FORUM DH-zone.com

WItam
Co sądzicie o częściach karbonowych w dh ???
i jak sie ma wytrzymałość tych części ?????
interesują mnie opinie ludzi którzy mieli do czynienia z takim sprzętem :P
pozdro )

I use a carbon bar on my bike since 2 years and no problem, the best carbon bar for the DH bike is EASTON :

http://www.chainreactioncycles.com/Mode ... delID=7152

But I have this one, is also good :

Hej !

Ja widzę przyszłość carbonu jak najbardziej... Zresztą sam idę w carbon i uważam, że tam gdzie może on zagwarantować przyzwoite bezpieczeństwo, można go stosować . Napewno nikt nie przekona mnie do carbonowych mostków , ale do kierwonic - jak najbardziej.. jakos nie słyszałem, aby te miały większe problemy z wytrzymałością - sam zresztą mam na jakiegoś carbonika teraz smaka ....

Myślę, że gdyby producenci pomyśleliby o budowie szkieletowej korpusu piast, to możnaby także i w to iść - napenwo byłoby to drogie rozwiązanie ( alu rusztowanie, pokryte carbonem ) , ale wagowo sporo by się zeszło ...

Generalnie możliwości tworzenia części z carbonu dopiero pomału się dla nas otwierają ... Myślę, że za jakieś 4-5 lat już nikt nie będzie się tym podniecać, bo to będzie na porządku dziennym ( w sumie już niemal jest ), a ludzie ogarnie szał kolejnych nowych technologi i materiałów.. przecież mozliwosci jest jeszcze tyle .

Pozdrawiam!

no niewiem . Niektórzy mają kierownice carbonowe i sobie chwalą , natomiast ja jeszcze w tym momęcie nie miałbym zaufania do np.carbonowej kierownicy bo niema do takiej zaufania... Wiadomo że za 4-5 lat jak napisał sudi to elementy carbonowe w rowerach DH to będzie normalka , a gdy carbon to będzie normalka to zaczną wchodzić nowe lżejeszy , mocniejsze materiały i tak dalej...

Zaborowski1 pisze:natomiast ja jeszcze w tym momęcie nie miałbym zaufania do np.carbonowej kierownicy bo niema do takiej zaufania...

hmmmm no argument zajebisty <ok>

=================
jeszcze taki mały edit:

Kurde robią ramy z Carbonu od dawna. Robi się z tego materiału niesamowite ilości rożnych rzeczy. Pakujecie swoje głowy w Carbnowe kaski. Jeśli jakaś firma (np. Easton) daje na swoje kiery 5 lat gwarancji, to chyba wiedzą co robią - tyle ode mnie w kwestii zaufania do carbonowych szpejów.

Kupiłem sobie niedawno carbonową sztyce, teraz sam robie carbonowy napinacz. Na kiere mnie nie stać póki co, ale może kiedyś.

btw. Zabora - zainwestuj w słownik i naucz się interpunkcji.

I jeszcze ciekawe jestem czemu nikt nie mówi, włókno węglowe, ani po polsku "Karbon", tylko każdy mówi .. CCCCCarbooon :P


i jeszcze jedno - SUDI - Piasty z włókna węglowego robi się już paru ładnych lat !

Carbon zawsze był ok niestety miał tendencje do pękania przy uderzeniach w ostre krawędzie ( np w skały ). Kilku kolegów tak straciło ramy do XC. Nie mam pojęcia czy coś z tym zrobili

motomysz Ale nie chodzilo mi o piasty jako takie z carbonu ... O tym to ja wiem juz od dawna ... chocby Tioga Suzuue DH ... Mi chodzilo raczej o zupelnie inna technologie, z ktora sie nie spotkalem i generalnie ja to sobie w glowie wymyslilem - jest to mozliwe do wykonanie i byloby to mega lekkie, ale bardzo drogie

Relax

A co do kier - wlaśnie między innymi poprzez gwarancje i opinie ludzi z calego swiata, ja w to chyba wejde ... Koszty jak sie trafi, sa znosne .

Samo włókno węglowe może i nie jest odporne na uderzenia tak jak alu, ale jego połączenie z aluminium (mam na myśli płytę przekładaną cienkimi, sklejonymi warstwami carbonu i alu) jest to materiał, którego praktycznie nie bierze zmęczenie materiału i doskonale absorbuje jakiekolwiek uderzenia. Jak narazie to chcą tego używać w pokryciach samolotów, ale pewnie i po jakimś czasie i w budowie ram zaczną.

BTWmotomysz gdzie zaopatrujesz się w płyty, z których robisz napinacz. Możesz odpisac na pw. z gory dzieki

motomysz No kto pakuje głowy do kasków karbonowych to pakuje. Czysty idiotyzm i tyle. Ostatnio taki kask przy glebie poprostu lekko mówiąc "zniszczył" się. Co z tego że waży mniej jak głowy wogóle nie chroni.

BTW. Mówisz czemu nie piszą "karbon" tylko "carbon". Przecież sam piszesz "carbon"... :/:/

Kaski carbonowe są mocniejsze od zwykłych. No może po za jakimiś wynalazkami. Ale np carbonowy TLD w testach wytrzymałościowych wychodzi o prawie 50 % lepiej od wersji nie carbonowej

mozartt Wózek najnowszego xtr-a nie jest w czyściuśkiego carbonu na moje oko i nie zdzwilbym się jakby tam bylo troszku jakiejś domieszki .

Zaborowski1 Sam mam carbonowy kask i jakoś nie marudzę na wytrzymałośc skorupy . Dobry kask ma absorbować siłę uderzenia , nawet jeśli pęknie ... Wolę by kask mi pękł i zamortyzował uderzenie, niż by mi nie pekł, ale głowa i tak była narażona na uraz .

Pozdro

Zaborowski1 pisze:motomysz No kto pakuje głowy do kasków karbonowych to pakuje. Czysty idiotyzm i tyle. Ostatnio taki kask przy glebie poprostu lekko mówiąc "zniszczył" się. Co z tego że waży mniej jak głowy wogóle nie chroni.

BTW. Mówisz czemu nie piszą "karbon" tylko "carbon". Przecież sam piszesz "carbon"... :/:/

Zadaniem kasku , czy bedzie z carbonu czy z plasteliny , jest przy uderzeniu peknac/uszkodzic sie - wtedy chroni glowe i przejmuje obrazenia , jak nie peknie to znaczy ze leb masz rozciety , proste...

Od daaaaaawna robia czesci carbonowe , wiekszosc pewnie nie zdaje sobie sprawy , ale od kilku lat stal sie popularny , mialem kierownice carbonowa eastona i jest to jakosc sama w sobie , mity o tym ze sie gna itd to info wyssane wiadomo z jakiej czesci ciala

Karbon jest materiałem przyszłości i co raz więcej części lub przynajmniej elementów będziemy spotykać w naszym ukochanym sporcie. Kiedyś kierownica z karbonu była nie do pomyślenia w rowerze DH - teraz staje się standardem..

Tutaj dostępne są płyty i nie tylko

http://light-bike.com/shop/catalog/index.php?cPath=23

ArthurGreen Na light biku ich nie ma :P

mozartt Robie to nieco inny sposób, jak skończę to sie podzielę wrażeniami na forum.

Zaborowski1 Kask ma za zadanie rozproszyć energię, robi to pękając. Weź dowolny kask i poczytaj instrukcję obsługi. W każdej jest napisane "po poważnym uderzeniu należy kask wymienić na nowy". I tak nikt tego nie robi :P

A piszę CARBON ponieważ miałem kiedyś w życiu rozmowę mniej więcej taką:

Klient: Dzieńdobry, czy można u pana kupić Carbonową kierownice ?

Ja: No na stanie nie mamy, bo te rzeczy są drogie i się rzadko sprzedają, Ale na specjalne życzenie możemy panu sprowadzić, nawet na następny dzień. Easton robi bardzo dobre kierownice z włókien węglowych. Może więc Easton ?

Klient: Czy pan mnie słucha ? Ja nie chce kierownicy z jakichś włókien tylko z CARBONU !

Ot i po anegdocie....

motomysz No spoko ;p

co do kasków z karbonu to w testach wytrzymałości każdy Motocrosowy kask miał lepszą wytrzymałość od kasków TLD Carbon , dlatego coraz więcej osób kupuje kaski motocrosowe którą są cięższe,mają słabszą wentylacje ale znacznie lepiej chronią głowe.

Zaborowski1 Oj z tymi kaskami to ja bym bardzo polemizował, czy cięższy, kask mx lepiej Cię ochroni na rowerze . To, że skorupy jest więcej i jest ona grubsza, to wynika głównie z faktu przystowania do zastosowań ... On nie zaabsorbuje Ci tak energii jak rowerowy w naszym sporcie .

motomysz Czekam z niecierpliwością także na info o Twoim napinaczu, bo leci mi ślinka na gamuta p40, ale teoretycznie mam też możliwość pobawienia się w wykonanie własnego .

sudi a jak może chronić tak sam... Przecież nie bez powodu kaski MX są do MX a rowerowe do rowerów. Przecież chyba w MX kask musi być mocniejszy od rowerowych , więc powinien lepiej chronić.

BTW. Nie polecam ci Gamuta p40 bo często spadał mi z niego łańcuch na trasach na których nie powinien , chyba ze chcesz go inaczej zrobić. Jeżeli inaczej to napewno zrób lepsze rolki prowadzące

Zaborowski1 Nie Rozumiesz mnie Kolego - Chodzi o to, że kask do mx mimo, że jest mocniejszy, to nie rozproszy energii tak jak rowerowy w naszym sporcie ... Poporostu jest inne zastosowanie . Jak Przywalisz flakami o ziemię z kaskiem mx, to on nie pęknie przy przeciążeniach jakie mamy na rowerze ... Stanie Ci się coś jeszcze w głowę bardzo możliwe . Rowerowy pęknie, ale Wyjdziesz z tego cało, bo cała energia walnięcia głową w ziemię rozproszy się po kasku .

Wiem, że prędkości niby te same są czasami i w mx i w dh ... ale Zazwyczaj gleby na MX są dużo bardziej poważniejsze w skutkach, choćby przez masę i moc maszyn ...

Pozdro

Zaborowski1 wez pod uwage jedna rzecz-przy uderzeniu,np w drzewo,liczy sie nie tylko predkosc,ale tez masa.jadac 40km/h i zaliczajac glebe,kask ktory wazy 4kg (mxowe mniej wiecej tyle waza jak mniemam) wychodzi na to ze na Twoje kregi szyjne dziala dwukrotnie wieksza sila niz w wypadku karbonowego kasku wazacego 2kg-ergo,mozesz doznac urazu nie w wyniku bezposredniego uderzenia,tylko przez przeciazenia dzialajace na szyje/kregoslup w odcinku szyjnym.
jak ktos jest madry z fizyki to niech to naukowo wyjasni,bo ja na fizyce spalem