FORUM DH-zone.com

Siemka


dziś nabyłem 66vf 170mm 2005r praktycznie nowe , i tutaj mam takie pytanie , wiem że podczas zmiany pozycji amortyzatora olej się przelewa od góry do dołu .

jednak sprawa wygląda trochę inaczej , trzymając amortyzator w rękach i szybko zmieniając jego położenie , słychać dźwięk porównywalny z (latającą kuleczką w Spray/u ) tyle , że słychać to w dwóch goleniach ,
podkreślam ,że amortyzator ma niewiele powietrza w sobie bo był ustawiony na dh...
czy amortyzator może być zepsuty ? czy wywołuje to niskie ciśnienie ?
a może tłumiki ("Jebł**y)

podczas uginania go , amortyzator się nie zacina , dźwięk kuleczek ustępuje
jednak ten dźwięk podczas jego wstrząsów jest co najmniej dziwny u kolegi w 66rv czegoś takiego nie ma...


poradźcie coś

moze ci sie wydaje bo masz syndrom zakupu nowego amorka i kazdy odglos oznacza cos zjebanego :> jesli masz watpilowac zawsze mozesz odkrecic korki i sprawdzic czy "cos" wyleci oprocz oleju ...

I uważaj na zmutowanych obcych chcacych rozwijac sie w twoim ciele

jam mam taki problem w monsterze 01 tam sa tlumiki ssv i na tlumikach jest taka sprerzynka nie wiem po hujchyba tylko po to zeby zegotala bo raczej nie spelnia zadnej funkcji.

Dsnap Nic sie nie zyebało Tłumik SSV ma dość luźną budowe A w środku jest pare rzeczy do obijania. Mam 888VF 2006 z tłumikami 2005 i też musiałem do tego przywyknąć. Zaś jakby się komuś pojawił przy wyrywaniu amortyzatora dźwięk strzelającej sprężyny to trzeba u tokarza kilkumilimetrowe podkładki dorobić i wpakować na sprężyne.

Pozdrawiam

W 66VF tak stukają takie kołnierze/dystansy plastikowe, szczególnie jak masz zero powietrza w preloadzie i rzadki olej. Nie jest to objaw chorobowy
Wiem bo mam - rozbierałem kilka razy zmieniając olej i zmieniając skok.

Pozdro