poszukuje hamulca hydraulicznego do 400zł na tył ,może być używany ..
doradźcie mi , co najlepiej wziasc w tej cenie
sugerować muszę się - największa siłą , wytrzymałością przewodów i bezawaryjnoscia , waga obojętna , no ale bez szaleństw
hamulec będzie używany na dircie
Cody sa ciezkie, a do dirtu dobry jest lekki rower wiec bez sensu. A przewody to mozna dokupic mocne oddzielnie. Z hampli to do 400zl to prawie kazdy hamulec masz. Poszukaj moze jakas formula sie trafi albo magura luise. Nie wiem jak ten nowy hayes kosztuje ale fajnie pracuje i podobno juz sie nie psuje
moglibyscie powiedziec cos wiecej o Juicy 7 ? czy bedzie dobrym wyborem , czy jest wytrzymała , i czy przewodzik nie pojdzie po kilku barspinach oczywiscie nie zaginajac strasznie kabla
Barspinach?? z przewodami jest ciezko przy x-upach a ty 'barspiny' chcesz krecic. Jesli chcesz robic pelnoprawne ticki to pomysl o wywaleniu hebli. A moim zdaniem hydraulika do dirtu(nic wiecej) nie ma sensu bo ew. wyrwanie przewodu+wylanie plynu wiaze sie z dos duzymi kosztami
Z tego co wiem paru prosów uzywa hydro u siebie i jakos sobie radza ale mam wrazenie, ze maja je bo zwyczajnie sponsorzy lansuja drozszy sprzet. Sens hydro w dircie jest żaden bo hamowac to tam moznaby i nawet na Vkach. Zadnych ostrych hampli nie trzeba bo sie duzo nie hamuje ani nie trzeba sie martwic o to czy jest przyczepnosc przy hamowaniu.
Lepiej oszczedzic kase i w cos fajniejszego do bika wrzucic kase.
Marcio mam 535 i krece barspiny od pół roku , nie ma żadnych problemów a z Xupami juz zupelnie nie , chyba jestes kolejnym teorytekiem bez wiedzy praktycznej ;] pozdro
ujme to inaczej wykorzystanie hamulca to szeroko pojety SLOPESTYLE , bedzie Downhill , bedzie Dirt , beda hopy
Edytuj posty do cholery. Nastepne 2 po sobie zostana skasowane bez edycji.
A w hydrach to raczej awaria jest wyrwanie przewodu niz przerwanie wiec nie chodzi tutaj o wytrzymalosc przewodu tylko mocowania. Wiem, ze w formulach one bardzo dobrze siedza. W juicy chyba bedzie latwiej wyrwac ale bez przesady.