FORUM DH-zone.com

Witam mam problem posiadam Rst launch 130mm i tłumienie olejowe w skoku lecz nie wykorzystuje on całego swojego skoku co byście mi doradzili zrobić??

Szczeze.....sprzedać jakiemuś frajerowi RST i kupić SR SUNTOUR DURO.....lepsze to niż RST. RST- Rozwal Sobie Twarz...to mówi samo za siebie.A tak poważnie to jak mniemam są tam założone elastometry (takie gumki które zapobiegają dobiciu amora) lecz nie wyjmuj ich ponieważ.....RAS jakto RST....później możesz tego nie złożyć do kupy :/

nie ma sie co dziwic, wkoncu to RST.... odkrec lewy korek, wyciagnij na chwile elastomer(taki precik z gumy) sprezyne zostaw, zakrec korek, i sprawdz czy teraz wykorzystuje caly skok, jezeli tak to odetnij jakis 1cm elastomera i wloz z powrotem(bez elastomera amor bedzie dobijal)

to jest normalne w rst...

trzasnij sie w glowe jak myslisz ze amor ma sie chowac go korony...

panikujesz zapewne, niepotrzebnie:)

a co do komentarza ze potem mozesz nie dac rady skrecic tego rst to nie bede sie nawet na ten temat odzywal bo zal.pl skad wy sie bierzecie?

Elastometr wyciag i sem kruc jest on w prawej komorze w sprzeżynie ja tak zrobiłem w duro i jest ok ale skruc nie wyrzucaj bo spierdzielisz amorka

podejrzewam, że nikt tu nawet nie słyszał o rst zeta, delta (tl, hl, xl), mozo pro itd...
Jak były dobrze przeserwisowane i złożone, to swojego duro nie warto było nawet wciskać przy tym, żeby nie robić sobie kompleksów...

nie przejmuj sie, moje stare duro 06 chowalo sie tylko gdzies na 60/70% skoku, elastomer na koncu wlsnie zapobiega dobiciu

Szczeze.....sprzedać jakiemuś frajerowi RST i kupić SR SUNTOUR DURO.....lepsze to niż RST. RST- Rozwal Sobie Twarz...to mówi samo za siebie.A tak poważnie to jak mniemam są tam założone elastometry (takie gumki które zapobiegają dobiciu amora) lecz nie wyjmuj ich ponieważ.....RAS jakto RST....później możesz tego nie złożyć do kupy :/

Zamień stryjku siekierkę na kijek. Korki to strzelały w Gilach jak mondzioły usiłowały na tym skakać, bo nie docierało, ze to amor do XC. Miałem tuningowaną Omegę w rowerze do XC, używałem zgodnie z przeznaczeniem i nie stało się nic co stać się nie powinno, a ważę niemało. Duro z to to jest jakiś schizofreniczny patent, bo na stronie www piszą, że to jest amor AM i FR, a na amorze dają naklejkę że nie nadaje sie do dyscyplin grawitacyjnych. Korki to może i nie strzelają, za to strzelają korony, tak samo świetna opcja...

Jeśli chodzi o wyjmowanie elastomerów - nie ma w tym nic niezwykłego, że bez elastomeru widelec nie daje się złożyć lub dobija, z każdego elastomerowego widelca jak usuniesz gumę całkowicie to będzie kicha. Trzeba skracać po kawałku i jak będzie się wbijał na odpowiednią glębokość (taką jak deklaruje producent lub chociaż 95% tego skoku) to tak zostawić.

A to tez moze byc problem z olejem jak tam jest cos takiego Bo moze masz za duzo i muli ci i dlatego nie dojdzie nigdy do konca jeszcze moze byc taka opcja Ale jak nie to elastomer przytnij troszke i zobacz

tak jak juz wczesniej pisali to napewno sprawa elastomeru...
w duro tez jest takowy....po wyjeciu elastomeru z duro i zalania olejem 2.5WL (letni) amor chodzi znosnie i wykorzystuje caly skok ale na wiekszych przeszkodach dobija....

Jak dobija to trzeba dokleić kawłek odciętego elastomeru. Dobry klej do elastycznych połączeń to Pattex Moment. Olej - jeśli od czasu wyjazdu z fabryki nie było grzebane to poziom jest odpowieni, możliwe jednak ze jest za gęsty.

korony moze i pekaly ale w starych duraczach (do 06), teraz nie jest zle, a chodzi na pewno lepiej niz launch

Odcięcie elastomerka zapobiegnie wystrzeleniu korków w oczy ponieważ przy dobiciu dolne golenie uderzają o górne. Po drugie lepiej zmeinić elastomer na jakiś bardziej miekki. Po trzecie w każdym RST jest kartridż więc ilość oleju nie odpowiada za nic ma być pełno i basta. Żeby amorek i lepiej działał to można zrobić kompiel olejową delikatnie cieknie ale o wiele lepiej pracuje. Można rozkminić patent z oringami na goleniach ale nie chce mi się pisać bo żal mi się robi jak każdy naczytał się niepochlebnych opini gówno się zna i teraz sra ogniem. Za tą kasę amorki są spoko. Teraz ciekawą alternatywą są SPINNERy widziałem to na własne oczy i rozbierałem i dość ciekawa konsyrukcja kompiel olejową posiadają więc tu RST odpada. Jestem serwisantem a amorki to mój ulubiony dział;)

a ja mam rst launch 130 mm z 2008 i pracuje swietnie jest to amorek za 300 zł a za tą cene nie kupiłbym zadnego guwno duro bo to szajs. a mój amorek dostał juz taki wpierdol pare razy ze jestem z niego zadowolony pozdro

Ja złamałem 2 RST Launche. Pękają bustery na dole. Przez uderzenia boczne. Do lajtowej jazdy się nadają, ale jak ktoś próbuje 180 albo 360 to nie jest to dobry amorek do tego. Za to ma bardzo dobrą regulację tłumienia odbicia (bardzo duży zakres).

Po trzecie w każdym RST jest kartridż więc ilość oleju nie odpowiada za nic ma być pełno i basta. Żeby amorek i lepiej działał to można zrobić kompiel olejową delikatnie cieknie ale o wiele lepiej pracuje.

Mógłbyś rozwinąć tą myśl bo coś mi się drobne nie zgadzają...??? Skoro kartusz jest to odpowiada za tłumienie, to raz. Dwa to jeśli zalejesz do pełn to niebędzie pracować w ogóle, chyba że nadmiar oleju znajdzie jakeś ujście.

Odcięcie elastomerka zapobiegnie wystrzeleniu korków w oczy ponieważ przy dobiciu dolne golenie uderzają o górne

Nieprawda, co ma wisieć nie utonie. Obciążenie korka jest zawsze takie smo bez względu na twardośc sprężyny i/lub elastomeru. Jedna sprężyna ugnie się bardziej, a druga mniej, ale koniec końców równoważyć będą zawsze taką samą siłę, ponieważ o sile działającej na korek decyduje masa roweru i ridera oraz wysokośc lotu. Miększa sprężyna bardziej się ugnie, ale jak już przestanie się uginać będzie działala z siłą dokładnie taką, jaka była siła uderzenia przednim kołem o glebę. Niebezpieczne może być za to dobijanie amora jeśli wytniesz z dużo elastomeru, bo w korek będzie szlo uderzenie. a nie miękko narastająca siła. Połóż sobie na głowie 1,5 kilowy młotek to nie będzie po nim śladu, ale upuść go z wysokości 10 cm to będziesz mial śliwę. Tak więc jeśli ucinać gumę to po małym kawałku, lepiej nie wykorzystywać centymetra skoku niż dopuścić do obijnia się twardych częsci wewnątrz amora o siebie.

A w kotry goleniu jest kadridż z olejem???