FORUM DH-zone.com

Witam,

Zastanawiałem się gdzie pojechać w tym roku na wakacje i jedną z propozycji jest wyjazd do rejonu gdzie znajdują się bikeparki takie jak: Leogang, Wagrajn, Saalbach, Planai i inne. Mam więc parę pytań do ludzi, którzy mieli okazję śmigać w tym regionie.
- Jak oceniacie stopień trudności tras oraz ich przygotowanie? (głównie chodzi mi tu o informacje na temat bikeparkow innych niż Saalbach i Leogang )
- Czy jest w największych miejscowościach coś na wzór zimowych skibusów, które podwożą bikerów pod stok?
- Czy na miejscu są jakieś sklepy z sensownymi cenami za serwis/części?
- Znacie może jakieś dobre miejsca do zakwaterowania, które są przystosowane do przechowywania rowerów?

Może macie jakąś inną propozycje rejonu do śmigania? Zaznaczę, że najbardziej interesowały by mnie rejony w Austrii i Szwajcarii - znam te tereny, a nie chcę się pakować na pierwszy wyjazd z kumplami bez rodziców w miejsca, które będą dla mnie tajemnicą .
Naradzie tyle. Jak będę miał inne pytania to zapytam.

Pozdrawiam

ja moge opowiedziec o Leogang bo spedzam tam wiekszosc mojego czasu. kilka rzeczy Ci moge podpowiedziec. ceny czesci: drogo. no fakt, zalezy dla kogo drogo, ja wole jednak kupowac czesci w polsce. przykladowo, klocki do moich hayesow (BBB) roznica pomiedzy polska a austria to jakies 20 zl (przynajmniej w leogang), taniej w polsce oczywiscie. co do skibusow to nie zaobserwowalem jeszcze nigdy tam czegos takiego. noclegi tanie, wygodne, z mozliwoscia bezpiecznego trzymania sprzetu znajdziesz na ulicy hutten, ta ulica odchodzi od samego bikeparku. cena okolo 25, 30 euro za pokoj z lazienka, tv oraz dobrym sniadaniem. milo tam jest... co do tras to chyba nie musze mowic ze masz dosc duzo do wyboru i swietnie przygotowane.

konewka swietnie przygotowane w leo? Weź mnie nie rozmieszaj 2 lata temu było zle, a z tego co mi mówili ludzie jezdzacy tam regularnie to na FRce sa takie tarki od hamowania, ze to praktycznie schody. Do tego wybór tras jest smieszny w porównaniu z dowolnym parkiem w austri bo masz 2 trasy biegnace równolegle do siebie + singletrack. Juz saalbach lezace po drugiej stronie lepiej wypada i sklep lepiej zaopatrzony. Leo jest rozreklamowane ale szczerze z miejcówek na południe od czechów jest raczej najsłabsze. Nie jest zle ale bez fajerwerków ogolnie.

Jesli nie przeszkadza ci fakt, ze jest 1 trasa to insbruck ma 4km trase z bardzo duzym przewyzszeniem. Wielkie NSy na całej trasie i na prawde dobrze dawac po tyłku powinna.

Teoretycznie w ziemi salzburskiej lezy równiez Wagrain ale o nim duzo nie wiem>>
http://www.mountainbikeparkwagrain.com/ ... index.html

Jesli zalezy ci na prawdziwym DH zbyt daleko od salzburga nie powinno byc równiez schladming ale dokladnej odległosci ci nie podam.

jest jeszcze Semmering 80km za Wiedniem tyle ze to nie kolo Salzburga ..

konewka Rozumiem, że nie odwiedzałeś żadnej innej miejscówki w tamtych terenach oprócz leo?

Spaced Dlatego właśnie myślę o Salzburgu. Jest tam dość dożo miejscówek (6), więc na pewno człowiek się przez te 10 dni nudzić nie będzie. Wszystko poza tym jest dość blisko autostrady, tak więc dojazd zajmuje 10-60min (w zależności od miejscówki). Nie wiem czy w europie jest coś lepszego - w sensie tyle parków w jednym miejscu.

Ale teraz miejscówki z zupełnie innej beczki... wyspy brytyjskie. Śmigaliście? Jak tam wygląda sytuacja? Zastanawiam się czy w te wakacje nie odwiedzić jeszcze GB... może macie jakieś sugestie odnośnie tras, regionów etc? Czy coś tam rusza z 'dobudową' ze względu na olimpiadę 2012?

Pozdrawiam

Ale z leo jest start do wielu fajnych trasek.Np "5 cable car tour"

http://www.bike-n-soul.at/38.0.html?L=1

clear to nie była trasa enduro?

Fils (konto zastępcze) w GB podobno maja ledwie 2 wyciagi, a wszystko odbywa sie przy pomocy traktorw/samochodw lub wpychania

Jak chcesz duzo to granica szwajcarsko francuska albo zachodnie włochy.

Troche parkow masz tez tu
http://www.communitywalk.com/map/5537

Spaced pisze:
clear to nie była trasa enduro?

Też mi się tak widzi czytając opis trasy.

Spaced pisze:GB podobno maja ledwie 2 wyciagi, a wszystko odbywa sie przy pomocy traktorw/samochodw lub wpychania Wink

Miałem kiedyś znajomego, który studiował w GB jeszcze jakieś 2 lata temu i jego relacja była podobna. Trasy oczywiście są podobno nieziemskie tyle, że większość to nieoficjalne ścieżki bez wyciągu. Ale wolałem zapytać (wiem, że na forum swojego czasu był koleś na 303, który mieszkał w GB). Do Brytanii jadę tak czy tak, pytanie tylko czy dopłacić, za bagaż i wziąć ze sobą rower .

Co sądzicie o zrobieniu tematu, który będzie zawierał opisy wszelkich miejscówek, które zaliczyliście wraz z dojazdem itp? Ułatwiło by to znacznie szukanie miejscówek na wyprawy. Nie zawsze dobre trasy są na tyle rozreklamowane aby móc je łatwo znaleźć. Ja spróbuje skontaktować się z dawnym znajomym (wyżej wspomnianym) i zamieścić na dhz opis nielegalnych trasek w GB oraz ciekawych górek w Szwajcarii.

Spaced pisze:Troche parkow masz tez tu
http://www.communitywalk.com/map/5537

Dobry link.

Pozdrawiam

No tak enduro (hc) , ale pytal tez o alternatywy wiec pomyslalem ze tam tez jest dobra zabawa