FORUM DH-zone.com

Mam tego amora z 2006r na qr20 i od pewnego czasu cos jest nie tak. Jak lekko poderwe do gory przod, to przy ladowaniu cos stuka. Tak jakby byly b.duze luzy, albo cos w srodku szczelalo. Luzow nie ma na sterach, na amorze tez. Wie ktos wtf?

Miałem to samo, balem sie ze to cos powaznego a to pestka ze sliwki wpadla mi do amora i stukala na zakretach. Potem sama wypadla. Moze i tobie wypadnie. A na drugi raz nie jedz sliwek jak na rowerze jedziesz.

nie wiem czy ci cos to pomoze ale ja mialem cos w tym stylu (mam drop offa tyle ze 2002)

jak podnosilem przud i gwaltownie opuszczalem to cos mi stukalo rozwiazaniem okazalo sie dolanie oleju

dzwoniłem do Gregorio i powiedzieli mi ze to stukanie to aluminiowy pierścień kompresji i ze to musi stukać bo to normalne
mi tez stuka w AM2

Nie lubie sliwek Pozatym jak pestka mogla wpasc do amora?

szajbz pisze:dzwoniłem do Gregorio i powiedzieli mi ze to stukanie to aluminiowy pierścień kompresji i ze to musi stukać bo to normalne

No tak, ale wczesniej nic sie nie dzialo.

a mi stuka junior 04
ale raczej na małych nierównościach, kiedy ledwo co pracuje, wtedy sobie "pyka"
taki to urok ssv :]