FORUM DH-zone.com

Hej, to moj 1szy sezon, czesto zdarza mi sie niedolatywac, krzywo najezdzac na hoopy, nie wyrabiac na zakretach, wjezdzac w sztory itepe...Czy kupno ESPEDEKOW w takim stadium zaawansowania technicznego to przepis na szybka smierc?Ciezko sie przyzwyczaic, lepiej nauczyc sie jezdzic i dopiero spd kupic, czy od razy mozna?Mozecie polecic jakies firmy w PRZYSTEPNEJ cenie pedalow i butow??

Pewnie że się da i się fajnie śmiga.. Sporo zawodników używa spd.. Polecić można klasyczne już shimano DX, ja np kupiłem Time Z .. Coś Takiego

ArthurGreen pisze:.. Sporo zawodników używa spd..

hehe ze mnie zawodnik jak z Malysza strong-man

ADDyFG:
11. rok zastanawiam się w czym jeździć. Po ostatnich konsultacjach z kolegami, którzy oglądają filmy DH, kupiłem zestaw mistrza świata Samuela Hilla - pedryle 50/50 z przedłużanymi pinami i buty five ten impact. Towar jedzie do mnie z CRC więc jeździłem w ostatni weekend w SPD. Rezultat? Uślizg przedniego koła i brak nie nazbyt szybka moja reakcja. Brak nakolanników w kamienistym Szczyrku i kompletna kaszana z mojego kolana. Ufam, że w platformach jednak zdołałbym się podeprzeć.

ADDyFG - to było przykładowo dla pokazania, że spd w DH nie jest czymś niezwykłym.. Jak się przyzwyczaisz w "wpinkach" śmigać, to potem ciężko znów na platformy przestawić.. Głupie przyzwyczajenie, że możesz nogami podciągnąć rower..

Lub też rozwiązaniem są długie piny, jak bodzio2k powiedział..

SPD na początek w DH to raczej słaby pomysł,nie masz jeszcze takiego wyczucia roweru aby kontrolować do końca kiedy się wypiąć, w XC to super patent bo ciągniesz noga korby jak pedałujesz, w DH też się kręci nogami ale to na poziomie ścigania się , gdzie walczysz o setne sekundy. Wielu ludzi asekuruje sie w zakrętach wystawiając nogę i czasami dostawienie jej i wpięcie zajmie CI sporo metrów na których będziesz walczył o życie... lepiej na początku w platformach śmigać, dobrać dobre buty - te co kolega bodzio kupił są idealne !! SPD to moim zdaniem patent dla zaawansowanych zawodników ewentualni edla tych co koniecznie chcą je stosowac,

generalnie chodzi o to aby zdejmować nogi z pedałów w ostateczności ale czasami sie trzeba ratować a gdy się dostawia nogę na pedał to nawet bokiem i w połowie postawiona trzyma sie dobrze, jak w SPD nie trafisz blokiem w zapięcie to możesz i 200m jechać wypięty w trawersie po mokrych korzeniach

510 z dobrymi platformami sa idealne

Jak dla mnie SPD w kolarstwie grawitacyjnym to totalna głupota. Może nie mam racji, ale takie są moje odczucia. Czy to ewakuować się z roweru, czy niekiedy w FR zrobic jakiegoś no foota to już problem. W DH nie raz trzeba się podeprzeć nogą i wypinanie się oraz wpinanie to niemały problem, jak nie jest się przyzwyczajonym. Dlatego ja zawsze zostane przy platformach i nie będę się pchał w SPD co może się dla mnie skończyć źle, jak mówibodzio2k.

Na ten sezon radzilbym jeszcze zostac przy platformach.Ogólnie nie jest trudno się przyzwyczaić ale w pierwszym sezonie mozliwosc podparcia sie nogą bardzo sie przydaje. A tak ogólnie to polecam buty shimano dx i pedaly time z. Za ten zestaw zaplacisz ok 400zl

zależy na czym jezdzisz, ht czy full, ale co by nie było, to spd są raczej do osiągania jak najlepszych czasów, dla przyjemności z jazdy zostałbym przy platformach. Jak już będziesz wymiatał jako tako można rozpocząć zabawę w te klocki, zwłaszcza na ht, ale spokojnie da się tez i bez, jednak trzeba się pilnować. Ja nie inwestowałem w spd, tlyko w długie piny i uważam to za dobry wybór, na tkaim zestawienia też zamierzam się ścigać tego roku na ht. Poporstu zbyt często muszę wystawić noge to do scięcia zakrętu, czy do podpórki, a na dokręcaniu wcale dużo bym tym nie zyskał. Ja bym odpóścił spd...

Johnyk z roweru zwiniesz sie zawsze. Przyjemnosc z jazdy tez jest imho lepsza bo kontrolujesz lepiej rower. Po prostu ludzie sie boja spd i tyle.

Schodek wiesz jakie jest moje podejscie. Teraz ucze sie na platformach ale w dh w spd od poczatku jezdze. Mam niby troche braków ale problemów z wypinaniem sie nie ma praktycznie poza sytuacjami z super błotem gdzie i tak nie trzymaja ci platformy. A ciagłe wystawianie nogi jest dla mnie niezrozumiałe. Przeciez potem trzeba na pedały wrócic. W sumie rozumiem ludzi na platformach w dh i sam bede troche to ogarniac ale SPD zdecydowanie sie przydaje.

Podłącze się do tematu, bo nie chcę zakładać nowego. Wie ktoś może gdzie dostanę długie piny do platform?? Do tej pory miałem chyba 7/8mm chodzi mi o coś trochę dłuższego... Z góry dzięki za info. pozdro

ja jezdze jzu 2 sezon w spd i spd bardzo mi pomagaja w kreceniu czasów w time na wypietej nodze skakalem hope w szczyrku i czulem jak bym m ial zwykle platformy takie dobre trzymanie:)

Johnyk pisze:czy niekiedy w FR zrobic jakiegoś no foota to już problem

autor tematu mówi o zjeździe. a nie o freeridzie...

SPD daje możliwości o jakich można pomarzyć jeżdżąc na platformach. Nie wyciągniesz roweru z poślizgu ( czasem nawet asekurując się drugą nogą w zakręcie na błocie ) Ale takie rzeczy przydają się w DH. Tricków nie zrobisz. I na spd oczywiście przyspieszenie lepsze ( i łatwiej na podjazdach i prostej jak ktoś jeździ )

Wiele osób pisze o kłopotach z wypięciem itd. Mam spd od ( jak się nie mylę ) 95 roku i jakoś tego typu problemów nie stwierdziłem. Co do trafiania to z czasem nie przejmujesz się tym zupełnie, trafiasz w 99%, a jak masz SPD z platformą ( np Mallet ) to już nie ma żadnego problemu z nietrafianiem ( w razie kłopotów jedziesz jak na platformach )

Zawsze można zrobić mixa, jak to widziałem w G-cross Honda.. Z jednej strony spd, z drugiej platforma.. Oczywiście uzależnione od trasy (czytaj w którą stronę więcej zakrętów) Jak wszystkim wiadomo, na spd lepiej się przyśpiesza.. Ale to już bardziej istotne dla zawodników...

ciekaw jestem czy w błocie się wpinasz w spd tak łatwo jak stawiasz nogę na platformie ??

Shimano mają twarde podeszwy i nie są wcale takie dobre jak piszecie,miałem i wiem jak są kiepskie w porównaniu z 510, www.pricepoint.com są zestawy buty 510 i platformy 50/50 w cenie około 300pln !! Te buty są tak przyczepne że prawie jak spd a i chodzić można norlmalnie po górach w nich

Wiadomo że zawsze będzie ktoś na SPD i na platformach zajawiony,sądzę że na początku zabawy z rowerem i grawitacją lepiej w platformach !! Jak widać są tacy co z SPD na platformy powoli przechodzą

pamiętam kolegę który 2 sezony temu w górach był z nami na spd i jak wjechaliśmy do lasu na FR to glebił non stop, jak zmienił na platformy to dopiero ogarną jazdę, wiadomo że jak ktoś 10 lat śmiga to potrafi ale na początku lepiej bez spd - no i jeszcze fakt taki że zawsze można w normalnych butach się przejechać !!


Wielu śmiga DH ale ma tendencje do FR więc triki w spd są średnie )

Schodek - tak jak napisałeś.. Też mam kolegę który kupę lat w XC w SPD śmigał, teraz na DH "przeszedł" i on powiedział że nie jest byle hopki skoczyć bez spd, bo jeszcze nie skoczy i ma lęk, że mu nogi spadną z platform.. Siła przyzwyczajenia. Na szczęście nasz gatunek dość szybko się adaptuje - np era zlodowacenia

Sądzę że i do platform też się da

Schodek ale z błotem to problem dziala w obie strony. - Zabłocisz sobie buta/platforme to trzyma ci naprawde koszmarnie zle. Zreszta ja dalej sie przymierzam do timów bo one sie po prostu mniej zapychaja i nie bedziesz miał takich argumentów przeciwko mnie :P

A na platformy to ja tylko 1 nogą sie przenosze Pewnie bede sobie czasem przekrecac zeby potrenować.

GÓRNIK wiesz, DH się łączy poniekąd z FR. Ja jeżdże w sumie FR, ale zjazdem nie pogardze i myśle że to działa również w drugą stronę.

Spaced No ludzie sie boją, taka prawda. Ja też sie boje i dlatego do końca życia zostane przy platformach ;]