FORUM DH-zone.com

Mam takie pytanko gdzie w Katowicach najłatwiej "zgubić" rower?

Jesli macie info gdzie oni przebywają to prosze pisac na gg 11505302, to zrobimy z nimi porzadek...mam juz paru chetnych zeby dresom spuscić łomot.

Pisze dlatego ze mojemu kumplowi juz ukradli 4 rowerki i nic sie nie zmieniło w Katowicach na lepsze.

Jaka dzielnica? w Katowicach nie kradną tak rowerów jak np. w Krakowie. Może w centrum jest inaczej ale na południowych dzielnicach nic sie nie dzieje.

A więc tak jamieszkam na tauzenie razem z tym kumplem co mu ukradli rower.

2 Razy ukradli mu go na os. Tysiąclecia.(TAUZEN)
Raz na gwiazdach jak wracalismy z 3 stawów i jeszcze jeden raz w Lasach Murckowskich (w kierunku na Ochojec jadac z 3 stawów)

Sa w Katowicach miejsca gdzie lepiej sie niezapuszczac rowerem??

A to jak tamte okolice to sie nie dziwie szczególnie tysiąclecie i okolice

Najlepsze jest to ze na Tauzenie wybudowali Komisariat Policji a nic sie niezmieniło....nawet spokojnie mozna piwko wypic

Sie śmiej! piliśmy z paroma kumplami piwko w lesie a tu z za krzaków radiowóz. A my nogi za pas i w długą.

No ale wróćmy do tematu gdzie jest najbardziej niebezpiecznie w Katowicach??

Ja mam swoje typy:

*Lasy Panewnickie (od strony załeza ul Bochenskiego)
*Wjazd na osiedle Giszowiec od strony stawu Janina (niebieski szlak), chodzi mi o most pod którym stacjonują tzw. "Królowie Ortalionu"

Lasy panewnickie sa wmiare bezpieczne(mieszkam na ligocie)

KROM@ a znasz : Grania , Pejtera , Michałko, Miecho??

A co do tego tematu to mogło by sie wiecej ludzi wypowiedzieć z Katowic a nie tylko my

www.frwc.yoyo.pl wbij sie na stronke:P

Stronke znam ale nie jestem zalogowany ...jestem w innej ekipie

http://www.katobiker.pl

Zagadaj do mnie na gygy : 8035292

ok. Zagadam jutro bo cisiaj ide w kime.

nie wiem gdzie kradna biki w katowicach,jedyne gdzie slyszalam to na gwiazdach. KROM@ma racje, najwiecej bików krakdna w kraku, musisz miec oczy na okolo glowy

heh ja mieszkam w krk i jakos moim ziomkom ktorych znam nie ukradli bika a i tez zalezy w ktorej dzielnicy bo w wolskim lubia sie szmaty pokazac i czasami fiuty z huty szukaja atrackji ( królowie ortalionu ) a tak to spokojnie

jak narazie to nie mailam zadnych przykrych przygod z dersami itp. mam nadzieje ze tak zostanie

taaak... mi ukradli już w Krk trzy rowery , a każdy z nich stał nie widoczny na klatce , zapięty 2 zapięciami... a najlepsze było to że goście tak sobie zamki rozbroili że normalnie je odpieli , wzieli rower i zapieli zamki i tyle... Dobrze że nie było to jakieś rowery po pare tyś , tylko 2 BMX'y i jeden taki Trekingowy ...

Tauzen w Katowicach nigdy nie należał do bezpiecznych choćby przez bliskość parku chorzowskiego..

Co do Gwiazd, to nie wiedziałem.. Mam tam kumpla, często tam bywam/łem i jakoś się spokojnie mi tam wydawało.. Ja bym jeszcze powiedział, że na Gliwickiej i pokątnych jej ulicach nie jest zbyt ciekawie..

co do Gliwickiej to się z tobą zgodzę, tam nie jest najbezpieczniej, nawet wieczorem samej/mu nie jest ciekawie