FORUM DH-zone.com

Witam
Zaintrygowały mnie fakty częstego stosowania amortyzatorów i może dmaperów z motocrossów w rowerach DH. Wiemy, iż amortyzatory i hamulce z motocrossów sa sztywniejsze golenie nie 40mm tylko 50mm. Mamy więcej skoku warto przejrzeć te wątki:
http://forums.mtbr.com/showthread.php?t=225521
i

http://forums.mtbr.com/showthread.php?t ... cross+fork

http://forums.mtbr.com/showthread.php?t ... cross+fork

http://forums.mtbr.com/showthread.php?t=349221
Czy ktoś z was próbował przestawiać i regulować amortyzatory z motocrossów i uzywać ich w DH? Nie mam tu na mysli zawodów tylko dla przyjemności.
Czy komus udało się przystosować szpeje z MX do DH?
MX i DH to w sumie bardzo zblizone dyscypliny.

ps. dla obrazu jeszcze małe wytłumaczenie w formie artykułu czym jest 29er
http://rowerowanie.pl/readarticle.php?article_id=98

porównaj wagę takiego amortyzatora do wagi rowerowego amorka... ale i owszem są np dampery, ale nie są to takie same tylko przystosowane do rowerów.
i pokaż mi przykłady takich amortyzatórw bo napisałeś że są :P wiem ze w rowerach hondy, było COŚ, ale czy to był amor czysto motocrossowy to jest prawie pewien że nie.

Oczywiście taki amorek spod MX trza by zeskalować- wymienić sprężynki wyregulowac pod wagę rowerka DH. Hamulce z motocrossu chyba nic nie dadzą. W tamtych linkach
http://forums.mtbr.com/showpost.php?p=2 ... stcount=25
i
http://forums.mtbr.com/showpost.php?p=2 ... stcount=21
Tylko odpowiednie przednie koło trza by zapleść.
A jeszcze mam pytanko jakiej szerokości są opony do motocrossu? Napewno nie wejda bo są za małe.

Czytałeś w ogóle te tematy? Ogólnie reakcje zawodników na takie pomysły sa dość jednoznaczne. Zreszta chuck po co ci sztywniejsze amory niz obecnie? Jakby były potrzebne sztywniejsze nic obecnie potrzebne, bez wzgledu na wage to jeździlibyśmy na monsterach(z bebechami 888 bo monster do dh to durny pomysł) bo to w sumie amor tak troche pomiedzy dyscyplinami.

Suchy w Hondzie była showa czyli amor firmy robiącej amory do mx ale tak samo do mxu robi amory marz, a i firma matka avalanche robi amory mx. To jednak jest coś zupełnie innego.

opona w mx- to zależy, tył- zwykle ok 5.0

no ja wiem i pisałem że myślę że to co innego

taaak kiedyś też myślałem że to podobne sporty ale to zupełnie inna bajka... po pierwsz etak jak napisałeś dampera z MX niezamontujesz w rowerze do dh.... chyba że sam sobie spawniesz rame, damper w mx ma około 10 cm samego sagu a gdzie reszta?? w mx daje to jakieś 50-60 cm skoku, a przednei zawieszenie to też zwałka, waga jakieś 10kg skok około 35cm, poto robią osobno szpeje do mx i dh bo to zupełnie inne dyscypliny...pod kazdym względem...

ChuckNorris pisze:Czy ktoś z was próbował przestawiać i regulować amortyzatory z motocrossów i uzywać ich w DH?

Widziales kiedys motor na oczy? Wnioskuje ze nie bo jak wyobrazasz sobie amortyzator ze skokiem 265mm wazacy 10kg (czyli mniej wiecej polowe z tego co wiekszosc rowerow do dh) w rowerowej ramie?

a i pozatym koła w mx to 21 i 19 cali zazwyczaj a nie 26 nak w rowerkach..

A tam, zaraz narzekacie :P Ja mam amorek ze ścigacza, przerobiony oczywiście. Ma on 180 mm skoku i 8 kg wagi i powiem wam tyle, że zamienił bym go jedynie w ostateczności(jak by się rozwalil, co jest niemożliwe:P:P). Jego praca jak dla mnie jest świetna, wytrzymałość też, czasami jak mam słabszy dzień to odczuwam trochę wagę, ale wszystko jest kwestią przyzwyczajenia i odpowiedniej techniki:)

To ja bym poprosił o dokładne zdjęcie wraz z opisem jakie piasty zastosowałeś, jakie tłumienie jest w tym amorku, jaka średnica goleni itp. Wszystko by przekonać typowych konserwatystyów

ChuckNorris był kiedyś na forum (moze jest dalej) człoweik o nicku Bart albo BartBoy albo jeszcze jakoś inaczej, nie pamietam... ale z tego co wiem mial w ramce do DH (nie pamietam modelu) zalozony amor od MX'a Yamahy. Amor wazyl dosc sporo i ponoc rower byl strasznie 'niewyważony' i latalo sie na pysk. Gdzies na pinku byly fotki rowerka.

o prosze;
http://www.pinkbike.com/photo/328200/

albo;

http://www.pinkbike.com/photo/57358/

hehe, i mały bonus dla zaspokojenia Waszej fantazjiL

http://www.pinkbike.com/photo/1327924/

gwarek pisze:
a i pozatym koła w mx to 21 i 19 cali zazwyczaj a nie 26 nak w rowerkach..

tylko że dochodzi jeszcze opona i gruba obręcz co daje jakbyś miał rowerowe koło "28 :]

ogólnie pomysł jest poroniony, po uj taki bydlak w rowerze ?
Przecież przez to może główka ramy odpaść , inny kąt, większa masa, większa bezwładność .
Chyba że traficie na zawias od klasy 65cc, wtedy można coś działać , ale od pełnowymiarowego motocykla nie polecam

kolega mial kiere renthala z mx w rowerku, po przycieciu byla nawet ok

ja tez sie kiedys bawilem w takie przerobki, ale tylko dlatego, ze nie bylo mnie stac na duzy rowerowy amortyzator. przechwycilem amora z yamahy dt mx i przerobilem odpowiednio. calkowity koszt prezdsiemwziecia (amor, troche pretow z pa6 na niektore elementy, tokarz) zamknal sie w 350 zl. z waga nie bylo tak zle - 5,5 - 6kg, ale daloby rade zejsc jeszcze nawet z kilogram dorabiajac polki, ale nie zdazylem juz tego zrobic.

baloon21 8kg to chora waga. Scignij sie z dowolnym zawodnikiem na podobnym poziomie do twojego, na normalnym biku i pewnie koles cie z palcem w dupie objedzie bo bedzie ci sie rower zachowywać jak 1/2 masy masz nad przednim kołem.

Zreszta jest tez problem, ze stricte mx, amor pewnie bedzie miał tez inną długość i totalnie zwali geo w rowerze ale jak ktoś chce sie jeszcze lepiej od pirata załatwić to nikt w sumie nie broni...

Spaced pisze:Zreszta jest tez problem, ze stricte mx, amor pewnie bedzie miał tez inną długość

No dokładnie ja akurat moge sie wypowiedziec na ten temat bo mam mx (kolega enduromaster widze chyba tez ) i np. z przodu w KTMie mam amor White Power dlugosc 173cm (skok 265mm),golenie 48mm waga około 10kg.Nie nalezy tez zapominac ze kola w motorze waza duzo wiecej niz rowerowe,z ladnych pare kilo na kolko bedzie,jesli chodzi o szerokosc opon to zalezy m.in od rodzaju zastosowania,ja mam micheliny do enduro i szerokosc tylnej opony to jakies 17cm,przedniej 10cm.

"aaak kiedyś też myślałem że to podobne sporty ale to zupełnie inna bajka... po pierwsz etak jak napisałeś dampera z MX niezamontujesz w rowerze do dh.... chyba że sam sobie spawniesz rame, damper w mx ma około 10 cm samego sagu a gdzie reszta?? w mx daje to jakieś 50-60 cm skoku, a przednei zawieszenie to też zwałka, waga jakieś 10kg skok około 35cm, poto robią osobno szpeje do mx i dh bo to zupełnie inne dyscypliny...pod kazdym względem..."

No nie kolego :P Bez przesady 60cm skoku? heh ciekawe gdzie to by sie uginalo

Damper w mx ma na ogol okolo 10cm skoku ( tyle ma np avy mtn 3.5 ktory da sie wsadzic do np. bmw, cortiny team avy czy foesa )

Ja mam na dupie podobny skok jak wiekszosc mx, troche ponad 300mm.

Z przodu mam tylko 220 ( golonki 45/50 ) , a wiekszoszc mx 270/300


Bartek ( bartboy ) kupil rower ode mnie. Wszyscy plakali, ze to taaaakie ciezkie ( to byla showa z przodu, od hondy, wazyla 13.5kg )

http://www.pinkbike.com/photo/225569/

Ja na tym robilem manuale. Jedyny problem taki ze przod byl ciezki a tyl nie, a niestety nie mialem wtedy gotowki na armageddona z duzym 3.0 na dupie wiec rower sprzedalem i zlozylem inny. Amor byl swietny, dzieki swojej masie slicznie lapal wszystkie nierownosci, dawal niesamowita pewnosc siebie.

To samo robi teraz moj avy, tyle tylko ze wazy jedyne 8kg ( pracuje lepiej )

Czesci mx w rowerach sa fajne!

ChuckNorris pisze:Zaintrygowały mnie fakty częstego stosowania amortyzatorów i może dmaperów z motocrossów w rowerach DH

Częstego? buhahahaha