FORUM DH-zone.com

Witam! Szukam ochraniaczy na kolana i piszczele ale zeby takze mialy ochrone na lydke... I tu sie pojawia drobny problem bo nie wiem co wybrac ani co jest godne polecenia. Myslalem zeby sciagnac sobie cos z CRC :

http://www.chainreactioncycles.com/Mode ... elID=27751 lub
http://www.chainreactioncycles.com/Mode ... elID=25196

Moze jeszcze cos innego moglibyscie polecic. Budzet to ok 250zl.

Raceface / Roach DH. Najlepsze ochraniacze na rynku bez 2 zdań. Wygodne, chłodno i 100% protekcji. Uzywam od 2 lat i lepiej byc nie moze.

Wobec tego co napisał Spaced, to musze stwierdzić, że z ochraniaczami na kolana jest jak z dupą - każdy musi mieć swoją.

RaceFace/ Roach DH uważama że są niewygodne, potrafią się zsunąć z kolana i szybko robią się smierdzące...

Ja mam AXO TMKP DH <http://www.axo.com/?id=92127c3f-a8dc-4a ... 57336af17d i trudno mi znaleść lepsze. Chodzi o to że są na zawiasie i w każdej sytuacji Ci plastik porusza się z ruchem kolana, nie ma szans żeby jakolwiek część kolana mogła zostać odsłonięta. Poza tym są całkowicie rozbieralne - gąbki od plastików - przez co bardzo łatwo się je pierze.

mad79 to jestes pierwsza osoba, z której sie zsuneły. Ja mam nawet za duze na mnie i zero obrotów. Sporo znajomych jezdzi i nie ma problemów. Moze zle je zakladasz?

A co do axo - przy mocnym pierdolnieciu sie rozwalaja i nie tak chlodno jak w roachu. wolalbym juz te The z góry.

Całkowicie popieram Spaced'a. Przerzuciłem sporo ochraniaczy a Roacha nawet oba modele ( DH i FR ). Nigdy się nie zsunęły ani mi ani nikomu ze znajomych. A to co i jak śmierdzi to kwestia Twojego potu. Jednemu śmierdzą innemu nie.

Tych z zawiasami jakoś nie lubię, ograniczają swobodę ruchu zbyt znacznie.

To że potrafią pęknąć przy mocnym pierdolnięciu to prawda, ale taka ich rola - ochraniacz powinien pęknąć przy pewnej sile uderzenia, ale on pęka a kolano nawet ryski.

Steel2 przymierz sobie jak będziesz miał możliwość te AXO, bo w żadnym stopniu nie ograniczają ruchów, no chyba że kolano Ci chodzi na boki - to wtedy się zgodzę

Nie mniej jednak ochraniaczami jest jak ze kaskiem czy zbroją - musza podejść konkretnej osobie. Mi osobiści RF, ani Roach nie podszedł.

a powie ktoś coś o 661 race na ten rok?

http://www.chainreactioncycles.com/Mode ... elID=24927

A gdzie w polsce mozna Race Facey roache dostac? Bo caly czas mi THE chodza po glowie ze wzgledu na ciekawy design...

"mad79" ochraniacze to nie kask, tylko kiepskie produkty zrobione z plastyku jak na zabawki pękają. Dobre ochraniacze nie tylko że nie pękają ale powinny mieć taki profil aby wzmacniać nogę i chronić przed złamaniem.
Przykładowo ROACH używa wysokoudarnego polichlorku winylu, nie ma byka żeby pękło.

A jeszcze jedno "mad79" nie wierzę, że mając właściwy rozmiar nakolenników Roach zsunęły Ci się z nogi = BZDURA. Obie ich odmiany to jest FR jak i DH mają gumowe zciągu na rzepy powyżej kolana i to trzyma jak trzeba.

661 race, polecam bardzo
Pozdr ;p