FORUM DH-zone.com

Mam malutki problem, mianowicie Jestem "brylaty" :D, zawsze Jeździłem bez okularów i był OK, jednak w miarę jak zwiększa się Mój poziom (prędkość) obraz zaczyna mi się zamazywać, tzn wzrok nie nadąża z ostrością, Moja wada wzroku możę przerazić (+5) jednak, Mi to nie sprawia żadnego problemu w życiu codziennym, kiedy nie Mam ich na nosie, na rowerze nie sprawiało, ale zaczęło.

Problem jaki zawsze Miałem z okularami to, to że oprawki były (są) małe, prostokątne, niskie i kiedy jeżdżę na rowerze tracę w nich orientacje, (dla tych Którzy nie wiedzą jak to jest :P : okulary nie przylegają do oczu więc jest tych paręnaście mm wolnej przestrzeni, wiec na przeciwko Masz większy obraz przez okulary, a na około nich zamazane coś, które ciągle się zmienia wzrok wtedy głupieje, to jakbyście przyłożyli 1 oko do lornetki, a 2gim Patrzyli normalnie :) ), jeździ się strasznie, człowiek ma straszne uczucie.

I Moje pytanie:
Jest ktoś kto używa szkieł kontaktowych jak się sprawdzają (wypadanie, jak zachowują się na "wertepach" które kocham :P i podczas gleby)

Zawsze mam gogle

jezdzilem kiedyś w okularach teraz w szkłach. okulary denerwowały mnie bo nie moglem za bardzo gogli ubrać, a jak jedzilem po błocie to majac plastiki dosc szybko sie rysowały. W szkłach jest znacznie bardziej komfortowo bo gogelki leża jak powinny no i nie widzi sie parabolizmu czasoprzestrzeni problem tylko wtedy jak jakis paproch sie dostanie do oka, a wiadomo jezdzac na rowerku ręce zasyfione wiec sobie za bardzo podłubac nie można ale to sporadyczne przypadki...polecam na bike'a szkiełka

szkla to jedyne wyjscie jesli chcesz uprawiac jakikolwiek sport.Ja nosze od 6 lat i nie wyobrazam sobie zycia bez kontkaktow. Zauwaz ze dzisiejsze soczewki to co innego niz pare lat temu,nie mecza oczu,w zaleznosci od oka mozna w nich zasnac i chronia przed pylem i innymi rzeczami. Mi szoczewka ktorakolwiek wypadla 2 razy w ciagu tych lat i to tak od siebie,moze zle ja wlozylem. Polecam zaczac od soczewek johnsona bo sa bardzo delikatne,troche sie rozlaza w dloniach ale mysle ze na poczatek beda ok.Zapomnij o okularach.Jesli nie zakladales ich nigdy to mam dobry patent i moge sie pozielic
,zaden lekarz mi jeszcze go nie podpowiedzial pozdrawiam
p.s. w zeszlym roku okulisci na swiecie ustalili finalnie ze dla chorego oka soczewki sa lepsze niz okulary.

Jakiś czas temu miałem podobny problem... wybrałem laserową korektę oczu. Raz na całe życie, zabieg trwa kilkanaście minut a efekty odczuwa się od razu, niesamowite uczucie. Polecam.

cenalaserowego zabiegu tez jest niezła a co do soczewek to ja tez sobie nie wyobrazam jezdzenia bez nich o okularach zapomnij naewt ze względu na ich cene po glebie sie rozalą szkoda a tanie zazwyczaj nie są... duza zaleta to to ze w soczewka samych nie odczuwa się tak np... podmuchu wiatru przynajmniej ja tak mam no i spokojnie założysz gogle okulary przeciwsłoneczne.polecam napewno bedziesz zadowolony. informacja dla leni takich jak ja pamietajcie aby sciagać soczewki na noc nalepiej nawet gdy sa całodobowe moze to spowodowac zapalenie oka hehehehhe pozdro i czekamy na wiosne

Dxx pisze:wybrałem laserową korektę oczu

No tak :O Całkowicie zapomniałem o tej Opcji ! Nic tylko zbierać

Jak na razie soczewki wygrywają , ale jakie wybrać, są rożne typy tzn tygodniowe dwu tyg. miesieczne itd. jak to działa i jakie na początek?
Dzięki wszystkim

joda przecież w soczewkach gania
sega a ja myślałem ze moje 2.5- to dużo xD dla tego mam monstera :P

Jak czegoś nie zobaczę nie muszę się martwić, że mi tego zawiecha nie wybierze hehe

jesli chcesz jezdzic w dh to tylko szkla kontaktowe.

Sam jezdze w szklach i nigdy jeszcze nie wypadlo mi szkło. Jedyny problem mam z tym ze oko sie wysusza i po calym dniu mam czerwone oczy. Mozna zaradzic kupujac tzw. sztuczne łzy i sobie wkropic pare razy w ciagu dnia).
Jesli chodzi ktore szkla wybrac to moja rada to brac o jak najkrotszym czasie noszenia, ja nosze miesieczne - są cieńsze i mniej je czuć niż 3 miesięczne.

Osobiscie nosze EyEye sa tanie i najlepiej je toleruje (10zł/szt).

Korekcja wzroku jest fajna ale przez pol roku nie mozna sie przemeczac (ryzyko odklejenia siatkowi zwłaszcza przy minusach) i nie ma gwarancji ze wzrok znow sie nie zepsuje.

Pamietajcie ze zabieg LAserem jest jednorazowy

Jak ktoś decyduje się na zabieg laserowy to lepiej po skończeniu 20 lat, bo wtedy gałki oczne przestają rosnąć, moja siostra musiała poprawiać ten zabieg po trzech latach właśnie z tego powodu.
Jazda w szkłach jest dobrym rozwiązaniem i jest bezpiecnniejsza. Kiedyś wywaliłem glebę na twarzw orzechu i miałem okulary, i oprawki poszły w pi**u i o mało co mi oka nie wyjęły, potem przestawiłem się na szkła, chodzę w nich codzień od 4 lat, i są cudowne. a co do paprochów to nawet jak się dostanie to można wtedy oczu przez długi czas nie zamykać, a przetrzeć patrzały jak się dopiero zatrzyma.
jak ktoś ma wadę wzroku to powinien po skończeniu 15 lat zacząć nosić szkła, gdyż przez okulary delikatnie zmieniają sie rysy twarzy, bo jak się dorasta to japa dopasowywuje się do kształtu oprawek,. aha, i nie kupuj szkieł całorocznych, bo śą droższe w utrzymaniu, bo trzeba takie szkła odbiałczać chociaż raz w miesiącu, a tabletki do tego nie śą tanie. lepiej dopłacić do szkieł kilka złotych i kupić takie co wywalasz co 2 tygodnie, bo są poprostu zdrowsze dla oczu. dobrze jest też po zdjęciu szkieł przemyć oczy np. kroplami Visine, lub chociaż samym płynem do soczewek przepłukać, po to żeby poprostu bardziej dotlenić oczya to jest bardzo ważne, dzięki temy zmniejszy Ci się ryzyko ściągnięcia siatkówki ze szkłem, zapalenie spojówek, itp. żeby nosić szkła niestety trzeba przestrzegać ostro higieny rąk, ze względu na bakterie i inne gady, jakie mamy na ręcach.

A ja jeżdżę w okularach, ale tylko po mieście i z powodu lenistwa
Jak wychodzę na rower na 2-3h na jakąś traskę typu Bartycka (w-wa) lub na miasto to nie chce mi się kontaktów zakładać. Mam wstawione szkła korekcyjne do okularów Oakley (lansik ). Świetnie mieszczą się pod kask DH i motocyklowy.

Jeśli jednak jadę w góry, gdzie na rowerze spędzam cały dzień, to oczywiście zakąłdam kontakty. Tak jak już wcześniej napisano... komfort, bezpieczeństwo i wygoda...

hmm cena nie mała - fakt, ale wrażenia bezcenne, zapewniam, jeśli ma ktoś dużą wadę wzroku jest to niesamowite uczucie.

Nie trudno usiąść przeliczyć, nie da się ukryć że cena po pewnym czasie wyrównuję się - z tym faktem że za szkła płaci się dalej a po korekcie już nie trzeba nic w oczy inwestować (nie licząc kropli nawilżających przez ok pół roku po zabiegu).

Ps: Co do ceny... można na raty.

Jak ktoś decyduje się na zabieg laserowy to lepiej po skończeniu 20 lat, bo wtedy gałki oczne przestają rosnąć, moja siostra musiała poprawiać ten zabieg po trzech latach właśnie z tego powodu.

Dziwne że w tym wieku pacjenta ktoś się tego podjął, mnie od razu uświadomił o tym okulista i był to warunek aby zacząć jakiekolwiek badania związane z zabiegiem, tak więc polecam http://intermedica.pl/