Strona 1 z 3

RedBull Zjazd na Kreche

: 01.02.2009 14:13:39
autor: Spaced
http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35825, ... erchu.html

Co sadzicie? Jedzie ktoś? Ja tylko w tygodniu wykupic ubezpieczenie musze i jazda ;)

: 01.02.2009 14:20:07
autor: wojtasu
Szkoda , że na rowerze nie można :mrgreen:

: 01.02.2009 14:30:12
autor: royal delfi
chętnie bym pojechał bo doświadczenie w nartach mam ( 11 lat już przeszło ) ale przed czoraj wróciłem z zakopanego więc nie bede jechał po raz drugi. :D

: 01.02.2009 15:09:56
autor: Norco_BB
Hmmmmm na desce raczej takiej szybkosci, jak nartach nie da sie osiagnac. Zdaje mi sie ze snowboardzisci nie maja szans :D :D

: 01.02.2009 15:15:52
autor: Schodek
Ciekawe ilu się połamie i pozabija ??

już widzę te tytuły w gazetach " Krwawy Kasprowy" ; " Jechał 180km/h ale stracił panowanie nad nartą i krwawy ślad zostawiał przez 300m "

pomysł na promocję idealny tylko dopuszczając amatorów jest spore ryzyko solidnego wypadku.... oby wszyscy cali zjechali.

: 01.02.2009 15:18:25
autor: Spaced
Norco_BB jest podział na 4 grupy (2 na narty i 2 na snowboard). Wiec szansa jest ;)

: 01.02.2009 15:28:30
autor: wojtasu
Napweno sobie ktoś coś zrobi :twisted:

Szkoda , ze takie imprezy nie odbywaja sie dla rowerów....ile tarcz byłoby spalonych :mrgreen:

JEstem Ciekaw czy przed staretm bedą podpisywac jakieś papiery w stylu " Startuje na własną odpowiedzialnośc " itp.

: 01.02.2009 16:26:46
autor: dhcyc
zajebista sprawa, bezpieczne to raczej nie będzie, ale puszczenie rowerów to dopiero byłby bigozzzzzzzzzzz

: 01.02.2009 16:38:17
autor: wojtasu
dhcyc ja się czuje bezpieczniej na Rowerze niż na nartach czy desce....nawet na sniegu :D


Ale czego ludzie nie robią dla pieniedzy :wink:

: 01.02.2009 17:20:49
autor: Spaced
wojtasu wymagane jest OC ;)

A co do roweru to sry ale uderzenie kogos rowerem jest wiele razy bardziej niebezpieczne niz na desce.

A co do puszcania rowerów to jest MegaAvalache i cala seria Avalanche to jak was korci to sie wybierajcie ;)

: 03.02.2009 19:11:26
autor: royal delfi
wojtasu pisze:Napweno sobie ktoś coś zrobi
to tak samo jakbyś wyjechał na traske DH albo na dirty i też ktoś może tak powiedzieć bo to również jest sport ekstremalny...

ale ogólnie fajna inicjatywa na impreze

: 03.02.2009 19:35:28
autor: wojtasu
Panowie zauważyliście , że takie imprezy Extremalne w naszym kraju są słabo Promowane i mało reklamowane.

Gdyby nie tak słaba reklama to sporty extramalne byłyby bardziej powszechne w Polsce. :wink:


W sumie mi sie podoba , że DH/Fr jest dosyć....Elitarnym Sportem :)

POZDRO

: 03.02.2009 19:36:52
autor: KROM@
Jak na kasprowym jest jazdą carvingową problem zjechać :)
A co dopiero na krechę. Jestem ciekaw przy ilu wypadkach śmiertelnych uznają te zawody za udane :D

: 03.02.2009 22:49:19
autor: Fils (konto zastępcze)
KROM@ pisze:
Jak na kasprowym jest jazdą carvingową problem zjechać Smile
A co dopiero na krechę.
W jakim sensie trudno? Kasprowy jest jedną z fajniejszych tras pod względem zabawy w szybkie susy - z racji swojej szerokości (prawdopodobieństwo niemiłego spotkania nooba jest mniejsze :D). Osobiście chętnie bym się wybrał ale akurat termin nie odpowiada. Robiło się już na nartach wiele ciekawych rzeczy - włącznie z dawnhilowym podejściem na 'twarde muldy' przygotowane pod freesking, na wzór instruktora austriackiego - jak bym miał wtedy nogi troszkę słabsze to już pewnie z moimi kończynami słabo by było. Inicjatywę jak najbardziej popieram.
royal delfi pisze:to tak samo jakbyś wyjechał na traske DH albo na dirty i też ktoś może tak powiedzieć bo to również jest sport ekstremalny...
Nie aż tak... Ludzie często nie doceniają narciarstwa alpejskiego pod względem 'ekstremalności'. Narciarstwo alpejskie to jeden z najbardziej siłowych sportów szybkościowych - mało kto zdaje sobie z tego sprawę.
Spaced pisze:A co do roweru to sry ale uderzenie kogos rowerem jest wiele razy bardziej niebezpieczne niz na desce.
Dokładnie. Chociaż nie wiem czy widziałeś kask członka naszego narciarskiego DEMOteamu po pokazie na ostatnim kongresie... Kask ten po spotkaniu z ostrą krawędzią narty dawał dużo do myślenia. Foto było zamieszczone w Informatorze przedsezonowym PZN 2007/2008.
Schodek pisze:Ciekawe ilu się połamie i pozabija ??
Zabić się raczej nikt nie zabiję. Obawiam się jedynie, że niektórzy 'zawodnicy' nawet wiązań nie będą sobie potrafili pod takie szusy przygotować. Tak więc jest duża szansa na skręcone kolana lub jazdę na butach przez pół stoku :wink:. Ciekaw jestem ile osób położy ślizgi na parę sekund odrywając przy tym krawędź i ze zdziwieniem stwierdzi, że narty jakoś dziwnie odskoczyły na bok bez butów :D. Wiec spodziewam się wieluuuu kontuzji ;).


Pozdrawiam wszystkich zawodników :D

: 04.02.2009 00:18:16
autor: Spaced
Fils (konto zastępcze) kwestia tez kasku. Trzeba te dobre kupowac. Sam mam ciezkie bydle pod FR ale dzieki temu mam wiecej bezpieki.
A co do nart to nic nie mów bo dalej mam slad pare mm obok kregosłupa po jakiejs debilce wjezdzajacej mi w plecy(jechalem, nie siedzialem ;) ).

Na nartach podejzewam ze wspomniane problemy sa mozliwe. Na desce tyle klopotów nie ma z wiazaniami. Ciekawi mnie jak przygotowani ludzie beda. Czy raczej amatorka czy typki co na prawde cisna.

BTW. Z kasprowego nigdy nie jechalem bo mnie zawsze atmosfera w zakopcu odstraszala wiec bede jechal na swierzo :P Zbroja jest, fullface na wszelki wypadek z dh moge wziac. W nakolannikach i tak jezdze.

: 04.02.2009 08:26:41
autor: Steel2
Kasprowy jest bardzo fajnym stokiem. Ale 180 to bym się bał. Ścianki na krechę nie zjadę :d. Max jaki udało się osiągnąć to 123,1 km/h i to już troszkę za dużo.
Kontuzji będzie sporo, do takich prędkości trzeba mieć naprawdę potężną siłę w nogach. Ja bym się na coś takiego nie porwał.

: 04.02.2009 10:48:45
autor: GÓRNIK
Schodek no jeden już ostatnio chyba trenował w Czarnej Górze koło Zakopanego ... :|

: 04.02.2009 11:46:17
autor: Spaced
Steel2 te 180 to jest troche chwyt marketingowy bo pewnie nikt tam tyle nie osiagnie. Po prostu ladne haslo.

: 04.02.2009 11:53:50
autor: Steel2
Wiesz nie zdziwił bym się. Przy kilku bramkach na ściance i długiej prostej osiągnąłem 123,1 ( a jeżdżę na 10 3V, a to slalomówki ). Nie wiem ile szybciej bym jechał bez bramek na ściance. Tam jest naprawdę ostro. W każdym razie to już dla mnie przesada.