Strona 1 z 3
Bike camp i Jasna
: 17.01.2009 17:03:23
autor: royal delfi
witam!
moje pytanie jet do tych co byli na bike-campie w Jasnej...
No więc jak było jakie trasy, jak wyciąg, jak jedzenie, jaka atmosfera i kadra instruktorska i wogóle czy opłaca się tam jechać. Może coś macie innego ciekawego do polecenia w tej cenie...
Pozdrawiam !

: 17.01.2009 17:18:34
autor: klopsiq
siema, trasy zajebiste, lecz mało ale mozna sie "wyszalec", wyciag spoko, jedzenie nie zbyt smaczne i mało, atmosfera jaknajbardziej na + oprocz jednego pana, kadra spoko
ale na raz następny wolal bym sam ze znajomymi pojechac

pozdrawiam
: 17.01.2009 20:41:45
autor: Marcio
Byl obszerny temat o tym poszukaj

Ogolnie ja tez chcialem sie wybrac na taki oboz lecz po przemysleniu sprawy i poczytaniu opini zrezygnowalem. Wole sam ze znajomymi bo jest taniej przyjemniej nikt nie siedzi Ci nad glowa w jakimkolwiek sensie. Jedyny plus jaki widze to mozliwosc nauki od "instruktorow".
: 17.01.2009 20:54:53
autor: royal delfi
był temat ale ogólnie o obozach a mnie interesuje konkretny do Jasnej

: 17.01.2009 21:02:34
autor: Marcio
ale tam bylo pelno o jasnej

: 17.01.2009 21:04:43
autor: Zaborowski1
Marcio co prawda to prawda... na głowie siedza strasznie , a ""nauka"" od instruktorów nie istnieje i tyle...
: 17.01.2009 21:05:55
autor: Marcio
Zaborowski1 pisze:a ""nauka"" od instruktorów nie istnieje i tyle...
Mozesz rozwinac?
: 17.01.2009 21:10:08
autor: royal delfi
kurde przecież nie gadajcie muszą coś uczyć ci instruktorzy przecież po to tam są... już pomijając to że indywidualnie nie uczą ale chociaż ogólnie całą grupe muszą coś uczyć ...
: 18.01.2009 00:28:09
autor: klopsiq
ee, nikt nad glowa nam nie siedzial, browarki mozna bylo pic bez problemowo

, a co do "nauk" to jak miales jakies konkretne pytanie to byla tak samo konkreta odpowiedz na temat jazdy,sprzetu. jezeli masz pieniadze to bez obaw mozna jechac
: 18.01.2009 08:32:12
autor: Zaborowski1
raczej niestety z samych odpowiedzi niemozna sie uczyc tylko trzeba pare razy looknac jak jedzie to ktos kto Ci radzi , samemu spróbowac i dopiero wtedy bedzie dobrze. Rownie dobrze moglbys pytać np. Gonza jak pojechac dany zakret to ci powie : Wajcha na pełnej kur*ie i kładziesz sie w zakret i gotowe... to zrób to teraz .
: 18.01.2009 10:08:42
autor: royal delfi
czyli mam rozumieć że opłaca się jechać.... jkbc to czekam na dalsze opinie

: 18.01.2009 13:32:44
autor: Schodek
Dla tych co mają zajawkę na jazdę i chcą podnosić swoje umiejętności, konkretnie się nauczyć pokonywać elementy tras pod okiem doświadczonych zawodników to alternatywą może być obóz organizowany przez nas w Wiśle. Zajęcia indywidualnie dostosowane do poziomu jazdy uczestników, po wcześniejszej weryfikacji ich umiejętności. U nas nie ma takiego pojęcia że sam sobie jedziesz i jak masz problem to pytasz....my widzimy gdzie popełniasz błędy i poprawiamy to tak abyś załapał wszystko prawidłowo, staramy się podnosić poziom zajęć z momentem gdy uczestnik robi postęp, Jeśli naprawdę ktoś chce się czegoś nauczyć a nie tylko "wyszaleć" w grupie to u nas znajdzie oba elementy : Nauka i przyjemność z wakacji....a to co zostanie po obozie stosujesz w praktyce w pełni świadomy.
Zaborowski1 byłeś z Aramem w zeszłym sezonie w Szczyrku jak mieliśmy obóz i pamiętam że chętnie wpadaliście na nasze zajęcia, pouczyć się techniki
kto był kiedyś na naszych obozach to wie że przykładamy się( kadra ) solidnie to przekazania wiedzy zdobywanej latami tak aby każdy mógł w praktyce załapać o co chodzi...Dbamy o bezpieczny rozwój ale wcale nie zabraniamy atakować masakrycznych sekcji !! Kto zaliczył korzenne dywany i zwalone drzewa na sztywniaku ten wie o czym mowa
kto chce sobie samemu z ziomkami i z piwkami to jedzie sobie sam na relaksie i uczy się sam tyle ile ogarnie...a jak jest to każdy wie jak na kacu się chce iść na rower i jak się człowiek czuje ??
W Wiśle obóz kończy się zawodami PP do których będziemy trenować na miejscu .
Pozdro
: 18.01.2009 15:14:02
autor: Aram
My w szczyrku bardziej jako instruktorzy bylismy z Zaborem:)
: 18.01.2009 18:15:23
autor: Schodek
AramDH heheh rozumiem że Arka Perina uczyliście jak ma sobie radzić na trasie, No a Kuba na slalomie to raczej słabo sobie radził więc jako nauczyciel się nie sprawdzał

Aram pokory więcej bo na razie to się uczysz od innych jak ogarniać rower i nie obraz się ale tak jest.
: 18.01.2009 20:46:24
autor: Zaborowski1
Schodek slalom to nie wszystko

(i dobrze ;p)
: 18.01.2009 20:54:21
autor: Schodek
Zaborowski1 wiem Kuba , ale to podstawa !! Jak nie umiesz skręcac to nie ma Cię w zawodach na technicznych trasach ...pamiętasz jak się bałeś w Wiśle ??
: 18.01.2009 20:58:17
autor: Aram
To prawda skręcanie to podstawa. Ale slalom w szczyrku to była przesada zakrety przy malej prędkości i bardzo ostre. Nawet Aro przyznał ze to była porażka, zresztą sam potem zrobił nowy bez takich ostrych zakrętów.

: 18.01.2009 21:09:13
autor: Schodek
AramDH bez urazy ale byłeś tam gościem z Kubą, nawet się nie spytaliście czy możecie w zajęciach uczestniczyć, tak po cichu się dokleiliście a teraz nagle się dowiaduję że nauczaliście obozowiczów techniki jazdy !! Sorewicz ale noski do góry zadarte bardzo chłopaki macie, Kuba ma spore braki techniczne co wyszło w Wiśle na trasie która go pokonała nim się zawody zaczęły.
Co do slalomu i jego pierwszej wersji to nie miał nic złego,mylisz się bo nie wiesz w jakim powstał celu, to co Arek układał było w celu nauki driftu !!! Tego już nie wiesz bo nie chciało się wam trenować takiej nudy
Jeśli sądzisz że każdy zakręt w lesie jest taki sam i zawsze powtarzalny to luz, możesz sobie tak myśleć...szkoda bić pianę ale jak czytam takie wpisy hiper super pro zawodników to muszę

zareagować !!
Pozdrawiam i zapraszam do weryfikacji w wakacje.
: 18.01.2009 21:09:25
autor: Zaborowski1
Schodek no niewiem co bys zrobił jak bys dostał odpowiednie opony w sobote o 15 i miał 2-3h na nauczenie sie dosc trudnej , sliskiej trasy to ciekawe jakie miałbys odczucia