Strona 1 z 2
Głupia sprawa z wypadkiem, ubezpieczeniem - co robic ?
: 27.09.2007 21:26:16
autor: 4x.maniek
siemanko,
wiem ze to mało odpowiednie miejsce ale juz sam kompletnie nie wiem co mam robic:
otóz 7 V 07r mialem mała krakse mianowicie uderzylem w samochod (jechalem po chodniku, a koles zjezdzał z ulicy na parking - przejeżdżając przez chodnik)
koles zgłosił sprawe do sądu, sad uznal mnie za winnego "wypadku" sprawe umożono z racji tego ze nigdy wczesniej nie mialem takich akcji.
po 2 miesiacach przychodzi pismo od ubezpieczyciela tego goscia nakazujace zapłcic mi 2180zł za urwane lusterko i lekko wgniecone drzwi (nie zła sumka), koles nie naprawił samochodu bo widze jak jezdzi po miescie.
typ nie wzywał policji, nawet karetki mimo tego ze przelecialem przez maske:)
w dniu wypadku mialem 16 lat (gosc musiał wezwac karetke, moge mu ponoc załozyc sprawe cos tam cos tam i moze mniec przej.ebane ale nie oto mi chodzi)
moge sie jakos odwoła co do tego by zapłacic ubezpieczycielowi ?
cena jest mocno przesadzona koszt max. w serwsie 800zł.
pozdrawiam i dzieki za sensowne wypowiedzi
: 27.09.2007 21:46:08
autor: KROM@
Tak naprawdę jeżeli nie było policji albo karetki to masz problem bo żadnych świadków itp. Ale nie wiesz ze teraz samochody po wypadku zakładają nowe czesci nie bawią sie w wyklepywanie wiec dlatego taka cena:/
Możesz go tylko posadzić o uszczerbek na zdrowiu lub narażenie na na kontuzje
: 27.09.2007 23:36:09
autor: PoleK
no sory ale jak nie wezwal policji ani karetki to skad sad ma dowody ze w ogole w niego wjechales? a jesli to skad ma dowody ze byles to ty?
moim zdaniem t ocos tu nie pasuje... wg prawa ten wypadek chyba nigdy nie mial miejsca...
: 28.09.2007 06:19:12
autor: 4x.maniek
ja nie musiałem wzywac policji, on musiał bo ma ponad 18 lat zreszta ja bylem w lekkim szoku i chcialem jak najszybciej pojechac do domu. zostawilem mu tylko moj adres. on sobie zalatwil swiadkow,
mnie tylko zastanawia jedno bo ten samochod jest stary i w ogole hu..... :]
lusterkoz tego co sie odrientowalem nowe orginalne to koszt 300zł max a wyklepanie drzwi jakies 500zł
mnie bardziej interesuje czy ubezpieczenie ma mu wypłacic kase przed zrobieniem samochodu ? mi sie wydaje ze on powinien dac do do zrobienia i pozniej za fakture jaką otrzymał za naprawy powinien isc do ubezpieczyciela i mu powinni tyle zwrocic.
ten gosc to jakis cwaniaczek i wydaje mi sie ze on mial jakies lewe kwity (faktury)
dlatego wyslalismy prosbe o kosztorys wraz z kserami faktur za naprawy
mam nadzieje ze siejakos sprawa wyjasni i mozeee nie bede tego płacił, szkodami 2k na tego...... pozdro
: 28.09.2007 07:24:11
autor: snizy
Czegoś tu nie kumam...
Ty jechałeś po chodniku (można w świetle przepisów jechać z zachowaniem szczególnej ostrożności) a koleś zjechał z ulicy przez chodnik na parking a więc zajechał Ci drogę i wymusił pierwszeństwo, więc jest jego wina!!!.
Kolega miał podobny przypadek, była policja - kierowca dostał mandat a kolega miał prawo rządać odszkodowania (dostał po cichu 500zł i siedział cicho bo nic mu się nie stało poza zniszczonym przednim kołem)
: 28.09.2007 09:56:17
autor: 4x.maniek
ale ja sie zagapilem

wyjebalem w jego drzwi, zreszta nie moge juz sie odwołac od wyroku.
mnie bardziej zastranawia sprawwa tego odszkodowania dla goscia :/
: 28.09.2007 10:24:06
autor: Furmek
co do kwoty, nie jest przesadzona, drzwi sie nieklepie tylko wymienia panel a to z lakierowaniem bedzie kosztowalo.
koles niemusi zadnych faktur przedstawiac, wiecej nie musi tego wcale robic, moze wziasc kase od ubezpieczyciela do kieszeni i tyle.
z wzywaniem policji (nei wiem jak nie ma rannych czy zabitych to chyba nietrzeba, ale tu sie moge mylic)
Blad zrobiles ze niekupiles sobie OC, kosztuje ze 100 na rok i masz spokoj ducha (tak wiem, latwo powiedziec, ale zycie to zycie i trzeba sie liczyc z roznymi ewentualnosciami ... NNW tez by sie przydalo :P )
Wypadalo by zadzwonic do tego ubezpieczyciela i zapytac, to nie jest mafia, powinni powiedziec jakie sa opcje.
Jak nie to pogoogluj, moze sa tez darmowi radcy prawni tak jak ci od spraw konsumenta.
: 28.09.2007 10:47:15
autor: Diabel
4x.maniekTy wyrypales twoja wina !!! skad taka suma tak jak mowi Furmek elementy zostaja wymienione na nowe plus malowanie a pozatym gosc sobie tej sumy nie wymyslil sam od siebie tylko gosc z ubezpieczenia przyszedl z rzeczoznawca i wedlug cennika wycenil koszt naprawy koszt czesci i robocizna ,malowanie 2 tysiace sie uzbiera
: 28.09.2007 11:16:33
autor: 4x.maniek
aha, ja myslalem ze to sie jakos te drzwi odklepuje..
no nic chyba poszedł sie jebac moj amor :]
nnw mam a oc... nigdy mi sie nie przydalo to nie mialem ale od teraz juz wykypuje co rok
pozdro i dzieki za odp
: 28.09.2007 16:11:04
autor: MLYNoBIKER
Zwróc uwage ze "poszkodowany" chce jak najwiecej, jakby ktos w ciebie wjechał to wolal bys zeby ci pospawali rame czy kupili nową?? rzecz jest oczywista...
ale no jezeli chodnik jest szerszy niz 2m to niewiem czemu twoja wina niby? bo mozna po takim jezdzic, no i koles nie ma dowodów ze mu cos zrobiles bo nie wezwal policji ani nic...
pozdro
: 28.09.2007 16:16:24
autor: 4x.maniek
chodnik ma ok 2.5m leci obok głownej ulicy, gdy mialem wypadekbyly remonty drogi wszystko bylo rozpierdolone po całęj ulicy :/
sprawa byla nie jawna czy jak to sie zwie... ale nawet mnie nie wzywali na sprawe nic :] jebac juz sie pogodzilem z strata kaski
: 28.09.2007 16:29:59
autor: MLYNoBIKER
ale co ściga cie sąd czy cos? jakbys nie zapłacił?? (nieznam sie na tym to pomnie nie jechac)
: 28.09.2007 16:51:55
autor: 4x.maniek
przyszło mi od ubepieczyciela ze mam zapłacic firmie kase, dla mnie to ********

mam 14dni a pozniej beda nalczac odsetki, narazie napisalem jakies odwolenie zobaczymy co powiedzą
: 28.09.2007 17:35:28
autor: enduromaster
a możesz napisać, tak z ciekawości, jakie to auto ?
: 29.09.2007 08:18:41
autor: 4x.maniek
Lancia Kappa jakas stara mocno
: 29.09.2007 11:04:19
autor: Dragon-kr
ej no zaraz zaraz.......jak już ktoś napisał po chodniku można jechać z zachowaniem szczególnej uwagi(chodzi o pieszych) a to co koleś zrobił jak napisałeś"jechał po chodniku" z tego co się orientuję to takich rzeczy nie wolno robić.....z miejsca poszedł bym do jakiegoś adwokata, kolesiowi wysłał odpowiednie pismo,ew. poszukać świadków i sprawę do sądu jeżeli już sprawa tak mocno zaszła
: 29.09.2007 14:21:32
autor: xxxxxx
Dragon-kr
1. Wyrok juz jest, i on chyba musi zapłacić... Bo z tego co pisze , tak wynika.
2. Ehh... Skąd ta suma? To bardzo proste. Na tyle wycenił rzeczoznawca. On nawet tego nie musi naprawiać, może nawet tą kase wywalić do kosza - ponieważ to jest kasa za szkode, a dokładniej jej równowartość. Nie musi żadnych faktur nikomu pokazywać.
: 29.09.2007 21:53:07
autor: dyga1990
współczucia ze musisz tyle zapłacić ... ale droga 2.5m , samochód i sie zagapiłeś to gdzie ty miałes oczy skierowane ? no chyba ze ciemno było

ale swoja droga musiałeś trochę szybko jechać

.. Jedyna rada dla wszystkich UCIEKAĆ !! nia zawsze działa ale przeważnie tak hehe
..Pozdro i powodzenia 4x.maniek

: 03.10.2007 06:23:33
autor: 4x.maniek
po rozmowie z ojcem postanowilismy sie odwoływac jesli to nic nie pomoze zakladamy 2ga sprawe w sadzie.
ktos z forum mowi ze mozna jezdzic po chodniku
potrzebna mi jakas strona gdzie cos jest na ten temat jakis kodeks czy cos.
mi zawsze policja wpalaja ze nigdy nie mozna :/
no ale skoro byla nawe taka akcja o ktorej napisal snizy musi byc jakis kodeks ze mozna jechac z zachowaniem szczegolnej ostrożnosci.
prosze o jakies linki, a nie wypisywanie wlasnych teorii
pzdr