Strona 1 z 1
Kolana....
: 26.06.2008 18:45:06
autor: wojtasu
Elo wszystkim zrowerowanym
Mam pewien problem przesiadłem sie na rower do dirtu i ostatnimi czasy zauważyłem ze zaczynają mnie bolec kolana podczas jazdy, czy moze byc to spowodowane ze przesiadłem sie na Rower do dirtu , przedtem jezdziłem XC/Enduro i pokonywałem dosyć duze dystanse:P, chociaz niewiem co ma dystans do stylu jazdy
Czy powodem moze być niskie osadzenie siodełka...?!
Z góry dziex za pomoc

: 26.06.2008 18:52:58
autor: wookie85
tak moze miec , czesciowo , pozaq tym jak skaczesz to jednak mogi dostaja po dupie , zdecydowanie radze isc do lekarza , to moze byc przejsciowe , mialem tak , juz nie pamietam co to bylo , 2-3 tyg problemy ze stawami ale rownie dobrze moga to byc wieksze problemy
: 26.06.2008 18:59:08
autor: wojtasu
Byłem z tym u lekarza i mi masc przepisał
A moze by sie przejsc jakby co do lekarza sportowego bo w koncu cos moze więcej wiedziec na ten temat
Ale to mnie tylko pobolewa 10 minut na 4 godziny jazdy więc niewiem jak mam to traktować

: 26.06.2008 19:08:50
autor: wookie85
zrob sobie przerwe w jezdzie , kilka dni , i zobacz co i jak , jesli dalej bol jest to powiedz ze chcesz skierowanie to ortopedy i niech on obada sprawe
: 26.06.2008 19:16:32
autor: szymv
ja jak zaczynalem to tez bolaly mnie kolana, z ta roznica, ze dopiero po jezdzie (wczesniej rowniez dosc duzo jezdzilem XC).
To byl taki dosc specyficzny (nie wiem jak go okreslic - kłucie? ) bol, ktory nachodzil mnie np przy wstawaniu po kucnięciu, czy moze skakaniu z czegoś/na coś itp. Generalnie przy używaniu ich w sposob inny niz chodzenie (ale przy bieganiu juz nie bylo tak fajnie).
W sumie to opowiedzialem o tym tylko mamie (bylem wtedy 14-15latkiem :P), zdecydowalismy wizyte u lekarza i tylko na decyzji sie skonczylo. Nie poszedlem, troche olalem, troche pobolalo, ale minej wiecej po 2-3 miesiacach calkiem mi przeszlo.
Opcje sa dwie:
1) bol wynikal z "przyzwyczajania się" kolan do nowych warunkow pracy i ustal po tymze przyzwyczajeniu sie.
2) kolana mam tak rozpieprzone, ze nawet bolu nie czuje (:P)
raczej 1).
chociaz, tak jak mowi wookie85, to moze byc cos powazniejszego, wiec zalecam wizyte u lekarza. Moze ja mialem jakies szczescie, ale generalnie to z kolanami nie ma zartow. Jezeli cos sie dzieje, to lepiej od razu z tym isc, a nie czekac nie wiadomo na co, bo konsekwencje zaniedbania moga sie ujawnic w pozniejszym wieku (np za 5 lat). I uwierz mi - moga byc duzo powazniejsze niz tylko bol.
: 26.06.2008 20:07:10
autor: morthias
Pozwolcie ze podepne sie pod temat.
Wczoraj mialem nieprzyjemna glebe, po ocknieciu sie na ziemi zorientowalem sie ze lewa reka lezy sobie swobodnie, moge ruszac palcami, ale nie ramieniem. Towarzyszyl temu dosc mocny bol. No wiec bedac dosc zorientowanym w tym temacie nastawilem sobie bark (w prawidlowy sposob, nie ciagnac reke na chama). W tym momencie bol ustal, reka moglem ruszac wlasciwie normalnie, poza faktem, ze gdy unosilem ja do oporu do gory pojawial sie bol i reka byla "oslabiona". Teraz bolu juz wlasciwie nie ma, oprocz momentow gdy rozprostowuje reke maksymalnie w bok, albo unosze na maks. do gory. Wcieram sobie masci pourazowe (przeciwbolowe i przeciwobrzekowe). Czy powinienem z tym isc do lekarza, czy wyleczy sie to samo? Bo pamietam, ze jak moj kumpel mial wybity bark, to nie mogl reka ruszac przez tydzien, ja nie mam z tym zadnych, ale to zadnych problemow... Co polecacie?
: 26.06.2008 21:40:17
autor: Madrid
tez tak czasem mam, u mnie powodem jest nisko ustawione siodelko... przy pedalowaniu nogi sie praktycznie nie prostuja
: 27.06.2008 13:18:15
autor: slawkow68
morthias ja mozesz ruszac bez wiekszych problemow, to ja bym to tak zostawil i nie szedl do lekarza - kiedys tez sobie potluklem bark tak ze nie moglem ruszac przez tydzien wiec poszedlem do lekarza a on polecil zeby czekac czy samo przejdzie,