FORUM DH-zone.com

Znudzilo mi sie taszczenie roweru za kazdym razem na 5 pietro w bloku, a mam piwnice i zastanawiam sie w jaki sposob najczesciej sie do nich wlamuja tzn: czy przez wyrwanie drzwi lomem, czy przy zamku sie pobawia rozkreca czy moze siekiera sie przebijaja przez drzwi;p. Chciałbym się więc dowiedzieć (jeśli miałeś pecha albo znajomy miał) w jaki sposób włamano ci się do piwnicy, albo garażu ?? ponieważ chce ja zabezpieczyc jak najlepiej
wielkie dzieki za pomoc

hahah czlowieku to wchodzisz normalnie z buta drzwi albo rozwiercaja zamek takim malutkimi wiertelkiem do ziomka wchodzili tak ale swoje drzwi mial zabezpieczone 3 kłódkami ale wszedli mimo to i chcieli mu bike ukrasc ale jeszcze bike w piwnicy byl przymontowany do sciany łańcuchami ale mial szczescie bo cos ich sploszylo i uciekli bo by pewnie wzieli bike ;/

a zabezpieczenia hmmm dobre drzwi w piwnicy mega czadowe kłódki i jakies blokady na bike

ale jak to mowia na dobrego zlodzieja nie ma rady

W zależności jaką masz piwnicę, u mnie w bloku są takie ściany z cegły "dziurawki" że kit z tym że założyłsz super drzwi, skoro przyjeb**ą parę razy mocniej młotem w ścianę i wejdą obok drzwi, najbezpieczniej rower pod pachę i do domciu...

ludzie nie kumam niech to bedzie czytał ktoś nieodpowiedni po co mu podpowiadacie przeciez im mniej osoba obca wie o zabezpieczeniach tym lepiej....

ziemniak - nie przesadzaj.. Złodzieje są bardziej przebiegli i nie potrzebują takich marnych podpowiedzi

Jeżeli masz tak jak w mojej piwnicy, to wystarczy wziąć śrubokręt i podważyć miejsce na kłódke i gotowe! Sam tak robiłem u siebie bo mi sie kluczyk złamał w zamku kłódki

kubALA29 jak Ci się znudziło taszczenie roweru to możesz go spokojnie zostawic bez zabezpieczeń pod domem, ktoś sobie go wezmie a Ty nie będziesz miał problemu !!!
PIWNICA to raczej słaby plan, jest cicha,na uboczu,bez dozoru....łatwo jest sie tam dostać i pracować w spokoju, zostawianie roweru to prośba o włamanie !!! Panowie korcicie los !!!! Włamują sie do mieszkań a Ty pytasz o piwnicę, to jest banał i każdy frajer wjedzie przez takie zabezpieczenia do środka po konfitury i weki

zbierasz sprzęt sezony a tracisz go w sekundy !!

Schodek przed domem jak zostawi, to nawet lepiej.. Bo rower i tak zaj*ebią, a przynajmniej piwnica cała się "ostanie"

ja miałęm fajne drzwi, to mi wykuli kawałek ściany razem z zamkiem...

sciany do piwnicy sa jakimis scianami nosnymi wiec przebicie sie przez sciane nie wchodzi w gre, a drzwi wejsciowe do piwnicy to normalne drzwi zamykane na zamek i klodke, sa one czesciowo widoczne z klatki tuz po tym jak sie wchodzi do niej wiec jebanie mlotem w drzwi nie wchodzi w rachube raczej, glownie rozchodzi mi sie to czy sa jakies sposoby w stylu obicie drzwi blacha, kupienie jakiegos dobrego modelu klodki, czy kolki przykrecone do drzwi zachodzace w futryne

Moim zdaniem najważniejsze jest to żeby nie było widać przez żadną dziurę, okno itd że w środku jest rower, bo przecież złodziej nie będzie Ci kuł ściany, rozwalał zamków, siedział przy tym nie wiadomo ile czasu narażając się na złapanie nie wiedząc co tam jest.

kubALA29 pisze:sciany do piwnicy sa jakimis scianami nosnymi wiec przebicie sie przez sciane nie wchodzi w gre

e tam, tez rozpierd*** i do tego jeszcze się blok zawali :P

Ja już miałęm z 3 razy włam do piwnicy - a to kłódke przepiłowali, a to co innego... Pare razy sąsiad spłoszył, bo jednak hałas jest wtedy. Lepiej sie przemęczyć z rowerem na 5 piętro i go mieć niż do piwnicy i szybko stracić...

sciany do piwnicy sa jakimis scianami nosnymi wiec przebicie sie przez sciane nie wchodzi w gre

hehe glupote strzeliles niezla, moze nosne, ale nie w blokach raczej<moze z 5%tych scian w piwnicach miedzy komorkami jakims zdarzeniem moga byc nosne>
-z tym trzymaniem roweru w piwnicy to roznie, czasem zule sie tylko wlamuja i oni raczej sprzetu do tego jakos specjalnie wyrafinowanego nie maja z reguly, gorzej jak twoj bike sie rzuca w oczy, albo 'pare' osob wie ile jest warty/ile za niego dales $, to wtedy na bank, nawet przez przeciwpancerne drzwi sie zule wlamia zeby na wakacje z Winem miec...

wysadzaja drzwi dynamitem



A tak na marginesie ja sobie osobiscie nie wyobrazam trzymania bike'a w piwnicy to jak dac zone do burdelu...

Ja mogl bym zapierdzielac na 11 pietro z bikiem

Trzymam rower w domu to wiem, jak cos sie z nim dzieje. Jakby stał w piwnicy to przeciez koles ma zero spiny i fure czasu na włamanie.
Szkoda na 5 pietro pfff. Wnosze na 3 i jakos te 2 pietra wiecej róznicy mi nie robia.

BTW. 5 pietrowy budynek powinien miec winde (od 4+ rodzime prawo mówi jesli sie nie myle) wiec nie wiem co za problem w ogóle.

U mnie to jest tak:
Piwnice mam naprzeciw drzwi od domu (tak zrobili blok) ściany są pół metrowe zbrojone taki komunalny blok robiony przez wojsko na oknie kraty okno zamalowane że nic nie widać jedynie można przez drzwi wejść (pare kopów) ale bym usłyszał że się ktoś dobija więc mój rower bezpieczny jest

nie ma windy bo to pietro jest jakby pietro na sile zaaranzowane, a pozatym innym powodem dla ktorego potrzebne mi bedzie trzymac rower w piwnicy to to ze musze go trzymac caly czas na balkonie a jak przechodze przez pokoj caly zablocony po dywanie z rowerem to matke szlag trafia, NIE PYTAM SIE CZY TRZYMAC ROWER W PIWNICY tylko jak najskuteczniej go zabezpieczyc

kubALA29 Nie dość że rower chcesz w piwnicy trzymać, to jeszcze na balkonie go masz OMG!! Nie masz serca do swojego roweru! Przez balkon też można jumnąć łatwo