Skręcona kostka po raz setny...
Skręcona kostka po raz setny...
Cześć, wiem, że niektórzy mają tu bardzo duże doświadczenie z kręceniem kostek, ja również lecz teraz jakoś inaczej.
Sprawa przedstawia się następująco - w lewej nodze opuchlizna na samej kostce i lekko obok niej oraz na początku wzdłuż palców, zreszta opuchlizny nie będe opisywał, mam wątpliwości bo poprostu dziwnie boli, inaczej niż każde skręcenie, w samej kostce już prawie nic (skręcenie w piątek, dzisiaj środa) tylko ból czuje mocny w śródstopiu tzn jak by wzdłuż dużego palca na górze i na dole stopy i teraz mam pytanie co tam jest grane, na lekarza już nie mam czasu nie dlugo wyjeżdżam i dlatego pytam.
Sprawa przedstawia się następująco - w lewej nodze opuchlizna na samej kostce i lekko obok niej oraz na początku wzdłuż palców, zreszta opuchlizny nie będe opisywał, mam wątpliwości bo poprostu dziwnie boli, inaczej niż każde skręcenie, w samej kostce już prawie nic (skręcenie w piątek, dzisiaj środa) tylko ból czuje mocny w śródstopiu tzn jak by wzdłuż dużego palca na górze i na dole stopy i teraz mam pytanie co tam jest grane, na lekarza już nie mam czasu nie dlugo wyjeżdżam i dlatego pytam.
-jak takie masz podejscie to nie dziwie sie ze setny raz skreciles kostke...jak cos sie stanie to kontuzje trzeba wyleczyc dokladnie i na rehabilitacjie chodzic, jak taki fakt zbagatelizujesz to bedzie kontuzja wracala i wiecej bedziesz tracil na ciaglych urazach niz na jednym, konkretnym zalatwieniu sprawy/kontuzji...kamillr pisze:teraz mam pytanie co tam jest grane, na lekarza już nie mam czasu nie dlugo wyjeżdżam i dlatego pytam.
-nikt nie jest lekarzem<chyba> ale z tego co opisujesz mozliwe ze przy skreceniu naderwales sciegno, to ktore jak ruszasz palcami od stopy sie podnosi<na wierzchu stopy przy kostce>
http://img165.imageshack.us/img165/2029/beztytuuwm8.png
ADDyFG wiesz mam mame która pracuje 30 lat w służbie zdrowia i mam inne podejście niż Ty do takich skręceń i wiedz, że jak już raz skręcisz kostke będziesz ją kręcił, pierwsze skręcenie w młodym wieku to jest znaczne osłabienie, szczegolnie w wieku dojrzewania wtedy kostka leczy się bardzo długo. Nikt nie jest lekarzem, ale może ktoś ma doświadczenie i wie co i jak, więc dlatego pytam.
dokladnie jak kamillr mowi. Ja dobrych kilkanascie lat temu gralem w waznym meczu w kosza i przekrecila mi sie kostka - skrecenie 2 -go stopnia z przemieszczeniem skonczylo sie gipsikiem itd. Pozniej to juz leciala rowno, czy to kosz, czy snowboard. Juz nawet nie wkladalem pozniej jej w gips i nie chodzilem do lekarza tylko sam nastawialem sobie ja na butelce pozniej elastyczny bandarz + oklady z altacetu i bylo ok. 2 tyg skrecilem kostke po tym jak mi sie noga zeslizgnela ze schodka. 2 dni kulalem a pozniej juz bylo coraz lepiej. nadal mam opuchlizne ale normalnie chodze...
n0 ridE n0 fUN
Ja miałem też skręcona kostke z 2-3 razy pierwszy raz jak byłem mały a na rowerze to dość często była ale nie tyle co skręcona ale zawsze po tyłku dostawała i opuchlizna często sie pojawiała ale ostatnia gleba skończyła sie złamaniem i dopiero wczoraj zdjeli mi gips
więc idź do tego lekarza dla świętego spokoju i niech ci zrobią prześwietlenie.

kamillr - no wiec powiedzialem ci co mysle i co mi sie wydaje ze moglo sie stac..:P a co do sluzby zdrowia i pracy w niej to fakt- jak pojdziesz ''panstwowo'' to nawet ci przeswitlenia nie zrobia tylko szarpia za skrecona/zlamana konczyne i nie wiem w ku**e czemu to ma sluzyc, sprawdzaniu tolerancji pacjenta na bol, jeden sie poplacze drugi nie...ale jak prywatnie pojdziesz i z pol pensji przeznaczysz to juz inaczej zupelnie bedzie:P
a gdyby takie skrecenia/zwichniecia nie leczone nie mialy nastepstw to chyba wszyscy lekarze sportowi nie mieliby pracy
odpowiednie leczenie i rehabilitacjia jezeli nie zapewniaja, to na pewno zmniejszaja prawdopodobienstwo powrotu kontuzji.
a gdyby takie skrecenia/zwichniecia nie leczone nie mialy nastepstw to chyba wszyscy lekarze sportowi nie mieliby pracy

http://img165.imageshack.us/img165/2029/beztytuuwm8.png
kamillr jak miałes skręcona, a teraz ci dziwnie puchnie to ja bym jednak poszedł do lekarza bo głupio bedzie jak przez nieuwage wyeliminujesz sobie całe lato. Sugeruje tez lekarza sportowego bo wiecej wiedzy maja na te tematy.
Na szybko to zimny bandaż (trudno dostac u nas) albo okłady z voltarenu tyle, ze jak naderwałes cos i masz takie bóle to mozesz miec to co ja, a to eliminuje cie z ruchu na 3-4 tygodnie i miesiac rehabu potem. Możesz chodzić? Jak dawno to ci sie stało? Bo mysle, ze to wiezadło, któreś może być.
Na szybko to zimny bandaż (trudno dostac u nas) albo okłady z voltarenu tyle, ze jak naderwałes cos i masz takie bóle to mozesz miec to co ja, a to eliminuje cie z ruchu na 3-4 tygodnie i miesiac rehabu potem. Możesz chodzić? Jak dawno to ci sie stało? Bo mysle, ze to wiezadło, któreś może być.
ADDyFG No właśnie - pół pensji : P i do tego czasu nie mam niestety.
3,143k4r2 No i ja mam teraz tak samo, w ogóle nie warto wkładać nogi po skręceniu w gips - nie dość ze osłabiasz tą noge to potem ciężka rehabilitacja ale nasze polskie konowały w szpitalach tylko gips.
Spaced Miałem skręconą w piątek poprzedniego tygodnia, dość mało, ale ja niecierpliwy jestem ^_^ chodzić mogę oczywiście, tylko np. biegać już nie, lekki problem sprawia mi chodzenie po schodach, musze utykać i ten ból nie jest na kostce tylko w śródstopiu, gdzieś jak by po środku. Teraz raczej już lekarz mi nie pomoże, choćby chciał to leczyć to i tak musiał by to łamać z powrotem nastawić i gips, interesuje mnie tylko co jest z tą nogą grane, czego nie robić a co robić z nią itd.
3,143k4r2 No i ja mam teraz tak samo, w ogóle nie warto wkładać nogi po skręceniu w gips - nie dość ze osłabiasz tą noge to potem ciężka rehabilitacja ale nasze polskie konowały w szpitalach tylko gips.
Spaced Miałem skręconą w piątek poprzedniego tygodnia, dość mało, ale ja niecierpliwy jestem ^_^ chodzić mogę oczywiście, tylko np. biegać już nie, lekki problem sprawia mi chodzenie po schodach, musze utykać i ten ból nie jest na kostce tylko w śródstopiu, gdzieś jak by po środku. Teraz raczej już lekarz mi nie pomoże, choćby chciał to leczyć to i tak musiał by to łamać z powrotem nastawić i gips, interesuje mnie tylko co jest z tą nogą grane, czego nie robić a co robić z nią itd.
kamillr żadnego łamania. Jak to jest środstopie i ból tam to mogłes wiezadło naderwać. Do naderwanego wiezadła nóg sie nie łamie. Pojedziesz do lekarza to ci przypisze jakies okłady pewnie etc. Idz na USG/Rezonans to ci wyjdzie to pewnie. Siedzenie w domu to kretyński pomysł. Nie pójdziesz to lekarza i ci sie tylko pogorszy.
A czasu to bedziesz miał w pyte jak sobie tą noge dokatujesz. Uwierz mi siedzenie na dupie i brak mozliwosci chodzenia przez miech jest upierdliwe.
A czasu to bedziesz miał w pyte jak sobie tą noge dokatujesz. Uwierz mi siedzenie na dupie i brak mozliwosci chodzenia przez miech jest upierdliwe.
hmm na skreceniach kostek sie nie znam ale mam pytanie dotyczace stopy konkretniej....jakis czas temu mialem niezla rozwalke na drzewku no i jak to po czyms takim pare dni w domku sie posiedzialo :P
ale zastanowila mnie jedna dziwna sprawa....nie uderzylem sie w noge, bezposrednio po glebie przez 2dni nic mnie noga nie bolala...a 3go dnia jak sie rano obudzilem to myslalem ze nie wstane...chodzic nie moglem doslownie...i mialem taki dziwny wlasnie bol jak u kamillr ze bolała mnie stopa od dołu i od gory tak ze nie moglem duzym palcem ruszac w góre i w dół...wszystkimi innymi moglem a jak tylko dotknąłem duzego palca to mnie wykrecalo z bólu....
wie ktos co to moglo byc?
bolalo tak przez 2dni a nastepnego jak sie obudzilem to juz sladu nie bylo....ból pojawił sie znikąd i zniknął tak samo szybko jak sie pojawił....
ale zastanowila mnie jedna dziwna sprawa....nie uderzylem sie w noge, bezposrednio po glebie przez 2dni nic mnie noga nie bolala...a 3go dnia jak sie rano obudzilem to myslalem ze nie wstane...chodzic nie moglem doslownie...i mialem taki dziwny wlasnie bol jak u kamillr ze bolała mnie stopa od dołu i od gory tak ze nie moglem duzym palcem ruszac w góre i w dół...wszystkimi innymi moglem a jak tylko dotknąłem duzego palca to mnie wykrecalo z bólu....
wie ktos co to moglo byc?
bolalo tak przez 2dni a nastepnego jak sie obudzilem to juz sladu nie bylo....ból pojawił sie znikąd i zniknął tak samo szybko jak sie pojawił....
[S] [b]DHX 5.0 241mm stan bdb[/b]
5th Elemen 241mm stan bdb
gg: 9422645
5th Elemen 241mm stan bdb
gg: 9422645
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość