kreci tailwhipa(ale takie moje zdanie)

No może i masz racje ale jak przyjdzie na dziobaka to nie wiem czy orzech aż tak Ci ochorni twarz ja ff

wiem ze orech nie chroni tak jak ff, ale za to nie ogranicza tak bardzo widocznosci, a poza tym na cos trzeba umzrec