Furmek pisze:Masz na mysli polaczenia w sesie otwartych "gniazdek" tcp tak ?
Dokładnie.
Furmek pisze:sa w sumie 2 scenariusze:
1. masz dostep do maszyny i mozesz robic co ci sie podoba
2. masz siec i chcesz userow troche podkillowac bo przeginaja Wink
Tu interesuje mnie 1. scenariusz.
Ten drugi rozwiązałem po prostu ustawiając na ovislinku z appro limit połączeń dla każdego usera.
Sobie takiego limitu nie dałem, chcę to zrobić na moim kompie.
Furmek pisze:
ad1. wiekszosc ( jak nie wszytskie) programy p2p maja to w opcjach, i kombinowanie z dodatkowym softem to takisobie pomysl, bo bedziesz jakas warstwe posrednia twozyl, nei ma zans zeby dalo sie powiedziec programowi ze wykozystal juz wszystkie dostepne dla niego zasoby i dal sobie spokuj
"nei ma zans zeby dalo sie powiedziec programowi ze wykozystal juz wszystkie dostepne dla niego zasoby i dal sobie spokuj"
Też taki mi się wydaje, ale na wszelki wypadek pytam. Jednak ograniczenie transferu jakoś działa. Do p2p korzystam z emule (z którym nie ma problemu) i z BitCometa. I z nim właśnie jest problem. Jest tam ograniczenie połączeń... ale tylko nawiązanych. Czyli powiedzmy ustawiam limit na 50, to i tak tych połączeń jest znacznie więcej, szczególnie gdy BC dopiero zaczyna/wznawia pobieranie jakiegoś pliku. Nie wiem, może polecisz jakiegoś innego dobrego klienta do torrentów;] Bo póki co mój AP z włączonym QoS'em i traffic managerem najzwyczajniej nie wyrabia z taką ilością połączeń.