ArthurGreen nowe modele 2 komponentowe sa na evans cycles.
- obręcze na niskim ciśnieniu (zaleta bezdetkowców) dostają często dziobaka i powstaje wgniot co prowadzi bardzo często do rozszczelnienia opony.... taka obręcz często jest już tylko do wyrzucenia a jak wiadomo obręcze te są dużo droższe
No ale niskie cisnienie to mozliwosc nikt ci nie kaze tak jezdzic. Ja raz za bardzo spuscilem i przejechałem trase prawie bez cisnienia i nic sie z 823 nie działo. Pancerna obrecz wiec tak łatwo jej nie wymienisz.
często zmieniające warunki na trasie prowadzą do częstych zmian ogumienia a co za tym idzie potrzeba spory zapas sił i chęci do wymian opon - niestety przy oponach bezdętkowych czas ten jest zawsze minimum dwukrotnie większy (doświadczenia z opon do XC)
Tak ale to nie jest milion lat. Po prostu nie zmienisz tego w 2 minuty, a powiedzmy w 10min. W DH nigdzie ci to zycia jakos super nie uratuje. Zmieniam czasem opony. Klne przy tym ale tylko do momentu jak nie zaczne jechac na nich
- opony nie przyjęły się w XC i są raczej w odwrocie po pierwotnej fascynacji wiec tym bardziej w DH upadną
Ten argument nie ma sensu. Czemu tym bardziej w DH? To, ze u nas mało osób jezdzi ust (bo prawie opon u nas nie ma) nie znaczy, ze sa w odwrocie. Wbrew pozorom całkiem spore ilosci ludzi na zachodnich forach ma 823 i bezdetki. Do tego w XC liczy sie waga duzo bardziej niz w DH i na superlekkich detkach koła wychodziły lzejsze, a mozliwosci pompowania na niskie cisnienie nie były zaleta w XC, a w DH są.
bardzo niska dostępność opon bezdętkowych !!! i kolosalne koszty - produkowanych jest kilka modeli - nie każdemu się musi podobać to co jest na rynku !!
Kosztuja tyle co wysokie modele opon. Po prostu jest na nie mniej przecen ale sklepowa cena na chain reaction jak kupowałem bezdetkowe wet screamy była taka sama jak 3/4 zwyklych maxxisów.
Co jest na rynku? Mało? Wszystkie Micheliny, IRC, Maxxisa wiekszosc, Caly Huchinson. Z duzych marek praktycznie brakuje tylko intense. To jest kilka modeli? Nie zartuj.
- jak już znajdziemy model na suche (bo o te łatwiej) to na mokre warunki to już się zaczynają cuda - praktycznie tylko superdrogi Michelin - 200 zł za oponkę która znika dość szybko
Chyba nie szukales w ogóle gdzie kupic te opony. Na CRC masz miekkie Maxxisy miniony, hrki, miski, IRC, a na evansie jeszcze hutchinson. Tak opony na mokro. Hutchinson trzyma lepiej niz jakakolwiek opona na jakiej jezdzilem.
dla mnie niestety bezdętkowce odpadłu... potrzebne jest masa czasu (zakładanie i sprowadzanie opon) oraz kolosalne koszty (bardzo bardzo dużo $$) a zalety minimalne... (większa odporność na snaki to polecam Intensy)
Dodatkowe pare minut to dla mnie nie jest masa czasu, a koszty sa tylko duze jak sie nie umie szukac opon dalej niz na osiedlowym sklepie rowerowym.
A zalety? To nie jest tylko wieksza odpornosc na sneaki. To mniejsze cisnienie(duuzo mniejsze) i w teori (w moim i wielu innych ludzi) lepsze toczenie.
Sam zostałem praktycznie zmuszony do bezdetek bo przyszły z rowerem kompletnym i po przykrych doswiadczeniach z bezdetkami na zwyklych obreczach bylem sceptycznie nastawiony. Okazalo sie, ze rozwiazanie poza faktem, ze pare razy rzuce bluzgiem nie ma powazniejszych wad bo i tak opon w kraju nie zamawiam bo mały wybór to chyba sie do naszego kraju powinno odnosic
Artur sporo opon jest na CRC. Na Evansie tez troche było.