FORUM DH-zone.com

STREET - DIRT JUMPING - FREERIDE potrzebuje jakość sprawdzona ramke to tych dyscyplin. POMÓŻCIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

street - streetlegal

dirt - le toy

freeride - mongoose nx 9.7

a nie ma ramki do wszystkiego...

ja wiem ja wiem ... dangerous mike ds 2.0

Bkillah: dirt - le toy ????

według mnie le toy to raczej wypasiona ramka do streetu niz na dirta.... na dirta chyba lepiej DC cock...
chyba najlepiej by przypasil do tego DC cock bo i do streetu i do dirta będzie ok :P ... a jak byś wstawił jakiś amorek o wiekszym skoku to i do free się nada, tylko nie takiego ostrego :P nie ma aż tak uniwersalnej ramki, musisz się zdecydować w którym z tych :D:D stylów :D:D chciałbyś najbardziej jeździć i pod niego kupić rower..... bo raczej street i dwupółka (która nada się do freeride :P ) to zbytnio się nie komponuje :P jak masz kase to kup sobie tego cocka albo jak masz więcej to coś lepszego;p

Całkowicie zgadzam się z przedmówcą. Cock da radę w streecie i dircie na pewno a i pod freeride jakoś go podciągniesz.

jaa bym kupil surbana do streetu i dirtu a jeszcze lepiej street legala bo ma poziome haki ... do fr tez sie nada jak wsadzisz amorka 130 bedzie dobrze ...

"według mnie le toy to raczej wypasiona ramka do streetu niz na dirta........"
zaciekawiło mnie to.....

wyjaśnij mi dlaczego tak uważaszczym wg Ciebie różni sie rama streetowa i dirtowa??


zobacz ramy bmx, topowe modele mają przeznaczenie dirt steet

ja bym Ci a-ganga P.M. polecił to rama stworzona do DIRT Street`u a FR tez jako tako wytrzyma chyba ze hardcorowy...

do freeridu to polecam mopje RB Bandit DS sprzedam tanio ze sztyca suport i zacisk, co do streeta to niwiem nie jeżdze a do dirtu tez sie nada :)

gg 2566246 często niewidoczny, fotka ramy w podpisie

Siema, ja co do ramki to nie wiem, mam DMR i jest zajebisty, ale chodzi mi o cos innego, jaką wy widzicie różnice między ramą do streetu i dirtu, a dokłądniej chodzi mi o teksty typu: "NIE!!! ta rama jest do diru, streetu stary na tym nie pojeżdzisz, musisz kupić STREETLEGALA tylko wtedy odpadają skoki na dirtach", ej to jest arcy pierdolenie głupot.
POzdro

Bierz koshmara :P Ja sobie na nim wszędzie we wszystkich dyscyplinach śmigam :] Sam koshał podaje że to ramka do "ogólnie pojętego freeride'u" :)

Peace

ja mam dangerous mike'a ds 2.0 i jest ogolnie zajebista do tego streetuje troche hop ale nieduzych i jakies male dropiki do 1,5 m i bardzo dobrze mi sie smiga na niej ttylko ze nie mozna zrobic ss i ja sprzedaje :/

ramki DC jako tako się nadają

kazda rama do czego innego hehe ja naxc walilem hopki dropy i jezdzilem xc i bylo git

Jak dla mnie to suburban albo dc cock. Streetlegal moim zdaniem jest typowo streetowy.

To ja może opiszę ramki Dirt-Street, na których jeździłem (nie posiadałem, ale tylko jeździłem)...

No więc sam posiadam Leader Fox Dragstara, który, jak dla mnie ma za*ebiste kąty i dobrej długości górną rurę, długą, co prawda brak wzmocnień na tej ramie stwarza pewne obawy, bo rower katuję straszliwie, ale po roku się trzyma, a to dobrze, jak na moją jazdę (połamałem 4 korby,suport,2 siodełka,3 amory, w tym Z1 wedge dwukrotnie złamany,1 ramę do xc,2 kierownice,1 pare sterow,3 obrecze, 3 piasty). Nie widziałem jeszcze połamanego Dragstara, także tą ramę polecam.

Jeździłem na:

Author A-gang, dobra ramka, też dobra długość rury górnej i dobre kąty, a więc wypas do dirtu i streetu, też nie widziałem połamanej.

Trek Bruiser Two, jak dla mnie za krótka górna rura, aby móc fajnie i na luzie skakać, choć może to kwestia przyzwyczajenia, dobra do obrotów, ale słaba fizycznie, jak pęka, to w 4 miejscach:) (z doświadczenia kolegi).

DC Pitbull, fajna ramka, grube ma wszystko, w sam raz.

Dangerous Mike DS 2.0 nooo, na tej ramce też mi się śmigało fajnie, choć jeździłem tylko na streecie, myślę, że na dirt także zayebioza, jak dla mnie miodzio, w sam raz 2.

a ja sugeruje rame szosową bo i po streecie jeździsz
jak jest deszcz to będzie dirt
a w sumie jedźisz gdzie chcesz to jest freeride więc??

DEATH... zes glupota dojebal... sugerusz ze dirt/street niczym sie nie roznia pod geo... to pojedz na streeta rasowa dirtowka i proboj zrobic dlugiego manuala.... ja na swoim (jest strasznie dlugi i ma dlugi tylny widelec) robie manuala gora 10 m przy bardzo malym speedzie... inni nawet kiery nie potrafia wyrwac na "Tym czyms"... a na streetowce manual wychodzi miodzio, i to na maxa...

ogoolnie kocham manuale a na tej ramce sie ciezko robi :-/ dlatego najpierw zastanawialem sie nad zmiana ramy na streetowa, ale z drugioej strony pomyslalem sobie inaczej - bmx jest dla mnie... troszke za maly :-/// tzn. niewygodne mi sie jezdzi, plecy bola... ;-(

Le toy ****** na maksa jest po kresce do dupy, nawet pointe jest lepszy ,