Strona 1 z 2
Gwarancja u Kony? złamana rama:/
: 04.11.2007 13:54:02
autor: daro_53
Siema! Szukajka mi nie pomogła wiec zakładam nowy temat, nie wiem czy to dobry dział ale ten moim zdaniem był najodpowiedniejszy.
Przechodzę do sedna sprawy, otóż moja Kona Kikapu zakończyła swój żywot łamiąc sie na tylnym wahaczu:(. Złamała sie przy normalnej jeździe jechałem po prostej ścieżce zatrzymałem sie i patrze ze opona sie nie mieści w ramie, przypatrzyłem sie i obróciłem kołem i wszystko wydawało sie być ok ale przy naciśnięciu hamulca tył strasznie zrywał, wydawało mi sie ze to być może poluzował sie zacisk hamulca ale to było okej. Przyjrzałem sie wnikliwie temu miejscu i moim oczom ukazała sie złamana na pól dolna rura wahacza:/ Złamanie wydaje mi sie być w dość nietypowym miejscu bo zaraz za sapwaniem (dokładnie miejsce będzie na fotach) i do tego złamała sie na pół:/ Z tego co wiem to Kony zawsze pękały bądź łamały sie przy główce a ta w dosyć dziwnym miejscu poszła.
Jak myślicie czy na gwarancji uznają mi takie coś? Mogę liczyć na nową ramę czy raczej odkładać kasę już na nową? Myślałem żeby założyć stare części aby rower był kompletny i mówić ze rower był wykorzystywany w XC ale nie wiem czy to będzie dobry pomysł. W sumie rower nie by katowany prawie jak XC to było tylko bardziej hardcorowe :P
http://img522.imageshack.us/my.php?imag ... ie1gg6.jpg
http://img265.imageshack.us/my.php?imag ... ie2qs6.jpg
Proszę o pomoc w tej sprawie! Pozdrawiam!
: 04.11.2007 14:29:40
autor: onlyblack
haha nie był katowany;) to "prawie" uzyto jaknajtrafniej:P co przyzwoicie ukazuje Twój album. Próbuj może akurat się uda...

: 04.11.2007 14:32:29
autor: Jonasz
daro_53 napisz do nich o zaistniałym incydencie i spytaj co masz robić. Powiedz, że rama była używana zgodnie z przeznaczeniem i że jesteś początkujący, że jechaleś po ulicy a tu nagle kolo się zablokowało itp...

Oni ci odpiszą i powiedzą co dalej.
Powodzenia.
: 04.11.2007 17:00:10
autor: daro_53
może sie ktoś jeszcze wypowie?;>
: 04.11.2007 17:28:06
autor: bronek1301
Idz tam gdzie kupiłeś rower i nic nie mow tyko powiec że pekła i chesz oddać na gware . Co ich to obchodzi że skakałes 20m dropa czy zjeżdzałeś z kraweżnika.
W moim przypadku gdzie pekł mi shred pod główka z pikiem miało znaczenie to czy oddałem rower z seryjnym amorkiem czy też nie ponieważ rozniły sie one wysoksciami co miało wpływ na geo roweru. Mysle że jak masz seryjne czesci to je pozakładaj a jak nie to popożyczaj od kumpli jakies gorsze czesci od tykch które masaz obecnie założone i je pozakładaj... tyko wszystko z głowa i umiarem.
Pociesze Cie że nie słyszałem żeby ktomus jeszcze gwary w konie nie uznali. Ja za shreda 05r. dostałem scrapa 2k7

: 04.11.2007 17:48:39
autor: daro_53
jak myślicie jakby mi uznali gwarę to dostane całą ramę czy tylko tylni wahacz? wolałbym całą ramę gdyz opchnąłbym ją i kupił pozadnego sztywniaka np NS Bitch. Lepiej sztywniaka niż jeździć na natępnej ramie od XC która pewnie zakończy swój żywot podobnie:/
: 04.11.2007 18:50:50
autor: Bombell
No jesli gwara nadal jest wazna, to powinni uznac. Zamiast gadac tutaj tyl bys juz tam zadzwonil i przedstawil sytuacje, jesli masz paragon badz fakture i podpisana karte gwarancyjna (nadal aktualna) to powinni albo naprawic albo wymienic, roznie to jest.
: 04.11.2007 19:41:19
autor: 4x.maniek
nie wiem jak z Toba ale opowiam historie z przed 3 dni
kumplowi sie złamały haki w cowanie 06, dzwoni do ski teamu odbiera babka, przekireowuje do działu rowerów i tak na okrągło nikt nie wie o co chodzi..
kompletny rozpierdol :/
dobra, dzwoni do szefa całej sieci szef upiera sie by dzwonic do sklepu po małym straszeniu rzecznikiem postanowił cos zrobic zadzwonił i opier.. pracownikow.
gdy juz ustatlili ze potrzeba haki (cały dzien im to zajęło) stwierdzili ze maja tylko do cowana 07 i kosztuja 180zł a do 07 nie załatwia
pozdro
: 04.11.2007 20:38:33
autor: bronek1301
4x.maniek z nimi poprostu trzeba umiec rozmawiac... u mnie z gwara nie bło łatwo bo nekałem ich około 4 dni ale dałem rade

powodzenia
daro_53
: 04.11.2007 21:08:57
autor: daro_53
gdzieś w środku tygodnia pojadę na tą gwarę i mam nadzieje ze mi sie uda bo jak nie to będzie ciężko z nową ramą bo z kasą cienko:/ myślę ze sie uda wkoncu rower będzie seryjny dosyć ładnie wygląda, tylko ryski i obtarcia od normalnego użytkowania:) tylko mam nadzieje ze dadzą mi cała ramę a nie tylko wahacz:P Ona złamała sie w dosyć nietypowym miejscu za spawami i wydaje mi sie ze to jakaś wada fabryczna bo ta dolna rura od wahacza po prostu sie przepołowiła nie na łączeniach.
: 04.11.2007 21:10:30
autor: Bombell
Tylko nie zapomnij, o dowodze zakupu i podbitej gwarancji, bez tego ani rusz.
: 04.11.2007 21:46:29
autor: piter krk
Stary w najlepszym razie dostaniesz tylko część wahacza o ile wogóle ci uznają bo to nie pękło na spawie....
: 04.11.2007 21:49:56
autor: daro_53
piter krk ale ona nie pękła tylko przepołowiła sie! tak jakby ktoś przecioł rure ale w nieregularnych kształtach tak wygląda to złamanie.
Bombell pamietam o wszytkim:)
: 04.11.2007 23:54:17
autor: bikerman
to jest własnie qwa polska......czemu tu wszystko idzie tak jak by chciało a nie mogło :/
: 05.11.2007 07:58:38
autor: Steel
Typowo polskie myślenie. Kupujesz ramę do turystycznego XC i płaczesz bo pękła w DH. I zaraz znajdują się koledzy wieszający psy na dystrybutorze i kombinacje jak by tu oszukać, rama nie powinna pęknąć z 20 m dropa, co kogo obchodzi co na tym rowerze robię itd. ŻAŁOSNE.
Kupiłeś ramę do turystycznego XC i co Ty od niej wymagasz ? Zbieraj kasę na nową a nie kombinujesz jak oszukać dystrybutora.
ps. Jak ktoś Wam sprzeda używany widelec w skłabym stanie to piszecie, że oszust, a jak chcecie oszukać dystrybutora to oczywiście, bo to w słusznej sprawie itd Kali - mówi Wam to coś ?
: 05.11.2007 15:57:22
autor: ble
bronek1301, to malo slyszlaes:p w jaworzeni jakiemus kolesiowi dawno temu pekl shred i nie uznali
: 05.11.2007 15:59:12
autor: SpokoRider
Steel nie wiem czy wiesz, ale w cenie ramy , producent juz jakiś tam procent dodaje na przyszłe reklamacje ;] Pozatym masz troche racji, ale prywatna osoba na tym traci ze mu sprzedasz bubel - a dystrybutor nie - od poprostu wysyla do producenta wachacz, a on daje w zamian nowy.
: 05.11.2007 16:50:27
autor: kar0l
SpokoRiderCiąg dalszy polskiego myślenia. Mówisz, ze dystrybutor na tym nie traci tylko producent. A producent to kozioł ofiarny czy co

To dlaczego rama pękła jest chyba oczywiste i nikt nie ma wątpliwości.
Steel w pełni popieram

: 06.11.2007 16:28:12
autor: padix
SpokoRider w takim razie PRODUCENTA oszukujesz, taka to roznica ze tak czy siak kogos okradasz?