Strona 1 z 2
Wypalanie tarczy.
: 02.04.2008 15:20:05
autor: kodzia
Zalala mi sie tarcz olejem i teraz co mam zrobic wypalic?Bo spirytus nic nie daje.

: 02.04.2008 15:28:20
autor: ata_jg
Albo kup odtłuszczacz do tarcz, jak sie nie myle to m.in motorex taki produkuje albo spróbuj kilka razy gorącą wode z płynem do naczyń tylko potem kilka razy b. dokładnie wypłucz.
Powodzenia :P
: 02.04.2008 15:32:24
autor: karol.fr
Jeśli to tarcza to benzyna ekstrakcyjna i po kłopocie. Zazwyczaj problem leży po stronie klocków a nie tarczy jak zalałas klocki to ja proponuje wymienić bo żadna metoda czyszczenia nie gwarantuje przywrócenia do stanu sprzed zalania.
: 02.04.2008 16:08:46
autor: Shawnphono3
wypalając tarcze rozhartujesz metal - to tak jak w samochodzie kiedy w upał masz rozgrzane hamulce, wjedziesz w kałuże i tym samym rozhartujesz metal co spowoduje czasem pokrzywienie tarczy. Wytrzyj acetonem, albo włóż do zmywarki bo to też pomaga. Ale tak jak kolega wyzej napisal - na 90%to wina klocków;)
: 02.04.2008 16:43:16
autor: bikerman
kodzia jak sprawdzałeś że nic nie daje to już masz klocki do wypalenia. NAjlepiej ludwikiem potraktować wszystko wyszorowac dokładnie a później do gazówki na 200stopni . Oczywiscie tarczy nie musisz wystarczy ze ja dokładnie wyszorujesz ludwikiem

: 02.04.2008 16:51:13
autor: qunick
ja sobie zalalem WD40 tarcze i kloki, wsadzilem to do czegos zracego i po klopocie, tylko zapomnialem jak sie to nazywalo ;p
: 02.04.2008 17:03:09
autor: Jaca
tarczę nawet wykąpaną w oleju wystarczy potraktować ciepłą wodą i płynem do mycia naczyń, a dla pewności użyć do tego celu szczotki.
Problemem są, jak koledzy wyżej wspomnieli, klocki. Albo wrzuć je do benzyny ekstrakcyjnej, albo to samo + podpal. Jak chcesz mieć pewność, to w sklepach motoryzacyjnych za kilkanaście złotych są odtłuszczacze do hamulców na bazie alkoholu izopropylowego (w realu kupiłem to za 17zł). Bardzo dobry bajer.
: 02.04.2008 18:28:15
autor: bielek
Ja wypalałem klocki po zalaniu DOTem i działają nawet lepiej niź wcześniej tylko po wypaleniu i po wystudzeniu jeszcze raz odtłuszczaczem
: 02.04.2008 19:01:30
autor: brooce
Co do klocków, to proponuję polać je rozcieńczalnikiem (czy czyms innym łatwo palnym - ale nie benzyną, bo szybko wyparuje) i podpalić. Chronić przed wiatrem. Jeśli cały rozpuszczalnik się wypali, to przetrzyj je czystą szmatką i nie dotykaj palcami

: 02.04.2008 19:53:16
autor: ata_jg
A ja proponuje za pomocą papieru ściernego zetrzeć z klocków cieniutką warstwe/
: 02.04.2008 22:48:31
autor: misiuk666
Jeżeli na klocki wylało się tego więcej niż odrobina, to zeszlifowanie nic a nic nie da, ja u siebie zapaprałem klocki i tarcze brunoxem i ani podpalanie, ani moczenie w płynach, ani mycie w ludwiku nic nie dało skończyło się na kupnie nowych klocków...
: 02.04.2008 23:28:09
autor: groochas
sposob gruchy:
Zdejmujesz tarcze, wkladasz do gara i robisz zupe. Wlej wody, bardzo niedużo najprostszego płynu do mycia garów i gotuj przez 20 minut. Potem wyjmij i splucz ciepłą wodą.
Klocki wyjmij, chwyc w kombinery i dobrze wypal nad ogniem w kuchence (trzymaj je nad ogniem a nie w ogniu). Potem bardzo delikatnie przetrzyj klocki drobniutkim papierem sciernym.
: 03.04.2008 01:07:48
autor: Wariot
Ekhm...
Wsadzenie tarczy do temp. 200c spowoduje operacje zwana odpuszczeniem niskim. Nagrzanie tarczy do temp. ponizej ac1 prowadzi do usuniecia naprezen oraz przemian wywolujacych zmniejszenie twrdosci i wzrost plasycznosci stali. Zwiekszy to odpornosc na pekanie stali ale takze zwiekszy jej plasycznosc. W wyniku odpuszczenia zanika powstaly po hertowaniu austenit szczatkowy oraz powstaja kruchosci I i II rodzaju.... bla bla bla tak sie bawimy na agh :P
jak ktos chce to moge wyklad z materialoznawstwa wyslac
: 03.04.2008 02:27:06
autor: tomaszszsz
Tarcze mozna umyc LUDWIKIEM i to wystarczy, klocki natomiast do piekarnika temp 250 stopni C i niech sobie poleza, po zabiegu wszystko prazy elegancko.
: 03.04.2008 12:12:04
autor: Korean_Boy
grucha dobrze gada ! tez tak zawsze robie !
: 03.04.2008 14:13:14
autor: brooce
Wariot pisze:Wsadzenie tarczy do temp. 200c spowoduje operacje zwana odpuszczeniem niskim. Nagrzanie tarczy do temp. ponizej ac1 prowadzi do usuniecia naprezen oraz przemian wywolujacych zmniejszenie twrdosci i wzrost plasycznosci stali. Zwiekszy to odpornosc na pekanie stali ale takze zwiekszy jej plasycznosc. W wyniku odpuszczenia zanika powstaly po hertowaniu austenit szczatkowy oraz powstaja kruchosci I i II rodzaju.... bla bla bla tak sie bawimy na agh
Czyli ostre hamowanie może rozchartować tarczę??
Temperatura chyba musi być trochę wyższa niż 200c...
: 03.04.2008 16:04:32
autor: Wariot
brooce moze rozhartuje jesli bedzie sie grzac przez dluzszy czas tak aby sie rozgrzalo w calej objetosci, temp odpuszczania niskiego to przedzial 150-350, na laborkach probki siedzialy w piecu chyba 15 albo 30 minut. jeszcze zalezy jaki to jest material dokladnie, my robilismy na stali c45 i po zahartowaniu w 850c twardosc byla 550hb (hb to jednostka twardosci) po odpuszczeniu w 250c spadla do 450hb nie jest to wielki spadek ale poprostu chcialem powiedziec ze taka temperatura moze miec wplyw na tarcze
: 03.04.2008 17:03:13
autor: Pedro 47
Może ze 3 osoby napisały w temacie coś sensownego
Niby rozgrzana tarcza po ostudzeniu w wodzie się rozhartuje?! Przecież to właśnie jest hartowanie. Teoria teorią a prawda jest taka że tarcza sie pokrzywi tylko jesli nią w coś przywalisz albo przypalisz przy krzywo zamocowanym zacisku.
Rozhartowanie... A jaki jest sens hartowania elementów które są przystosowane do pracy 'na gorąco'? Żaden?
Nie radze wypalac klocków żywicznych... Okładzina BBB mi wystrzeliła z Gustava po takim zabiegu. Wymyć porzadnie w benzynie ekstrakcyjnej, acetonie. Ewentualnie płyn do naczyć i szczotka.
Po czyszczeniu klocki na nowo się docierają i pewnie dlatego zbyt szybko niektórzy dochodzą do wniosku że mimo czyszczenia dalej hamuje jak kupa. Trzeba pojezdzić, czasem długo się docierają.
: 03.04.2008 17:23:05
autor: Jaca
pedro, co do hartowania, raz zahartowanego materiału nie hartuje się ponownie, bo następuje własnie rozhartowanie. Poza tym nie wszystkie stale są hartowane wodą i nie wszystkie w ogóle to lubią.