FORUM DH-zone.com

Siemka.Na tym forum pisałem już jakiś miesiąc temu, pytając się o konfiguracje roweru FR do 3500 zl. Niestety jak to w życiu bywa budżet się zmniejszył do 2000. W tej cenie jak wiadomo najlepszym pomysłem jest złożenie czegoś na sztywniaku z duro. Aktualnie myślę glownie nad Dartmorem Streetfigterem, który jak mi sie wydaje zniesie katowanie przez początkującego ridera Moje pytanie dotyczy jednak hamulców. Początkowo myślałem tylko jednym heblu na tył, ale jeżdżąc na rowerze kumpla z jednym hamulcem niepewnie się czułem, dlatego chyba jednak zainwestuje w 2. Gdybym kupował 1 hampla wziąłbym jakiegoś taniego hydraulika (Juicy 3 albo Shimano Deore), ale teraz chyba bede musiał wziąć mechaniczne hamy. Wszyscy mi mówią, że najtanszy hydraulik niszczy najlepsze mechaniki, ale gdybym brał takie Juicy P/T to wyniosłoby mnie to około 500 zł i musiałbym przyoszczędzić na kołach. Dlatego zwracam się do was z prośbą o rade: słabsze koła- 2 heble hydrauliczne, dobre koła- Avidy BB5, przemóc strach i jeździć z jednym hamulcem?

PS. Nie jestem złotą rączką i wolałbym uniknąć częstego serwisu hamulców (np. odpowietrzanie )

Ja jeżdżę z Black boxami i muszę powiedzieć że są super, ale mają jeden minus... Trzeba je często regulować (nie jesteś złotą rączką ale dałbyś radę )

Na Twoim miejscu zrobiłbym tak: lepsze koło tył, hydraulik na przód, gorsze koło przód i jakiś mechanik na tył (np wymieniony wyżej BB)

.::Dratwa::. ma racje. Kup J5 do przodu, a do tyl BB5 i bedziesz mial spokoj, sam uzywam z przodu j7 i z tyl bb5. A z kolem to do przodu mozesz dac jakas kiepska piaste.. za 30-40zl shimano pod tarcze i bedzie git do tyl cos lepszego

sergio94 pisze:Wszyscy mi mówią, że najtanszy hydraulik niszczy najlepsze mechaniki

źle ci mówią

sergio94 pisze:Nie jestem złotą rączką i wolałbym uniknąć częstego serwisu hamulców

na twoim miejscu zainwestowałbym w dobre mechaniczne heble.

Czemu lepsze hample do tyłu? Wydaję mi sie, że ważniejszy jest tylny hamulec I mam jeszcze jedno pytanie: bardziej opłaca się brać duro, czy pokusić się o DJ3 z crc za tą samą cenę? Zastanawiam się czy taki dirt jumper nie ma troche za mało skoku do np. 2-3 m dropów i czy jako amor dirtowy nie jest zbyt twardy?

Popatrz na Tektro Aurigę Comp.
Użytkowałem w ciężkich warunkach, bo właśnie brakło mi kasy i nie były złe.
Tylko tyle, że w deszczu piszczały, ale siła nie spadała. Modulację miały znośną i klamkę fajną ( nie jakiś kompakt [ filigranowa klameczka w Strokerach moim zdaniem jest niefajna ze względów wizulano odczuciowych ] ale też nie Hope Moto 6 ). Nigdy mi nie pociekły ani nie spaliły się.

A jak nie To BB5, chociaż Auriga będzie lepsza.


Druga sprawa - Duro wytrzyma Enduro i lekki DJ a nie dropy 2-3m.
Tego nawet nie wytrzyma DJ3 moim zdaniem. Szukaż używanego albo nowego Z1/Pike, chyba, że nie masz piasty pod nie to Tora już będzie lepsza moim zdaniem. ;/

Nie ukrywam, że nie ufam hamulcom Tektro. Myślę, że te Avidy będą lepsze. Tylko wziąłbym hydraulika Juicy 3 na tył i BB5 na przód, bo wydaję mi się, że tylny hebel jest ważniejszy. Odnośnie amora, chodziło mi o to, który będzie lepszy w jeździe bardziej podpadającej pod FR niż klasyczny dirt, czyli nie typowe dirty z pionowymi profilami, tylko raczej mniejsze dropy (2m), dualowe dable i stoliki, lekkie zjazdy. Dlatego zastanawiam się, czy DJ3 nie ma zbyt mało skoku na takie zabawy

http://www.allegro.pl/item423409134_ham ... aulik.html
one sa w cenie bb5.. moj kolega ma i musze powiedziec ze bylem nimi mile zaskoczony .. nie trzeba bardzo sie bawic z ustawianiem.. ja bym je na twoim miejscu bral


co do amorka odpusc sobie dj bo on raczej sie nie nadaje do FR.. bierz stare i sprawdzone duro.. jak cos ci sie z nim stanie to napewno znajdziesz czesci szybko a z dj roznie bywa..

jeszcze co do kol.. jak napisali wyzej zloz sobie dobre kolo na tyl a na przod poszukaj jakiej uzywki



pozdrooo

"Nie ukrywam, że nie ufam hamulcom Tektro. "

Widocznie jesteś niedoinformowany.
Firma bardzo dobra, robi świetne V-ki i U-brak do BMX ( nic innego do BMX nie ładują ) ostatnio wjechali na rynek moim zdaniem mocnymi Aurigami ( Comp i Pro ). A tak generalnie Aquilla to jeden z lepszych mechaników. I też tektrowa ( poczytaj sprzętownię ).


Co do M485 to ja bym małemu dziecku ich nie montował bo szkoda dzieciaka. Zaciskasz klamkę, nic się nie dzieje przez chwilę i nagle sru. Bywa też, że brakuje im siły/rzeszczą bez powodu.
Możliwe też, że miałem trefny egzemplarz, ale z innymi było podobnie u znajomych.


Jeżeli chodzi o skok to może byc Duro, lepsze od DJ3 jest na pewno w tym roku.
Inna sprawa, że jak masz piastę to próbuj Duro Fr20/Durolux.

A piastę na przód Wyrwij shimano M525, taka w Stinkaczu szoruje i nie jest zła.

2-3 metrowe dropy i Duro. Ludzie pomyślcie zanim coś doradzicie. To amor do AM i to słaby.

Piasty Shimano M525 to też nic ciekawego, z tanich piast szukaj Novateca.

Nie wiem czy warto pakować się w maksymalnie tanie hamulce, a nie lepiej troszkę dozbierać ( to nie są jakieś duże kwoty ) i wziąć choćby hydrauliczne Deore

Tak jak inni mówili bierz bb5 na tył(nie bój sie o regulacje, dziecko je ustawi) i tektro auriga na przód(przy ich cenie moim zdaniem są zaje,..fajne). Od kiedy to lepszy hamulec ma byź na tyle? Moim zdaniem m525 nie są złe ale i tak wziąłbym piasty novateca które kosztuja 160zł za komplet. Przykładowe piasty. http://allegro.pl/item423791452_komplet ... erowe.html Do tego dobrą felge na tył i dość tanią na przód.

"ektro auriga na przód(przy ich cenie moim zdaniem są zaje,..fajne)"
"Moim zdaniem m525 nie są złe"

No widać, że ta sama, wrocławska krew.


http://allegro.pl/search.php?string=bop ... gory=16445

Tutaj popatrz na piasty.

Generalnie gorąco zachęcam do Aurigi.
Naprawdę świetny, bezawaryjny hamulec od dużej sile i niezłej modulacji ( i fajne klamce ). Nadaje się na coś cięższego spokojnie, bo jeżdżę na nich od kilku miesięcy i jak na razie nic się nie stało ( spalenie, stopienie, rozszczelnienie itp. ).

Tu masz najlepszą do tej pory znaną mi wersje Aurigi ( nie testowałem jeszcze tej Pro, ale już widzę, że to trochę kupa bo ma kompakta ).

http://allegro.pl/item428340401_hamulec ... 180mm.html

sergio94:

Jak Ci się sypnie koło, to podczas lądowania, co skończy się glebą. Hamulce co najwyżej zmniejszą twój V-max.

Dowolny mechanik na tarczy 203mm ma aż nadto hamowania (potrafię przeleciec przez kierownicę na WinZipie) Więc imho - lepsze koła i jakieś tanie hample na początek. Szczerze, to wolałbym V-ki z tyłu i oś 20 mm niż tarcza z tyłu i oś 9mm...

Tyle, że za 2k raczej nie kupi amortyzatora pod oś 20mm i reszty osprzętu. Wyda 1/4 na samego amora...
Jeżeli masz 2k na rower i chcesz street fightera to:
Ramka Dartmoor SF- 380zł
Blizzardy+ novatec- 340zł http://allegro.pl/item422744834_kola_da ... mocja.html
Hample: bb5 p+t-230zł
Amor: Duro- 300zł
Kiera+mostek-np truvativa 95zł komplet
korba np. deore lx- 240zł
Stery: jakies vp za 40zł
Sztyca+zacisk- 50zł
Siodło-50
pedały - ok 40zl
Razem 1765zł. Musisz jeszcze kupić kasete,opony, przerzutki, manetki, klamki, linki, detki. Możesz zawsze kupić gorszą korbe albo siodło za 30zł bo raczej nic jeszcze tańszego nie kupisz. Myśle, że jeżeli możesz nagiąć budżet o jakies 2-3 stówki to wyjdzie z tego spoko rower. Komplet bb5 z klamkami wyjdzie jakies 300zł więc jeżeli możesz dołożyć 100zł to masz 2 hample tektro auriga. Musisz sam ocenić na co chcesz wydać kase i co masz zamiar zmienić w przyszłości. (ten duracz pewne długo w fr nie pociągnie)

nie przesadzalbym juz z taką łamliwoscią duro, moj kolega lata 4-9 m hopy, dropy 2m itp i sie niezle trzyma, ma juz go troche, jezdzi na nim od poczatku tego sezonu a moze i wczesniej, nie jestem tego pewien, no i amor nie byl tez pierwszej nowosci...Nie lądując jak worek kartofli mozna na nim polatac