FORUM DH-zone.com

Ostatnio na Jaworzynie w Krynicy byłem jakies 3 lata temu wiec chciałbym zapytać czy wyciąg jest czynny, czy wpuszczają rowery i czy jest coś nowego jeśli chodzi o trasy. Z tego co pamiętam to była jedna ciekawa trasa w lesie ale nie wiem czy jest przejezdna. Z góry dzięki za informacje i pozdrawiam

Co roku, ktoś zapowiada, że zbuduje trasę DH na Jaworzynie ale na deklaracjach się kończy. To takie typowe dla rodaków, liczą na to że jakaś siła lub ręka np urzędu za nich to zbuduje. Za granicą tak się nie dzieje, to u nas przy takim podejściu też nie wierzę, żeby powstała trasa DH w Krynicy.

A i najważniejsze, najbliższą trasę Dh znajdziesz za górką na Wierchomli.

W zeszłym roku kasowali 10plnów za wjazd z rowerem.
Jak sie ma pecha trzeba dość długo czekać na wagonik towarowy.
Można zrobić sobie jakąś dłuższą trase np. do Krynicy centrum.
Ale trzeba sie liczyć z wchodzieniem pod górke, hamowaniem przed turystami.
Chyba nie jest to warte takiej fatygi, jak zaraz obok jest Wierchomla (30min drogi chyba).

Pomyśleć, że w innych miejscówkach wprowadza się rower do gondoli i na dodatek są specjalne przejazdy przez bramki. Ale jesteśmy daleko w d...

Roman_Maxx załatw pozwolenie z lasami państwowymi to w 2 tygodnie trasa powstanie, sporo nawijasz i psioczysz jaka ta Polska jest bee ale postaraj się coś zrobić. Masz już swoje lata i powinieneś wykazać się inicjatywą społeczną a nie malkontenckim zachowaniem. Wszyscy wiemy jak jest ale też są i tacy co starają się to zmienić. Rozmawiamy z inwestorami o inwestycjach rowerowych na Jaworzynie od zeszłego sezonu i jest spora szansa że w 09 powstanie tam kilka tras.
Pozdro Roman i nie kąsaj tyle tylko zawijaj rękawy i zmień sytuację dla dobra wszystkich...może masz znajomych co mają kasę w firmach i zainwestują w MTB grawitacyjne ??

Schodek bez urazy ale się już angażowałem i poza jedną trasą w południowo wschodniej Polsce do maratonów, to zawsze kończyło się tak samo. Byłem ja + 3 ludzi i sami zbijaliśmy pomosty i tyczyliśmy trasę - a reszta przyglądała się temu pt. ciekawe ile im za to płacą?
Jakoś mam wrażenie, że wielu myśli iż znajdzie się sponsor wielości Pepsico, który lekką ręką wyda kilkaset tysięcy i wtedy to oni pokażą. Gucio pokażą i nie raz to widziałem, że nawet jeśli są chęci urzędu, są kopary i trochę kasy, to jest to po pierwsze nie wykorzystane a po wtóre przejedzone.
NIe nawijam, że Polska jest bee tylko ludzie którzy się biorą za budowę tras nie zorganizowani i o chorym podejściu - zawsze jest jakieś oczekiwanie na dupnego ktosia i tyle umiemy....
A z mojej strony sorry, znam trochę jak to się udaje zrobić za granicą i niestety Stary ale my jesteśmy sami sobie winni a nie kraj.

A jeszcze jedno, podnoszę rękawicę i chętnie pomogę negocjować z lasami Państwowymi, czy inną tego typu strukturą, jest jakaś grupa inicjatywna to pomogę - proszę o info na priva!