Strona 1 z 3

Tak to tylko w polsce.

: 29.05.2008 20:10:48
autor: Zyrek
Mam wam coś do opowiedzenia. Otóż jeździłem dzisiaj na torze do dirt'u. Standardowa akcja, pojechałem z qumplem poćwiczyć, a orłem nie jestem i ćwiczę często.
"Teraz ty" - rzucił do mnie Kacper po skończonym okrążeniu.
No dobra, ruszam. Nabieram prędkości i pierwsza hopka. Bez problemu daje rade. Potem 2 kolejne. Ok. Następna wyszła zajebiście, bardzo czysto. Już podchodzę pod największą, przedostatnią hope i...... . Słysze głos Kacpra i jakiegoś faceta.
Kacper wrzeszczy: "Stój kur**", a facet "Kamilu, uważaj".

Zapewne zapytacie kto to Kamilek? Kamilek ma około 4 - 5 latek i jeździ na rowerku z bocznymi kółeczkami. Niby nic, jednak jechałem bardzo szybko, a Kamilek był... raptem 3, góra 4 metry przedemną. Nim zareagowałem był 2 metry. Hmmm, co robić. Rozjechać czy spierdolić się przy prędkości 20 na godzinę. Wybrałem na nieszczęście to drugie.

Ostry skręt, jakieś krzyki w tle a ja poniewieram się po krzakach, i mordą wale o skarpę. Cudnie. Leże. Po kilku sekundach otrzeźwiałem i z obolałymi ale niepołamanymi kończynami wstaje. Biorę rower i wchodzę na tor z którego kilkoma sekund temu wypadłem. Patrze, a dzieciak siedzi na rowerku i ryczy.
Kacper stał już tam.
"Ale za*******, nic ci nie jest?"
Patrze z pogardą na dzieciaka... . Właściwie, mogłem się ciężko uwalić. Dalej leżały kamienie, był krawężnik i parking.
Podbiega wspomniany wcześniej mięski głos. Był to tatuś gówniarza.
Podbiega i ogląda synka. Wstaje z synkiem którego trzyma za ręke i rzuca w moim kierunku:
- Gówniarstwo, na tor mi spieprzać, gdyby Kamilkowi...
Usiadłem, odezwał się za to Kacper:
- To jest tor...
- Dzieci tu się bawią, idioci. Ile macie lat? Nie widzicie dziecka na rowerku
- A co pana to obchodzi ile mamy lat?
- 14 - odezwałem się z tyłu - mam 14 lat...
- 14 lat a taki głupi - zaczął ściskać swojego dzieciaka - A ty skurwi*** nie rzucaj do mnie takich słów, bo twój kolega nie jestem
- Kolega nie, ale przygłup większy. Pan nie widzi, że to jest tor a nie piaskownica? Mówi się dziękuję, że Mateusz (tak mam na imię) nie zmasakrował tego gówniarza a sam się spier***** z roweru! Nie dociera to do pana? Tutaj się skacze! To jest tor do dirtu!

Facet włożył ręke do kieszeni i zadzwonił po policje. Przyjechali po kilku minutach. Opowiedziałem im całą historię. Facet powtarzał im, że mogłem zabić jego synka. I tutaj, mimo mojej mocnej pozycji (w końcu to tor.) zdziwiłem się wielce. Facetowi kazali sobie pójść, nam natomiast spisali dane, po czym kazali "zmykać". Byłem tak wkurzony, że połamałem sobie manetki na kierownicy - powyrywałem je. Teraz mam ochote wziąć kija i ujeb**** tych 2 psów i tego tatusia. Teraz chyba bym już nie skręcał tylko prosto w tego gówniarza wjechał.
-----------------------------------------:
To tyle odemnie. Przykre, że bikerzy są tak poniewierani nie tylko przez innych ludzi ale jak się okazuje i stróżów prawa.
Sorki, że jest tyle przekleństw, ale jestem do bólu wkurw.. rzony
:D

: 29.05.2008 20:15:50
autor: brooce
To jest problem... samemu nigdy nie wpakowałem się w nic "większego", ale nieraz mało brakowało...

A ten tor był legalny chociaż?

: 29.05.2008 20:21:46
autor: tomek_ropa
no tez mialem podobne sytuacje gdzie na malym placyku <dirt>gdzie sobie smigam zaczal jezdzic dzieciak mlody a kolo niego babcia. No nic pomyyslalem ale dzieciak jak na zlosc caly czas albo wjezdzal mi na ladowanie albo przede mnie w koncu powiedzialem zeby uwazal wtedy jego babka sie na mnie wydarla to nie bylem przeciez dluzny tez jej pocislem to sie przymkla. Pozniej krecilem obroty robilem 180 skoczylem okrecilem sie jade do tylu i wjechalem w gowniarza to od razu ryk i babka podleciala ale mialem ja w dupie bo nie ma sil na takie bachory ani stare baby!

: 29.05.2008 20:28:45
autor: kubabike
No szczeniactwem wykazał sie ten "tatuś" ale jak to mówia szkoda słów i nerwów na ludzką głupotę ...

http://pl.youtube.com/watch?v=gsCqc6bpi9I

: 29.05.2008 20:29:22
autor: Gardor
Zyrek no to popatrz przecie ojciec temu idzie z dzieckiem żeby go pilnować tak to by dziecko samo jeździło wiec ojciec tez ******* na maxa brak odpowiedzialności ten "tatuś" ma!!

: 29.05.2008 20:34:21
autor: BenQBoss
Ale ****** ten"tatuś" poje*

: 29.05.2008 20:48:09
autor: Krakus_dh
Aż się wkurwiłem czytając to. ****** piełdolony ale by dostał oklep. A pizdy jak pizdy, bez obrazy ale 90% ludzi którzy idzie na policję napewno nie idzie "z powołania".

: 29.05.2008 21:00:17
autor: dhcyc
powiem Ci tak, dobrze że nie wrąbałeś sie w tego dzieciaka bo od ojca być mógł jeszcze wpierd.ol dostać i z policją mógłby być większy problem bo jeśli to była legalna miescówa to nie wykazali sie wogóle. ogólnie stary zachowywał sie jak to tatuś, ale powinien dostać kopa w dupe. i nie mówiłbym ze mam 14 lat...

a i tak wogóle to była to legalna miejscówa?

: 29.05.2008 21:01:17
autor: Jozan
Na pewnym filmiku jest jak jakaś **** przechodzi dosłownie chwile przed rozpędzonym samochodem WRC na ogrodzonej trasie. Podbnie sam miałem na DH Contest którymś, że grupa głupich bab przechodziła tuż przede mną na szczęście wyhamowałem. Natomiast na tym samym DH byłem świadkiem jak baba przechodziła i zobaczył ją strażak czy ktoś tam ze służb ratunkowych. Opieprzył ją konkretnie a baba jak się pojawiła tak znikła.

: 29.05.2008 21:06:54
autor: kubabike
W zeszłym roku przed zawodami na Rudzkiej Górze u Groobera podczas trenningu zchodziła trasą rodzinka z wózkiem. Mama, tata, babka i dziadek. Nie mogłem uwierzyć w to co widzę... szkoda że nie miałem kamery zeby to uwiecznić. Głupota ludzka nie zna granic... a zwłaszcza w PL

: 29.05.2008 21:11:38
autor: frlisek
no musze powiediec ze tez tak keidys miałem ehhhh nie mam słow na takich bezmuzgowych ludzi... :roll:

: 29.05.2008 21:32:49
autor: Spaced
Bo polacy jak czegos nie rozumieja to nie lubia, a wszystkiemu winni sa inni. Zreszta polacy w ogóle dziecmi nie umieja sie opiekowac. Wzorcowym przykladem jest dawanie przykladu dzieciakom poprzez nie noszenie kasku, a im kazanie. To przeciez jasne, ze przy pierwszej sytuacji dzieciak bedzie chciał być "dorosły" i bedzie jezdził bez.

Swoja droga za co was panowie spisali i z jakiej paki kazali wam iść?(Bo z tego co widze to bezpodstawnie i moglibyscie na nich skarge złożyć) Załuje, ze nigdy takiej spiny z Policja i tylko o nich słysze bo czasem trzeba takich debili do kąta wystawić (a wbrew pozorom da sie)

: 29.05.2008 21:43:11
autor: Zyrek
Nie wiem już co myśleć. Piana mi przychodzi na usta jak przypominam sobie tamte chwile. Pierd****, idę spać, pooglądam ex sport channel. Może mi przejdzie :wink:
A co do miejscówki to jest 50/50 legalna. Otóż obecnie nikt sie tym nie zajmuję, ale w 2003 były tam zawody bmx dirt. Wejdzcie w galerie, tam 2003 macie Dirt Brodno. To ta miejscówka, na Krasnobrodzkiej 13 :?

: 29.05.2008 21:47:21
autor: Spaced
Zyrek no ale jaki był powód spisania i kazania wam pójsc? Jak to dzisiejsze to popros rodziców zeby zgłosili skarge. Tamtym typom nic nie zrobia konkretnego ale wbrew pozorom troche zamieszania zawsze to robi jak ktos pełnoletni sie postawi.
Po prostu potraktowano was jak głupich dzieciaków. Ktoś ze starszych riderów z trasy nie zostałby pewnie potraktowany tak jak wy.

: 29.05.2008 21:47:37
autor: Slopstyler
Ja spiny z policja nie miałem ale miałem pewien przypał z kolesiem mieszkającym u nas w blokach. Koleś ma bzika na punkcie swojego samochodu (niebieska Panda) i jego czystości. Zanim wjedzie do garażu odrzuca większe kamienie na bok, czyści opony z nawet drobnego błota itp. Nie mówiąc o jego garażu (garaż jest dla niego jak Mekka dla Muzuman). Zaczynałem dopiero jeździć i jeżdziłem mu po skarpie która kończyła sie na jego podjeździe. Najpierw matka tego kolesia wyskoczyła z bloku. Rzuciła we mnie i kumpla pantoflem pogrozila policja a kumpel ja cos poprzedżeźniał i pojechaliśmy w dół. Jadąc w góre juz inna droga wyskakuje jej synalek. Zaczyna mnie szarpac i straszyć, że zadzwoni na policje, wyrwałem sie mu i pojechaliśmy do chaty. :P To było 2 lata temu. Ale koleś dostaje furii jak widzi rowerzyste. Rzekomo kogoś kiedyś gonił samochodem ale to znam tylko z opowiadań.

: 29.05.2008 21:52:29
autor: piotrex
pytania:
1)miejscowka legalna?
2)ma regulamin?co mowi ten regulamin?

policja musiala Cie spisac,bo mieli wezwanie,jakby Cie nie spisali to mieli by lipe-na nich nie masz co najezdzach,mialbys jakby Ci mandal dali.A tatuskowi bylo trzeba pojechac zeby wzial gowniarza do piaskownicy a nie na tor rowerowy.
a jesli na moje pytania odpowiesz twierdzaco,to WY (tak,WY!!) powinniscie byli zadzwonic na policje/straz miejska.

: 29.05.2008 21:53:51
autor: Spaced
piotrex ale wyproszenie ich z miejscówki to juz krzywa opcja.

A na wezwanie, ze dzieciak sie kreci po hopach nie odpowiedzieliby. Zwłaszcza, ze zglaszajacy maja 14 lat.

: 30.05.2008 06:55:57
autor: Dxx
Chyba nie jeden miał już taką czy też podobną akcje... ale co zrobić, czy tu do końca problem ogranicza się do naszej ojczyzny?? Jestem pewien że nie... Głupia akcja... ale sprawiedliwość... - za parę lat, młody przyjdzie abyście kupili mu piwo, :twisted: wtedy powiecie by podziękował ojcu.


A tak poza tym, pomijając już fakt legalizacji tej miejscówki...
W razie nieszczęścia na drodze która przeznaczona jest dla samochodów czy też innych pojazdów (byle nie pieszych) winę w podobnych przypadkach prawie zawsze ponosi kierowca auta, nawet jeżeli pieszy szedł po ulicy gdzie nie jego miejsce - tak więc nie jestem przekonany co do braku ewentualnej winy rowerzysty w takim zajściu. Nieoficjalnie oczywistym jest że 'tata' zachował się w tej sytuacji bezmyślnie, jest ****** i w ogóle powinien se zajebać baranka, bo tylko ciśnienie ludziom podnosi, jednak znając nasze wspaniałe prawo mogło by być ciężko wyjść z takiej akcji na czysto.
Co do policji, dobrze że są ale... w takich momentach muszę, najlepiej przytoczę pewien cytat:
"Czyn: zabójstwo, trzeba by gadać ze specem,
a spec dwie przecznice dalej spisuje czyjś PESEL.
No przecież to w jego interesie dobro miasta
...
Winny czy niewinny efekt będzie zawsze taki sam
jak każdy wystarczy zobaczyć, wystarczy pomyśleć...
Jedno co zostaje to yebać policję "

PS: Fajnie mieć więcej niż 14 lat w razie ewentualnych starć z ojcami, już raczej nie tylko słownych.

: 30.05.2008 07:45:16
autor: piotrex
Spaced na kazde wezwanie musza zareagowac,bo jesli cos by sie stalo to policjant z centrali odpowiada za niedopelnienie obowiazkow sluzbowych-kazdy telefon jest nagrywany.poza tym zadzwonic na policje mozna anonimowo.