FORUM DH-zone.com

siemka.
robie sobie licencje PZKol i na wniosku trzeba wpisać dane klubu sportowego.
wszystko ok
tylko że ja nie należe do żadnego klubu sportowego ;/
co mam w takim wypadku postąpić???

Zapytać w OZKolu/PZKolu i po problemie. Będziesz miał pewną, szybką i konkretną odpowiedź.

Tu masz wszystkie telefony lub mejle :

http://www.pzkol.pl/kontakt/

a jak to jest z tymi kategoriami i cenami za licencje

http://www.joy-ride.pl/artykuly/15/jak- ... kol-?.html

kiedyś było wszystko zajebiscie na bikeword wypisane tylko coś nie umiałem znalezc

NAjlpeiej zadzwoń

wojtasu dzięki za linka jutro przedzwonię do PZKol

Ja pie.rdolę. Tak trudno wpisać niezrzeszony?
Tylko pamiętaj, dziecko drogie - badania lekarskie!!! Które takich maluszków jak Ty są ważne tylko pół roku. I musisz je okazać bez wezwania sędziemu w trakcie zapisów.

bodzio2k a jak to jest z Elitą tez sie pokazuje badania lekarskie? :> bo wiem ze w Juniorach trzeba a jak to jest w Elicie:) z gory dzieki za info

wojtasu Pod tym artykułem ktoś zadał pytanie czy to prawda, że sąsiedzi południowi wymagają licencji nawet w hobby?

Jest tak faktycznie czy to tylko jakieś pogłosy?

artin.van.bruyen olej licencję !!! Zaoszczędzisz czas stracony na bieganie po lekarzach i kasę na zbędnych opłatach.

dopiero zaczynasz to po co licencja ?? jak chcesz sprawdzić sie w zawodach to patrz na czas a nie na to w jakiej kategorii starujesz

Jedziesz na zawody jako amator, płacisz wpisowe i masz w dupie PZKOL który Ci nic konkretnego nie daje tylko opłat oczekuje !! Pociskasz ile masz sił i umiejętności a następnie patrzysz na uzyskany czas i wiesz wszystko !! Jak sie nagle okaże że szybki bardzo jesteś i faktycznie są przesłanki aby wyrobić licencję to zawsze zdążysz ją zrobić przed MP. Jeśli faktycznie będziesz się ocierał czasem o pudło w juniorach to wtedy widzę sens robienia licencji....inaczej to raczej chyba fanaberia albo ogniwo lansu.

bodzio2k ciekawe kiedy ostatnio sędzia sprawdzał papiery na zawodach ??


pytanie z inne beczki...

czy znajdzie się ktoś w Polsce kto zacznie się ścigać na poziomie europejskim ??

pozdro i udanego sezonu z rowerem w tle...

Schodek wiem że licencja nie odzwierciedla prawdziwej "kategori" zawodnika dlatego myśle nad juniorem a licenca mi po to że mój były nauczyciel od w-f (kolarz) zaproponował mi kilka wspólnych wyjazdów na małe zawody, tylko jest potrzebna licencja PZKol.

Na street nie potrzeba licencji. Chyba, że na X-games w kat. park.

Ja jestem Mastersem i nie pytaja mnie o badania lekarskie, bo rzut oka wystarczy zeby stwierdzic, ze jestem zdrowy jak byk rozplodowy!

bodzio2k nie każdy jest profesjonalnym licencjonowanym zawodnikiem DH który jezdzi tylko między szarfami są też tacy co mając rowery o innym zastosowaniu pierwotnym śmigają z przyjemnością w innych dyscyplinach..

PanStinky my mastersi mamy generalnie luzne cyce jesli chodzi o badania...

ciekawe jakie wyniki by uzyskano po przeprowadzeniu testu na alkohol

PanStinky pisze:wystarczy zeby stwierdzic, ze jestem zdrowy jak byk rozplodowy!

hahaha leze

Fujibiker pisze:
wojtasu Pod tym artykułem ktoś zadał pytanie czy to prawda, że sąsiedzi południowi wymagają licencji nawet w hobby?

tu lepiej zadzwoń http://www.pzkol.pl/kontakt/

artin.van.bruyen Nie słuchaj nauczyciela, Ty wydasz kase a on na to zrobi zlewe.

Na zawody jakiekolwiek możesz pojechać z rodzicami/kumplami.
Gdyby były zawody szkolne w narciarstwie alpejskim to też byś musiał wyrabiać licencje narciarską?

KROM@ pisze:Gdyby były zawody szkolne w narciarstwie alpejskim to też byś musiał wyrabiać licencje narciarską?

hehe dobre

Ja w tym roku się tylko zaopatrze w dodatkowe ubezpieczenie

KROM@ no tak.
ale te zawody są organizowane przez PZKol bodajże, i trochę ***** ;/

Widział ktoś kiedyś zawody organizowane przez PZKol? Idź, dziecko, na street.