Strona 1 z 1
Korba duro :/
: 11.07.2008 18:19:32
autor: Tusiu993
Mam korbe duro. Tą za jakies 125 zeta. i jezdze na niej 2 miesiace i tak mi sie wygiela ze ociera o rame !!!! nie wyjebalem sie ani nic. poprostu po skoku jade dalej i patrze a tu pedalowac nie moge ! Czy gwarancja uzna takie uszkodzenie i czy to jest z mojej winy ??
: 11.07.2008 18:31:01
autor: szczerb_
Nie spróbujesz to się nie przekonasz. Jak dla mnie to jest gówniany materiał skoro się tak mogła wygiąć bez pęknięcia. Czyli powinni uznać za wade materiałową.
: 11.07.2008 18:55:31
autor: PoleK
a jak dla mnie to duro jest korba G.... warta i sie jej nei kupuje, bedziesz wiedzial na przyszlosc, i wiekszosc z nich popekala albo sie pogiela, wiec nic nowego, gwarancja? mozna sprobowac...
: 11.07.2008 19:58:51
autor: Shawnphono3
Tusiu993 nie nie nie! Wsadz ją w imadło, naprostuj. Poźniej pomaluj (tylko na biało) i pod lakier wrzuć naklejki roox albo race face a w połączeniu z "bomberem" którego będziesz miał z przodu to będzie po prostu git malina!
: 11.07.2008 21:53:37
autor: Zaku_Krk
Shawnphono3
Niewiem co ta wypowiedz miala wniesc do tematu ale spoko.
Co do korby to idz sprubój na gware oddac

a jak nie to imadełko i probój prostować :P
: 11.07.2008 22:05:15
autor: B.Z.
A bombera zrobisz sobie z Duro Triple

A tak poważnie to właściwie wszystko co sygnowane duro robi jedynie wrżenie sprzętu do FR i waży tyle co sprzęt do FR. jak nie masz kasy to kup sobie Alivio na kwadrat (ośka Octalink daje teoretycznie lepsze połączenie z korbą, ale sam w sobie jest chyba jednak troszke za delikatna do latania). Upierdliwe cokolwiek mocowanie, ale jak juz dobrze przykręcisz to trudno połamać. Pewnie, ze nie można tego katować bez opamiętania bo to nie Saint, ale n pewno wytrzyma więcej niż Duro.
Reklamować czy nie? oczywiscie że tak, a jak odrzucą reklamację to poskarżyć się do PIHu, UOKiKu itp itd. Nie masz nic do stracenia.
: 11.07.2008 22:24:49
autor: sasor123
Siema!
Też miałem to gówniane duro! Również mi się skrzywiła. Jeździłem tak sporo czasu, ponieważ nie ocierała o ramę. No i teraz ostatnio oddałem ją w końcu na gwarancje i teraz czekam i mam nadzieje że oddadzą mi kasę.
Według mnie w ogóle nie opłaca się tego syfu kupować. Lepiej dołożyć trochę kasy kupić Dartmoor-a czy tam Truvativa + do tego dobry pakiet. I masz wszystko wpożo cud miód.
Oczywiście próbuj oddawać to na gware. Może Ci przyjmą i zawsze 120 zeta masz do przodu.
Ciekawy jestem jak będzie z tą moją ^^^. Jak mi wymienią lub nie to dam znać.
Pozdro!

: 12.07.2008 00:28:31
autor: szczerb_
B.Z., Octalink ma spore łożyska co jest na plus. Samo gniazdo ze względu na kształt wypustek powinno być wytrzymalsze od ISIS, a ośka to jednak kawał stalowej rury (alivio/deore) więc ja osobiście bym się nie bał. (sam mam ISIS bo składałem rower po kosztach rok temu i tak się mieściłem w budżecie...)
: 12.07.2008 01:04:22
autor: B.Z.
Właśnie boję się tej rury, ona ma dosyć cienką ściankę. Na zginanie to na pewno jest odporniejsza od pręta, na skręcanie na pewno też, ale co do udaru to nie jestem taki pewien. Co prawda muszę sie przyznać, że sam mam Octalink i troszkę na tym latam, ale żebym miał jakieś specjalne zaufanie do tego to nie powiem. Ksztłałt wypustek to w OL jest OK i to nawet bardzo, o to, że się korb oderwie od ośki to nie boje się w ogóle, boję się, ze pewnego słonecznego (albo i nie) dnia rurka pęknie. na pewno gdyby nie fakt, że Deore ostało mi się po rowerze XC to chcąc oszczędzić kasę założyłbym kwadrat. Zostałem przy OL, bo w złozeniu miał to być rower bardziej enduro niż FR, ale apetycik rośnie w miarę jedzenia i powoli rozglądam się za jakąś typową korbą do katowania. W każdym razie bez wzgledu na to czy jest OL czy kwadrat to takie Alivio wytrzymuje znacznie więcej niż to do czego teoretycznie jest przeznaczone, Duro wygląda jak FR/DH, a w gruncie rzeczy nie nadaje się do tego w ogóle.