Strona 1 z 2
Piasta
: 21.08.2004 13:29:03
autor: <<MASA>>
Jaka piaste wziasc:
NS coaster
Grimeca
Win Zip
: 21.08.2004 13:31:13
autor: Qcor
ns bier.... sam mam na tyle i juz tydzien jeżdze i sie nie zepsula :P
maszynoweczki, grube kolniezyki no i producent... jedyne co moze draznic to dosyc glosna grzechotka czy jak to sie tam nazywa
: 21.08.2004 14:04:57
autor: Jarząb
NIE bierz northshora!!!!
kiedys byl podobny topic, jest w nim kilka ciekawych informacji, warto poszukac
: 21.08.2004 14:23:26
autor: <<MASA>>
Dlaczego mam nie brac nsa???
Piszcie
: 21.08.2004 15:03:37
autor: endrju71
Bo jakbys go rozebral to bys wiedzial dlaczego go nie brac
Ja polecam piasty Formula E-Hub albo Deore XT na kulkach ale te stare wersje. Obie sa nie do zajebania :D
: 21.08.2004 15:14:34
autor: bart
[quote="endrju71"]Bo jakbys go rozebral to bys wiedzial dlaczego go nie brac
Ja polecam piasty Formula E-Hub albo Deore XT na kulkach ale te stare wersje. Obie sa nie do zajebania :D[/quote]
O piascie formula nie slyszalem dobrych opinii
http://www.bikeboard.wyd.pl/recenzje.php?op=prod&id=996
Co do ns'a kumpel mial na kulkach i nie narzekal, ale slyszalem (zreszta tu na forum) opinie ze bebenek szybko siada.
: 21.08.2004 15:24:14
autor: dualboy
a ja polecam piasty
Funn'a
i atomlaba
: 21.08.2004 15:34:16
autor: michal_rz
na pewno nie FUNN'a :) MASA widziales co sie z moja stalo...
: 21.08.2004 15:39:57
autor: bart
[quote="michal_rz"]na pewno nie FUNN'a :) MASA widziales co sie z moja stalo...[/quote]
A co sie stalo??
W sumie dobrze zrobilem ze nie kupilem huru guru :P
: 21.08.2004 15:42:23
autor: dualboy
ja mam huru huru i jest zajebiśćie żadnych problemów nic a jush troche mają
zajefajne piasty
: 21.08.2004 15:46:41
autor: -Przemooo-
tez mam huru guru i smigam dwa miesiace i nic z nia sie nie dzieje ... jest zajebista ... a co sie z twoja stalo ?? i ile ja katowqales i wogole przy czym polegla ??
: 21.08.2004 16:41:15
autor: Scorpio
Dobry topic! Powiedzcie coś na temat szczelnośći i trwałości łożysk piast eHUB Formula ,bo planuje je właśnie kupić. Odnośnie NS to chyba są dobre bo słyszałem wiele dobrych oponii o nich.
: 21.08.2004 17:53:04
autor: brzydal
ja bym brał da bomb tył na os 10 mm na nakretki przód na zacisk
: 21.08.2004 21:40:23
autor: Jarząb
NS to gowno!!! nie ma nawet uszczelnien zadnych, za nagretka dociskowa nie ma zadnej gumki nawet tylko odrazu mozysko ;/ oska jest gladka i nakretki dociskowe sie na niej nie trzymaja bo te male srubki ktore jest na osce zaciskaja poprostu potrafia sie przeslizgnac ;/ raz mi sie tak stalo pdoczas transportu kola w samochodzie..poprostu z jednej strony lozysko sie wysunelo z korpusu i musialem je wbic spowrotem... a kolo nie moglo o nic uderzyc bo lezalo sobie w bagazniku spokojnie...... bebenek to jeden wielki shit..... ma fabryczne luzy ktore sie powiekszyly po 2 dniach jazdy.... nie dosc ze zapadki chodza strasznie glosno to jeszcze podczas obracanai sie bebna slychac taki szum jakby lozysko bylo zajebane... mam ta piaste od chyba 2 miechow i czesto przeskakuja zapadki, naszczescie podczas zwyklej jazdy a nie jak dropuje pedal kickem bo bym sie zabil... ogolem piasta gowniana i stresujaca bo nie wiadomo kiedy sie rozjebie... w tej cenie mozna wyrwac cos duzo lepszego np: NOVATEC :]
: 23.08.2004 09:06:20
autor: GhOsT
i tak w kółko, to samo... kolejny temat o piastach, jak co tydzień...
ponownie napiszę to samo, żebyś kasy nie umoczył: NIGDY nie kupuj piast NS. poszukaj sobie na forum. wolałbym już katować LX'a niż to gówno.
NIE polecam piast Formula - rozwaliłem model wcześniejszy od E-HUB'a, mimo, że wtedy jeździłem lekko. nie wiem czy coś poprawili poza wysokim kołnierzem...
aktualnie katuję piastę Novatec SB Disc. pisząc katuję mam na myśli, że naprawdę zbiera baty - skoki na beton, skoki na tylnym, skoki pod schody, pedal kick, wheelie. 3 miesiące i NIC, no, prawie nic, bo bębenek zaczyna rzęzić. ale mam paragon, więc jakby co, pójdzie na reklamację...
ogólnie, to ten Novatec jest najlepszą piastą, jaką można dostać w cenie do 200 pln. Silent Clutch też ma swoje zalety, ale ciężko to dostać...
: 23.08.2004 09:20:51
autor: Domo
F.U.N.N byłby zajebisty gdyby nie przeskakujący bębenek. Przekoczy 1-2 razy na dzień i siedzi cicho... a toczy się zajebiście...
: 23.08.2004 09:39:56
autor: GhOsT
kurna, słynny FUNN Huru Guru przeskakuje?
czym go katujesz i ile czasu, bo 1-2 razy dziennie to ciut za dużo... ciekawe ile trzeba wydać na piastę, żeby nie było lipy...
: 23.08.2004 10:13:03
autor: Domo
Moje huru guru kupiłem używane, przesakiwało od kupienia. Ja go nie katuję, jeżdżę lajtowy street, żadnych stairgapów, dropów na płaskie... zresztą od takich rzeczy nie poszedłby bębenek... strasznie denerwujące jest takie przeskakiwanie, ale jak na razie przeskakuje tylko jak jadę po płaskim, nigdy nie zdażyło mi się, żeby przeskoczył jak musiałem depnąć przed krawądzą murka itp. Korpus, ośka, łożyska - zajebiste, tylko ten bębenek :|
: 23.08.2004 10:14:03
autor: molmagic
Albo ma naped złużyty i nie bebenek tej klasy przeskakuje tylko łańcuch po kasecie...
Ja E-HuBA mam z tyłu ale krótko wiec sie nie bede wypowiadał,narazie jest z nią tylko lepiej :) jak ją dostałem w sklepie to chodziła jakoś opornie,a teraz po 2-3 tyg jeżdżenia jak zdejme koło i chce pokręcić ośką to działa jak bym w maśle ośką kręcił....miodzio:)