FORUM DH-zone.com

szczerze mówiąc nie sprawdzałem w szukajce, ale zastanawiam się jakie są wasze najdziwniejsze patenty związane z odchudzaniem sprzętu, zwiększaniem jego wytrzymałości etc. mile widziane zdjęcia:)

Oto mój patent na odchudzenie xD

Hmmm ja generalnie nawierciłem i wyfrezowalem napinacz, tylko to. Ale chetnie poslucham kto zrobil cos innego, kiedys mi tu ktos doradzil zebym nawiercił kierownice......

nawierciłem i wyfrezowalem napinacz

Też coś takiego zrobiłem, ale nie dawno wykombinowałem inny patent widoczny na zdjęciu. Poliwęglan 8mm grubości. Przetestowane na kamienistych trasach. Mocny, lekki, podobno szyby kuloodporne robi się z poliwęglanu. Nie mylić z plexi!!!! dodatkowo klatkę łańcucha przy napinaczu mam z poliwęglanu ale 3mm.

Może nie jest to "dziwny" patent, ale może ktoś podchwyci pomysł

Wszystkie patenty jak jakieś nawiercania kierownicy itp. wydają mi się głupotą, odchudzanie fajna sprawa ale nie kosztem wytrzymałości i zmniejszeniem bezpieczeństwa w czasie jazdy.

Pozdro

Dla mnie mistrzem Lightweight modów jest Krizz z sąsiedniego forum. Daj mu wiertarke i szlifierke to z każdej części zejdzie z 30-40 procent wagi ;D nacinał widelec, rame, przewiercił pedały plastiki czy sławny już Pike non buster Team ;D. Koleś ewidentnie ma fantazje
Troche jego twórczości: http://krizz.pinkbike.com/album/lightweight/

http://light-bike.com/forum/viewforum.p ... b3de6cefaf

wejdz, poczytaj, a sie zdziwisz

ten krizz ma poczesane:D ostatnio w jakiejś gazetce była pokazana obręcz która była pięknie nawiercona od strony dętki, zamiast 37 otworów to było tam lekko 200:D

Patenty? Rozwiercanie śrub ampulowych w środku, poszukaj, było ostatnio na forum

Te "patenty" kizza to poprostu glupota. Zmniejsza sobie wytrzymalosc zyskujac pare gramow. Zreszta popatrzcie na jego ramie korby

Liście i papier w zacisku do sztycy bo szkoda mi kasy na nowy zacisk

Dopóki nie spróbujesz nie będziesz wiedzieć jaka to frajda bawić się wiertarka i szlifierka przy rowerze i wymyślaniu co by tu jeszcze zrobić. Oczywiście nad wszystkim trzeba się zastanowi a nie robić na pałe.
W swoich juz nie raz ścinałem wszystko co nie potrzebne , profilowałem haki ,zacisków, nawiercałem główkę , widelec , mocowania itp.
Wszystko co robię jest podyktowane względami estetycznymi. Nie modował czegoś co będzie potem brzydko wyglądać choćbym miał zejść te 100 gr.

To tak nawiasem do patentów kizza...

bobnh to jest tak jak z wbijaniem agrafek w rękę, ktoś może powiedzieć np

bobnh pisze:Dopóki nie spróbujesz nie będziesz wiedzieć jaka to frajda

ale spora rzesza ludzi tego nie zrobi bo uzna to za mniejszy lub większy idiotyzm.

Zakładanie lekkich, ale mocnych części - tak
Osłabianie czegokolwiek dla uzyskania paru g - nie

Jedyne co ja w życiu "wylajtowałem" to przelotka od pancerza przeżytki na rurze podsiodłowej. Ale oczywiście dlatego że mi przeszkadzała

Noo tą kiere to niezły baran musiał nawiercać... pojawia sie pytanie jaki to miało sens ???
przecież kiera bez poprzeczki byłaby lżejsza bezpieczniejsza i wytrzymalsza...

po pierwsze widac ze kiera nawiercana bez przemyslenia... krzywo i zle... trzeba jeszcze wiedziec i znac sie troche na metalurgii itd. wiedziec gdzie nawiercenie spowoduje jak najmniejsze oslabienie danej częsci... itd. np. w ramach nawiercanie rury podsiodlowej.

Myśle ze gdyby po nawiercana byla ta kiera mniejszym wiertłem, i nie w jednej osi, i równo, i TYLKO na poprzeczce , to by nie pekła. Bo poprzeczka w stalowej kierze zapobiega wygieciu, wiec dobra żyłka by wystarczyła ;p (stalowa, naciagnieta;p )

nawiercanie ram,kierownic,sztyc to kretynizm totalny.

Nawiercisz ramę i zejdziesz z masy 4-10gr ale jak zaliczysz glebiszcze na ryj to zainwestujesz w protezę wiele tysięcy gdzie tu logika ?? bo nie mówcie że ze względów estetycznych szlifuje sie haki w amorach ??

A ile ważą te wszystkie płytki i śruby chirurgiczne... Fakt że chyba są z tytanu, ale każdy gram się liczy.

Proponuję jeszcze ponawiercać opony i dętki.
Przecież to też kilka gram.

mozna nawiercac i szlifowac bez utraty wytrzymalosci... ale tego chyba nikt tu nie rozumie albo prawie nikt