FORUM DH-zone.com

Siema. Słuchajcie mam lekki dylemat. Zastanawiam sie nad ramą Specialized P.3 lub jakąś Koną (oczywiście chodzi o hardtaila). W przyszłości (jakieś 2 lata) chce sie przeżucić na fulla ale narazie nie mam techniki i umiejętności więc chce sie podszkolić na sztywniaku. Wogóle opłaca się kupować taką drogą rame na dwa lata?? A może kupić coś tańszego (tylko rzeby wytrzymało te dwa latka)?? Z góry dzięki za wpisy.

Jezeli mialbym wybierac z tych dwoch propozycji to z pewnoscia wybralbym Specializeda.
Mialem do czynienia ze sztywniakami obu firm i smialo moge powiedziec, ze Kona to SYF !! Geometria sztywnych rowerow (fulli tez) tej firmy bardziej zblizona jest do krowy niz do roweru, a seria P to naprawde swietne, sztywne i zwinne rowerki. Poza tym nie chyba trzeba wspominac kilku wpadek Kony (pekajace ramy CroMo)...

za 2 lata to ta rama bedzie juz cala polamana...niewiele ram przy ostrzejszej jezdzie wytrzyma 2 lata wiec nie planuj jezdzic na czxymkolwiek tak dlugo..chyba ze bedziesz jezdzil turystycznie...jak kupujesz rame to planuj ja na 1 sezon max...wiec albo kup ze 3-4 tanie ramy :D albo kup specialized'a(zajebista ramka) i przezuc sie na fulla po 1 sezonie a nie 2

Ale co Ty byś chciał robić na tym bajku docelowo?Chcesz jeździć XC,Dirt,DH czy co?rozumiem już że decyzje co do reszty komponentów już podjąłeś?Może zapodasz tu jak byś widział już złożony rower(spis podzespołów)?

no a jesli chodzi o kone to szczerze odradzam...

quake a ile TY ram już połamałeś i ile sezonów jeździsz?

nie wiem jak kona ale Specialized P3 jest super
normalnie az strach wyrywac go do banego tak łatwo do góry idzie :) jak dlamnie to zaleta
rame mam dopiero 2 dni także nic więcej nie napisze ale jest super - bierz puki jest

Jeśli na miasto to nie Konę, one jest beznadziejna do streetu, może sprawdza się w górach na zjazdach, nie wiem nie testowałem. Zależy do czago chcesz używać

"czy oplaca sie kupowac tak droga rame na 2 lata?"

czlowieku ta rama za dwa lata to bedzie do wyrzucenia :) 2 lata dla ramy to bardzo duzo,zwlaszcza jak ja katujesz.ja jedna zlamalem w rok,druga w pol roku(a kosztowala 1800zl) wiec wiesz....

a co do twojego pytania.Kony to sa najbardziej ****** rowery jakie znam.Owszem sa bardzo ladne,ale to jedyna ich zaleta,no moze jeszcze to ze ramy sa mocne.Ale mobilnosc kon jest beznadziejna,starsznie trudno sie na nich robi triki,ciezko sie jezdzi i generalnie kony nie pomagaja w jezdzie a utrudniaja ja przez beznadziejna geometrie.

Inna sprawa jest z p.3.ramka jest krotka,widelki tylnie maja super dlugosc i rama jest naprawde cool!!nie znam nikogo kto ja zlamal.Bardzo fajna do jazdy na tyle i trikowania.W starciu z kona wygrywa i zjada ja na sniadanie.Nie masz co sie zastanawiac p.3!!!!!!!!


a co do nauki techniki,to masz dobry pomysl.Tez mialem taki plan jak ty kiedys,ale w koncu zostalem przy sztywniaku.Sztywniaki maja swoje +/- i fule maja swoje +/- ,ale napewno jak kupisz sztywniaka i nauczysz sie ostrej jazdy,to juz potem bedziesz wiedzial co chcesz.Ja jak skladalem swoj rower to chcialem latac dropy i hopy i zjazd,a w koncu odnalazlem sie w streecie....takze roznie to bywa :)

Ktoś sie pytał o podzespoły. Jak by co ja w przyszłoście chce sie rzucić na FR więc podzespoły tesz raczej pod tym kątem kupuje. A więc..
1. Koła złożone na Excaliburach DH i piastach formula e-hub
2 Amor to Duro (tylko narazie- w przyszłości będzie Junior T)
3. Hamulce tektro (w przyszłości zmienie na hayes hfx-9HD)
4.Opony white tiger 2.5 do DH
5. Korba jeszcze nie wiem musze sie zastanowić ale oczywiście jednotarczowa z napinaczem
6. Przeżutka z kasetą sram X-7

"czy oplaca sie kupowac tak droga rame na 2 lata?"

czlowieku ta rama za dwa lata to bedzie do wyrzucenia :) 2 lata dla ramy to bardzo duzo,zwlaszcza jak ja katujesz.ja jedna zlamalem w rok,druga w pol roku(a kosztowala 1800zl) wiec wiesz....

a co do twojego pytania.Kony to sa najbardziej ****** rowery jakie znam.Owszem sa bardzo ladne,ale to jedyna ich zaleta,no moze jeszcze to ze ramy sa mocne.Ale mobilnosc kon jest beznadziejna,starsznie trudno sie na nich robi triki,ciezko sie jezdzi i generalnie kony nie pomagaja w jezdzie a utrudniaja ja przez beznadziejna geometrie.

Inna sprawa jest z p.3.ramka jest krotka,widelki tylnie maja super dlugosc i rama jest naprawde cool!!nie znam nikogo kto ja zlamal.Bardzo fajna do jazdy na tyle i trikowania.W starciu z kona wygrywa i zjada ja na sniadanie.Nie masz co sie zastanawiac p.3!!!!!!!!


a co do nauki techniki,to masz dobry pomysl.Tez mialem taki plan jak ty kiedys,ale w koncu zostalem przy sztywniaku.Sztywniaki maja swoje +/- i fule maja swoje +/- ,ale napewno jak kupisz sztywniaka i nauczysz sie ostrej jazdy,to juz potem bedziesz wiedzial co chcesz.Ja jak skladalem swoj rower to chcialem latac dropy i hopy i zjazd,a w koncu odnalazlem sie w streecie....takze roznie to bywa :)

a ja mam dylemat: czy przezucic sie ze stuffa na p3... spec jest jak wiadomo zajefajny, ale ja sie go po prostu boje - jak wsiadlem na p3 kolegi to bannego nie moge zrobic nie lecac na plerki :). Mam wrazenie, ze gdybym kupil sobie cos takiego jak p3 to bym z kazdej hopy spadal na plecy :/

powiem ci tak starzy wyjadacze mowia ze rama to na rok :) jesli dopiero zaczynasz to starczy spokojnie. jednak rame kony odradzam stanowczo! mozna sie zastanowic nad calym rowerem, nie jest wtedy juz taka zla sprawa. ale rama kony sama sux zwlaszcza ta cena. moze kup rame taka jak koshmar - srednio tania, naraazie (z tego co wiem) nikt jej nei rozpieprzyl (a trzyma sie z juniorem te podobno vide miko_0)

w sumie fajna ramka, mocna, srednio ciezka, idealna na poczatek, a jak sie zlamie - kup druga :P akurat 1500 na dwa sezony hehe.

moze nie jest porazajaca wygladem (sporej liczbie osob sie nie podoba)

noo i to by bylo na tyle :) wg mnie ani speca, ani kony nie bierz :]

spec ma fajna geo ale jakos tak wizualnie mi nie odpowiada wolalbym cos innego

bierz Speca i zapomnij, ze kiedykolwiek myslales o konie.

Rufus: rozumiem twoje obawy,ale uwierz mi to tylko kwetstia paru dni.Ja kiedys przesiadlem sie z ramy ktora miala widelki 425mm na waspa ktory ma 400mm!!!!! tam to dopiero leciales na plecy (p.3 z tego co pamietam ma 415 albo 425mm) Ale z biegiem czasu tak opanowalem te 400mm ze wskakiwalem na murki wysokosci kola na manuala,ale wada oczywiscie tez byla - nigdy nie opanowalem ramy skaczac z duzych schodow,zawsze spadalem z rowerem pionowo :/ (nie zawsze bylo fajnie) dlatego teraz kupilem suburbana (420mm) i to jest bardzo dobra dlugosc,stad tez polecam p.3

krotki trojka jest coooooooooooooool! <ok> <spoko> :)

pewnie masz racje :). Ale przy takiej cenie obawy sa uzasadnione :P

P3 jest zajefany, ale do DH troche za krotki i troche kiepsko by bylo dawac tam Juniora. Ja wybralem DC Cock bo mam taki sam plan jak ty, ale raczej nie polecam tej ramki ze wzgledu na wykonanie, bo geometria jest w sam raz. Ja bym pomyslal nad jakim RB, albo cos takiego.

No, WD40....jak Ty chcesz na hardtailu DH jeździć to powodzenia...masz moje błogosławieństwo :]

a co napisal Robson? No wlasnie- chce wymienic na fulla, ale zjazd powinno sie zaczynac od Ht. Jak chcesz mi zasponsorowac jakiegos fulla to jestem chetny, np. Banshee Screm:) Ja jak na razie jezdze na ht i jakos daje rade i wiem, ze DH to tylko fulle, ale tak amatorsko to po gorkach moge sobie pojezdzic...