FORUM DH-zone.com

nudzilo mi sie wiec sobie zalozylem temat xD osobiscie strasznie sie wqrwiam przy zakladaniu i zdejmowaniu opon...

jak temat z dupy mozecie usunac ;p

ja w rowerze ogólnie nie lubię robić niczego...

A ja lubię robić wszystko... tylko narzekam, że mam tak mało do robienia :P
Uwielbiam zajmować się moim rowerem, myć go, tuninować, pieścić... Jak bym nie mógł jeździć, to bym został mechanikiem rowerowym...

Ja jak poprzednik, uwielbiam wszystko rozbierac, czyścic, smarować. Kupować nowe częsci itp itd. W wakacje odrestaurowalem całkowicie strą holenerke firmy Continental. Ospicowana na pełen lans, pełno chromu, białe oponki. i mamusia sobie jeździ ;D a nie lubie to moze centrowa co wynika z małej nie wiedzy. W wakacje może tak na fest sie naucze

klexuh To co Ty jakąś rikszę masz, czy coś takiego że możesz coś robić "W" a nie "przy"

Mnie zawsze wymiana sterów wk**** .. Dlatego teraz serwisuję rowery u kumpla, który ma servis rowerowy, a co za tym idzie i odpowiednie narzędzia, stojaki itp..

Najbardziej przeszkadzaja mi wszelkiego opcje z widłami, bo z reguły konczy sie to byciem ufajdanym

ArthurGreen wlasnie mialem dylemat jak to napisac... ale wybor padl na "w" xD

Spaced mi brud nie przeszkadza xD i lubilem sie grzebac w DURO bo wiadomo ze nie ma co zepsuc ^^ zobaczymy jak bedzie z travisem xd

klexuh tak ale jak potem trzeba domywac siebie to jednak mnie to irytuje (tak nie zawsze wszystko jest ufajdane wiem o tym ale trzeba uwazac, a ja mam problemy z koncentracja )

rzgam juz łataniem dętek

a ja nie lubie:
regulowania hamulcow, przezutek, zabawy z linkami i pancerzami , latania detek, i dmuchania detek.
za to bardzo lubie na niego patrzyc, kupowac nowe czesci, no i oczywiscie jezdzic.

dhcyc juz nie długo :P

kocham robić wszystko :P ale nie lubie jak coś nie idzie ustawić - ociera, szmera.. fuu ale i tak przy rowerze spędząm każdą wolną chwilę i majsterkuje nawet jak tego nie wymaga

latanie detki :P i ustawianie kola i hamulca zeby bylo idealnie :P

rozkręcania amorów i centrowania

Ja nie znoszę czyścić go z gówna...! Parę razy ostatnio miałem "przyjemność" wjechać w "coś" i potem było to w róźnych zakamarkach dość skutecznie przyklejone, dobre pół godziny babrałem się z tym.

zgadzam się z poprzednikami. jak mi sie nudzi to bez sensu rozkręcam cały rower wszystko czyszczę, smaruje żeby aby coś zrobić

nie nawidze rozkuwac i skuwac lancucha, ustawiac przerzutki (szczegolnie jesli za **** nie chca dobrze dzialac) ogolnie wszystkiego do czego brakuje mi dobrych narzedzi ;/

nie lubie centrowac, bo nie umiem:D a tak to wszystko lubie

hehe ja tez uwielbiam cos robic przy rowerze;) Najbardziej to lubie zakladanie nowych czesci;p A najbardziej nie lubie hmmm... wiem! Wymontowywania czegos co popsulem;/ Wqrwia mnie tez czasami skuwanie lancucha;p Albo jak robie cos przez pol dnia i nie moge dobrze zrobic;/;/;/