FORUM DH-zone.com

Witam!


Wiem iz ta sprawa niektorym wyda sie blacha i nic nie znaczaca,obojetna badz calkowicie beznadziejna.Ok przejdzmy do konkretow na Krakowiskiej trasie Dual.sikornik pojawili sie mountainbordzisci nie wiem jak sie to pisze wiec sie nie czepiac :P Niby lajt wsumie nic do nich nie mam lecz gdy zauwazylem jak po 7 przejazdach wyglada hopa to dramat a jeszcze slyszalem ze planuja przychodzic duuuzymi grupami i to jest "ich" trasa oraz robic melanze i grille na dualu.Trasa jest strikte rowerowa wiec ja jakos to czarno wiedze i mysle ze zrobi sie wiekszy burdel niz jest.Wiec nie wiem co wy o tym myslicie.Wiem ze to nie jest prywatna trasa ale mysle jak by to w przyszlosci mialo wygladac.

tomaha napisał "Od trzech miechów jeżdże na deseczce w Krakowie i znalazłem parę fajnych miejsc gdzie można pośmigać, którymi chciałem się podzielić z narodem.

1. Trasa rowerowa (dual) - Sikornik (Kopiec Kościuszki):

Dojazd: Jedziemy ulicą Kościuszki (albo przez most na Wiśle) i wjeżdżamy w aleję Waszyngtona (to ta co prowadzi do RMFu. Przy pierwszym rozwidleniu kierujemy się w lewo (przy wiadukcie) i jedziemy pod górkę. Na następnym zakręcie (180 stopni) stajemy na parkingu. Wyskakujemy ze sprzętem i idziemy alejką w głąb parku (ta co oddala się od drogi). Na rozwidleniu w dół (tak dokładnie to w lewo) i dalej alejką. Po prawej będziemy mieli jednostkę wojskową, a po lewej trochę chaszczy i las. Po pewnym czasie po lewej z chaszczy wyłoni się ścieżka. Dalej droga już prosta.

Co nam oferuje?: wiele hop (na odleglosc po 2, 3, 4,5 i 10 metrów oraz wysokościowo na 1 metr i 2 i 2,5 metra) i pare profili. Technicznie trasa dość trudna, całej za jednym razem nie udało mi się pokonać.

2. Skałki Twardowskiego (park):

Dojazd: Prosty jak nie powiem co. Na każdej mapie jest zaznaczony jako park na skałce. Znajduje się po drugiej stronie Wisły w stosunku do trasy w Sikorniku. Najlepiej stanąć na parkingu na ulicy Twardowskiego (koło Tesco).

Co nam oferuje?: Dużo zjazdów, ostre, łagodne, z korzeniami i kamieniami, czysto trawiaste, otwarte i przez las, powykręcane - słowem wszystko co dusza zapragnie. Brakuje tu tylko hop.

3. Park AWFu:

Dojazd: Leży w pobliżu skrzyżowania Stelli Sawickiego (wielopoziomowe) przy alei Jana Pawła II.

Co nam oferuje?: Troche hopek, sporo górek do zjazdów. Miejsce świetne do nauki bo ma sporo asfaltowych alejek; płaskich jak i umiejscowionych na stokach.

4. Park w Witkowicach?:

Dojazd: Jak na razie jest dla mnie okryty tajemnicą. Wiem tyle, że spod stacji BP na 29 listopada jest pół godziny piechotą.

Co nam oferuje?: Ponoć sporo hopek (0,5, 1, i 1,5 metra) i górek. Do końca nie wiem jak ta sprawa stoi.

Jak znajdę coś więcej to zaraz napishę!

Pozdro,
Tomaha"
Strona pt : http://www.potrawie.pl/modules.php?name ... cle&sid=19

przynajmniej wiadomo juz gdzie chca jezdzic... moze trzeba z nimi pogadac ze jak cos zniszcza to zeby odbudowali bo w/g mnie prowadzenie wojny nie doprowadzi do niczego dobrego...

Panowie jak jeżdżę już 5 lat na dualu to zawsze oni byli i będą i jakiegoś wielkiego halo nie ma. A jak coś rozpierdolą to łopata w ręce i niech kopią, a jak nie to łopatą ich;)

Tylko jak oni zaczną 'odbudowywać' to szkody będą jeszcze większe, bo pewnie inne wyobrażenie hopy idealnej mają...

ja nigdy ich nie widzialem akurat , ale wiem ze jak zaczniemy z nimi wojowac, to nie tylko oni straca ale my tez bo moze sie to na trasie odbic.

Cubus pisze:4. Park w Witkowicach?:

Dojazd: Jak na razie jest dla mnie okryty tajemnicą.

I niech tak pozostanie.

Dokładnie Marcio, dokładnie

swoja droga mogliby cos swojego wybudowac a nie katowac naszych hop. Mnie az skreca jak widze jakis ludzi na crossach ktorych opony sa na rowerowych hopach a sie wackom nawet łopaty nie chce wieźć (bezwysiłkowo bo na motorku blach..).

Przeprojektować najazd na sekcję tak aby nie mogli pozyskać prędkości i problem z głowy,porozmawiać rozsądnie i może się okazać że powstanie grupa wsparcia do kopania następnych elementów. Czasem dwa normalne zdania otwierają znajomości na lata..

Ja proponuje założyć deski do krojenia na twarz z wycietymi otworami na oczy. Namalowac na nich straszne wzory. Założyć spódniczki z trawy i wymalowac ciało błotem. Do tego zróbcie dzidy z zaostrzonych patyków i zacznijcie ich ganiać po torze wygrzykujac niezrozumiałe okrzyki... Pomysla, ze wariaci i spieprza z trasy :P

A tak poważnie to nie mozna czasem po prostu pogadać?