Strona 1 z 1

loty na biku i na mx

: 18.02.2008 16:32:45
autor: mazic
jezdzi ktos z was na mx i na rowerze? jake sa roznice w lotach oprocz predkosci acz niekoniecznie i czy ciezko sie przestawic z roweru(kona stinky,big hit) na mx i na odwrot? zaczalem z moto(ktm exc 125 40 koni) i stad pytanie pioniewaz mam zamiar skakac daleko i wysoko a nie mam kontaktu z ludzmi co na co dzien ten sport uprawiaja i teorii brak.jednej rzeczy sie juz nauczylem ze trzeba pilnowac manetki gazu w locie :)
jak nie ten dzial to wrzucta na offtop dzieki za sensowne i bezsensowne wypowiedzi
pzdr!

: 18.02.2008 18:42:35
autor: enduromaster
zdecydowanie to są dwie różne techniki
w motocyklu głównie sterujesz lotem przy pomocy hamulca i gazu , w rowerze gazu nie dodasz, koła też niewiele ważą żeby się wspomóc hamulcem :/ ale jak opanujesz skoki tym i tym to nie będzie problemu , ważne żeby na głęboką wodę się od razu nie rzucać

: 18.02.2008 22:16:10
autor: EDDIE
Ja w tamtym sezonie zacząłem sie bawić w mx. I po prostu trzeba zaćżąc od początku. Czyli najedzasz na początek powoli, pozniej cosraz szybciej i szybciej... Co najważniejsze to music trzymac motor kolanami, kiedy lecisz na przod dodać gazu, kiedy lecisz na tył zachamować. Genealnie to nei jest takie proste. Ja jeżdza na swoim KX250 jestem do dzisiaj przerązony tą potęgą :wink: Trzeba być po prostu lużnym i na początek najęzząc z równym gazem :!: NIe może miecmiejsca sytuacja kiedy pod koneic wybicia puszcasz gaz bo dziobak gwarantowany :!: Dlatego równy gaz (około 3/4) trzymasz motor kolanami, i wrazie czego gaz i hamulec w pogotowiu. Choc jak dopiero zaczynasz, to z hamulcem mogą być problemy, ale gaz ci sie przyda.
Pozatym zapraszam na motox.pl

: 18.02.2008 23:36:57
autor: wymiot8
no widze ze fachowcy juz udzielili rady, ja moze powtorze to co EDDIE napisal ale to jest wedlog mnie najwazniejsze. nie puszczaj gazu na koncu wybica bo bedzie nieciekawie i gaz moze Cie juz nie uratowac, a pozatym jezdzic, jezdzic,...

: 19.02.2008 00:13:36
autor: mazic
ok dzieki jesli jeszcze ktos by cos chcial poradzic to prosze,
co do manetki gazu to dalem kolesiowi kajta z co doswiadczenie niby ma i jest w plecy pare zeta bo blotnik tylny polamal polecial na plecy dobrze ze go te 100kg nie przygniotlo...
w sumie na 4ty dzien od momentu kiedy wsiadlem pierwszy raz w zyciu na moto fruwalem jakies 1.5 metra nad ziemia rozped i wybicie oczywiscie z 1dynki z ladowaniem raz na przod raz na tyl a raz na oba kola :) ale sie ucze!
rowerem da sie sterowac w locie a moto wazy te pare kilo wiecej i juz nie jest tak hop siup

: 19.02.2008 15:42:36
autor: SMG
No ,na jedynce to trochę ciężko, bo okropnie trudno to wyczuć i pewnie dlatego tak losowo lądujesz. Ja jeżdżę na motorze od 4 lat, co prawda amatorsko, ale jednak trochę wprawy już mam. Wrzuć mu 2, albo 3 ugnij nogi w kolanach ,ściśnij nimi motor i z tyłkiem lekko w powietrzu lecisz idealnie na lądowanie. Pamiętaj żeby nie popuszczać gazu jak jesteś na najeździe bo przelecisz .Tak jak wcześniej ktoś wspominał gazem i hamulcem operujesz motorem w powietrzu, ale to tak naprawdę przydaje się przy dłuższych skokach. Na tym właśnie opiera się główna różnica pomiędzu motorem a rowerem. Rower jest na tyle lekki ,że możesz go własnym ciałem kontrolować. Pozdrawiam i udanych lądowań.