FORUM DH-zone.com

Chciałbym wiedzieć czy jeździcie z przednim hamplem w streecie i dlaczego? I czy dużo tricków odchodzi jeżdżąc bez hamulca? A jeśli masz hamulec to do jakiego tricku zazwyczaj go używasz?

Nie mam bo do żadnego streetowego tricku nie jest potrzebny obecnie brakeless zupełnie i nie narzekam.

Mam przedni ale nie jeżdżę w streecie :P Ale jak bym jeździł - też bym miał, a pancerz pociągnął bym przez sterówkę. A dlaczego - nose manual. Bardzo fajny trick, a bez przedniego raczej ciężko go zrobić... Pivoty... Tak samo jakieś inne, których nie znam - zobacz sobie Lenosky'ego czy jak tam mu leci w NWD i obczaj do jakich tricków jemu się przydaje przód.

No ale pivoty i inne to juz tricki wywodzące sie z trialu bardziej. A przedniego pivota mozna i bez hamulca zrobić.

Jeff Lenosky jeździ pod trial, i co dalej Chase ma jeszcze hamulec, a tak to Cameron Zink Wayne Goss bez hampla. No i Polscy riderzy tez bez

Bombell zleży jakiego pivota... jak jakiś tam 30* to da się bez hebla, ale jak już 180 chcesz to nie bardzo.

Johnyk pisze:ale jak już 180 chcesz to nie bardzo.

Da sie i takiego fronta Przedni zbędny, jest własnie wiele fajnych tricków przy których hebel przeszkadza barspin czy tailspin to juz ciezko z dwoma linkami zrobić. No a druga sprawa je jesli masz vki czy mechaniki to zawsze bedzie cos ocierac i spowalniac.

Bombell może i sie da ale już trudniej. Sprawa linek - mówiłem że bym pociągnął przez sterówe

Ale po co? eee.

Generalnie jak kupiłem pierwszy rower "xtreme" to mowilem sobie ze przednia przerzutka zawsze moze sie przydać...
teraz single speed i czasem hebel czasem less.. smooth & style xD
Ale to osobista kwestia, kazdy moze wolec inaczej..

yo