Strona 1 z 2
Czy jakiś Polski zawodnik, żyje z swojej pasji?
: 06.11.2007 21:20:47
autor: TK
cześć, zastanawiam sie, czy ktoś w Polsce tak naprawdę utrzymuje sie ze sponsoringu, czy to tylko sprzęt i kasa na zawody, zastanawiam się nad tym, ponieważ dla wielu ludzi jest to "większa" część życia, ciągły progress, żeby być lepszym, często narażanie życia nie dla przyjemności, wiem, że częściowo o to chodzi, ale docelowe pytanie.. zna ktoś przypadek, że ktoś w Polsce z tego żyje i nie pracuje nigdzie indziej ani niczym innym się nie zajmuje(praca) ?
jeżeli uważacie, że temat do dupy, to albo zignorujcie albo usuńcie, ja po prostu sie nad tym zastanawiam :)
pozdro
: 06.11.2007 21:28:12
autor: Philu
Szczerze mowiac nie wiem, ale sadze ze raczej nie. w koncu to Polska. kasy mało, za wygrane zawody znow nie masz tez tak duzo, a sponsorzy po prostu nie sa tak rozbudowanymi firmami jak te w USA, zeby utrzymywaly zawodników.
: 06.11.2007 21:35:48
autor: TK
wiesz, ja u mnie mam jednego prosa.. to wcale takiej złej kasy za to nie dostaje.. nie chce tutaj mówić kto i ile, bo pewnie sobie nie życzy, ale myślę, że są lepsi sponsorzy którzy lepiej płacą swoim zawodnikom.
: 06.11.2007 21:56:42
autor: Majkel07
A Piotr Szwedowski może ? To pytanie, a nie odpowiedź

: 07.11.2007 06:25:44
autor: koleś
i może p.Jan Karpiel
: 07.11.2007 09:09:14
autor: Chrabał
Nawet najlepsi w Polsce nie mają co liczyć na utrzymanie się z jazdy .... mało tego, mimo że większość z nich ma sponsorów, to licząc wszystkie wydatki w ciagu roku poświęcone na wyjazdy i treningi, wyszłoby że wkładają w to wiele razy więcej niż przeciętny "amator".
: 07.11.2007 09:13:55
autor: nikom
Chrabał niestety ma rację....
: 07.11.2007 10:04:59
autor: quake
a sponsorzy po prostu nie sa tak rozbudowanymi firmami jak te w USA, zeby utrzymywaly zawodników.
uwierz mi - nawet w USA pro zawodnikom (DH) jest mega ciezko sie utrzymac z samej jazdy. Wiekszosc z tamtejszych "pro" zarabia na zycie w inny sposob niz jazda na rowerze

: 07.11.2007 10:28:39
autor: wookie85
no ale majac nazwisko ono pracuje wtey na nich , w sensie reklamy ,produkty reklamowane przez nich , wlasna linia majtke itp bzdety , ale w sumie ciezko to podciagnac pod sama jazde bo tak to nigdzie chyba nie ma zeby ktos mowl sie z tego utrzymac w sensie nagrody i kasa od sponsora
nawet jesli koles u nas dostawala by 2k miesiecznie czy no juz srednia krajowa 2,5k ni **** nie utrzyma sie z tego sam przy zyciu biorac pod uwage jakie sa koszta utrzymania sie w formie
: 07.11.2007 11:06:18
autor: piotrex
koleś Jan Karpiel to nie sponsorowany zawodnik.To producent ram.
: 07.11.2007 14:38:22
autor: dhcyc
o kant dupy to rozbic wszystko, ale tak to wygląda...
: 07.11.2007 16:26:36
autor: Majkel07
A co z Piotrkiem Szwedowskim ? Wiecie może czy utrzymuje się ze sponsorów?
: 07.11.2007 20:48:41
autor: SpokoRider
Myśle, że za sponsor to jakieś 20%$ , reszte prosy maja z występowania w reklamach ram, testowania ich, wystepowania w filmach, za robienie zdjeci na jakims sprzecie, etc...
W polsce pod pojeciem sponsring głównie jest to że sponor pokrywa sprzet , wyjazdy etc... A zarobić na godne życie musi sam.
: 07.11.2007 20:54:12
autor: piotrex
SpokoRider bardzo czesto sponsor nie pokrywa nawet 100% kosztow sprzetu..
: 07.11.2007 21:28:08
autor: Dragon-kr
odpowiedz do tematu: TAK, chociażby Piotr Dunin
jeżeli chodzi o jeżdżących to nikłe szanse, za małe są u nas pieniądze ze sponsoringu
: 07.11.2007 21:31:52
autor: piotrex
Dragon-kr w jakim sensie Piotr Dunin jest sponsorowany?
: 08.11.2007 16:15:23
autor: koleś
piotrex pisze:To producent ram.
fajnie że powiedziałes bo bym na to nie wpadł
: 08.11.2007 18:29:29
autor: piotrex
no to w jaki sposob jest on zawodnikiem sponsorowanym?
czytanie ze zrozumieniem sie klania...
: 08.11.2007 19:23:55
autor: ata_jg
Piotr Dunin i Jan Karpiel to oczywiście nie zawodnicy ale ludzie którzy utrzymują się ze swojej rowerowej pasji.