FORUM DH-zone.com

Ostatnio zaliczyłem dość powazną glebe z dropa naszczeście się nie połamałem tylko troche posiniaczony i obdarty

Przywaliłem jednak konkretnie głową i mój "orzeszek" pękł od środka
i teraz nie wiem czy musze kupić nowy czy mimo pęknięcia moge w nim jeździć bezpiecznie do czasy gdy kawałki styropiany nie bedą wypadać ;p


FOTKI:
podrapane miejsce to ślad od uderzenia --> http://img505.imageshack.us/img505/8889/img2414vj5.jpg
pęknięcie --> http://img441.imageshack.us/img441/8219/img2410zt4.jpg

PS: wiem wiem ... ful face ale nie mam siana zbieram narazie na nowy rower

hmmm... zadam pytanie? czy chcialbys miec rozwalona glowe oszczedzajac 120? lepiej chuchac na zime wg mnie co innego jakby plastik byl pekniety a nie wlasciwy styropian... lepiej wymien go bynajmniej ja bym tak zrobil

Powiem tak: na bezpieczeństwie nie warto oszczędzać...

stary on ci sie rozpadl, kup sie nowy zanim jeszcze potrafisz ;]

No dobra to se postaram kupić kask choć miałem zamiar kupic nową kiere ...
To w takim razie co... tego samego orzecha :> ? czy coś innego... (mam malo kasy)
Jeżdze w FR

Do FR to raczej FF:/ a ile masz kasy?

Na razie 50 zł :P

orzech ... 100-120 Ful face 300... i więcej...

chyba ze jakis tani ful face... poradźcie coś

jak dla mnie to orzecha sie kupuje do 50zl bo w sumie wszystkie maja taka sama budowe i te same atesty... no chyba ze chcesz Lansik i kupujesz 661 za 50zl...


ja bym wolal jakiegos FF, sam smigam juz tlyko w FF i nie zaloze wiecej Orzeszka:D - poczucie bezpieczenstwa! i nie tlyko poczucie;)

Tak ma działać kask, pęka plastyk a nie czaszka. Kupuj nowy i ciesz się, że tak to się skoczyło. A i nie oszczędziaj 10~30zł na nie markowy kask, bo brak atestu to prosta droga do uszkodzenia czachy a tego Ci nie przeszczepią!

moim zdaniem dobrym rozwiazaniem dla ciebie bedzie krk sukub

do 300zł to najlepiej krk sukub

dołoncze sie do tematu czy jak mi pękł ff to muszę zmieniać pekniece jest koło łuku i jest na jakies 5 6 mm długie mi sie wydaje ze da rade

1. Znaki przystankowe.
2. Skoro ludzie radzą wymiane w przypadku orzecha to jaka róznica w przypadku ff? Pekają jakoś inaczej? Serek zastanów sie! Pare razy sam przywaliłem tak, że mnie łeb cały dzien pomimo kasku bolał jakbym sie bawił w oszczędzanie na uszkodzonym kasku to pewnie już ktoś pisałby za mnie te posty.

http://www.dh-zone.com/forum/viewtopic.php?t=41822 wybor nalezy od ciebie... ale jazda w uszkodzonym kasku nie wiele sie rozni od jazdy wogole bez. Uszkodzony kask napewno nie bedzie spelnial swojej roli a moze jeszcze pogorszyc sprawe w razie wypadku.

Skoro chcesz tani kask to polecam kopie 661 czyli THH Helmets (T39 czyli 661 Comp za 220zł i T40 czyli Strike za 280zł)

A moze poprostu poszukaj.. jest duzo ofert chociazby na uzywane kaski, chyba lepiej kupic ff niz miec np srubowana szczeke.

PRZYZNAM SZCZERZE żE NIE CZYTAłEM WSZYSTKICH POSTóW, ale:

odpowiedź dla wszystkich tak się zastanawiających:

chciałbyś żyć z pękniętą czaszką czy całą?

na rzeczy jak ochraniacze nie ma co oszczędzać kasy.....lepiej wyjść z założenia:

LEPIEJ MIEć I NIE POTRZEBOWAć NIż POTRZEBOWAć A NIE MIEć!!!

Kup se panie nowy kask i nie narzekaj
uzywany ff jakis 661 compa pewnie za 150zł wyrwiesz
albo jakiegos orzeszka ale w fr to sie niepakuj w to :P

No dobra dzisiaj wpłynely dodatkowe fundusze

mam w tej chwili 150 zł pzegladajac allegro natknolem sie na ...
KASK DOWNHILL VENTURA
http://www.allegro.pl/item248480868_kas ... klep_.html

co myslicie nad tym kaskiem... warto ? (no bo wiecej kasy to ja raczej nie uzbieram a jeździc chce a wrecz musze )

EDIT: no chyba ze ten za 220 zł ale to szczyt moich mozliwosci finansowych .... http://www.allegro.pl/item249380696__no ... zm_xl.html